Ruszył proces ws. zabójstwa 20-latka na ul. Piotrkowskiej

2014-01-10, 11:15  Polska Agencja Prasowa

Przed łódzkim sądem okręgowym ruszył w piątek proces 21-letniego Rafała N. oskarżonego o zabójstwo 20-latka na głównej ulicy Łodzi - Piotrkowskiej oraz naruszenie nietykalności cielesnej kobiety. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Obok niego na ławie oskarżonych zasiadł też 24-letni Bartłomiej K., którego oskarżono o nieudzielanie pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Przed sądem Rafał N. częściowo przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień i zapowiedział, że będzie odpowiadał na pytania obrońcy. Wyrażał skruchę i przepraszał pokrzywdzoną i rodzinę zamordowanego Mateusza. Powiedział, że codziennie żałuje tego co zrobił. "Ciężko mi z tym żyć. Wiem, że to nic nie da, ale przepraszam wszystkich" - mówił.

Sąd odczytał jego wyjaśnienia ze śledztwa, w których przyznał się do winy. Na wniosek obrońcy Rafała N. sąd wyłączył jawność rozprawy na czas przesłuchania członków rodzin obu oskarżonych.

Do zbrodni doszło w połowie lutego ub. roku w nocy na głównej ulicy miasta - Piotrkowskiej. 20-letni chłopak i dziewczyna bawili się w jednym z pubów. Po wyjściu z lokalu usiedli na murku i rozmawiali. Gdy obok nich przechodziło dwóch mężczyzn, jeden z nich, Rafał N., potknął się o nogę dziewczyny.

Wrócił, uderzył ją otwartą dłonią w twarz i odszedł. 20-latek pobiegł za napastnikiem. Ten wyciągnął nóż i 13 razy ugodził chłopaka. Młody mężczyzna zmarł.

Tego samego dnia policja zatrzymała Rafała N. i jego kolegę Bartłomieja K. Młodszy z mężczyzn usłyszał zarzut zabójstwa oraz naruszenia nietykalności cielesnej kobiety. Bartłomiej K. usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia. Obaj nie potrafili wytłumaczyć swojego zachowania; twierdzili, że byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. Rafałowi N., który przebywa w areszcie grozi dożywocie; Bartłomiejowi K. kara do trzech lat więzienia.

Według prokuratury na nożu, który sprawca porzucił na ulicy ujawniono odciski palców Rafała N.; ślady krwi ofiary znaleziono także na ubraniu drugiego z podejrzanych. Biegli po obserwacji psychiatrycznej Rafała N. uznali, że jest on poczytalny i może odpowiadać za zbrodnię.

Obaj podejrzani byli już wcześniej notowani - młodszy z nich m.in. za rozboje; starszy - za przestępstwa narkotykowe. Według śledczych 20-latek chwalił się w swoim środowisku, że nosi przy sobie nóż, chciał uchodzić za niebezpiecznego.

W reakcji na tragedię kilkaset osób wzięło udział w Łodzi w marszu "solidarności społecznej i poprawy bezpieczeństwa w mieście". Władze miasta zapowiedziały zwiększenie liczby patroli policji i straży miejskiej w centrum Łodzi. (PAP)

Kraj i świat

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. eksplozji granatnika w Komendzie Głównej Policji

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. eksplozji granatnika w Komendzie Głównej Policji

2024-03-11, 14:44
Kiedy wybory do Parlamentu Europejskiego Prezydent Duda wskazał datę

Kiedy wybory do Parlamentu Europejskiego? Prezydent Duda wskazał datę

2024-03-11, 12:59
Prezydent Duda: Zaproponuję, by państwa NATO wydawały trzy procent PKB na obronność

Prezydent Duda: Zaproponuję, by państwa NATO wydawały trzy procent PKB na obronność 

2024-03-11, 10:37
Aleksander Kwaśniewski: Europa musi zwiększyć swój udział w NATO [wideo]

Aleksander Kwaśniewski: Europa musi zwiększyć swój udział w NATO [wideo]

2024-03-10, 14:02
Poruszenie na Ukrainie po słowach papieża Franciszka. Tu nikt nie zamierza się poddać

Poruszenie na Ukrainie po słowach papieża Franciszka. „Tu nikt nie zamierza się poddać"

2024-03-10, 13:00
Szef biura prasowego Watykanu: Papież prosi Ukrainę o odwagę negocjacji

Szef biura prasowego Watykanu: Papież prosi Ukrainę o odwagę negocjacji

2024-03-09, 22:33
Po spotkaniu rolników z Donaldem Tuskiem. Trzeba będzie patrzeć premierowi na ręce

Po spotkaniu rolników z Donaldem Tuskiem. „Trzeba będzie patrzeć premierowi na ręce”

2024-03-09, 15:12
Polski Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej na Ukrainie: Ludzie czekają na naszą pomoc

Polski Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej na Ukrainie: Ludzie czekają na naszą pomoc

2024-03-09, 14:07
Ambasada USA i MSZ-y ostrzegają, że w Moskwie może dojść do ataku ekstremistów

Ambasada USA i MSZ-y ostrzegają, że w Moskwie może dojść do ataku „ekstremistów”

2024-03-09, 11:32
Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie protestuje Ogólnopolski Strajk Kobiet

Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie protestuje Ogólnopolski Strajk Kobiet

2024-03-08, 19:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę