Demonstracja "Gazety Polskiej" przed ambasadą rosyjską, KPRM i Pałacem Prezydenckim

2013-04-09, 22:55  Polska Agencja Prasowa

W przededniu trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej przed ambasadą rosyjską w Warszawie odbyła się manifestacja zorganizowana przez kluby "Gazety Polskiej". Manifestanci przeszli później przed Belweder, kancelarię premiera i Pałac Prezydencki.

"Teraz, po trzech latach, trzeba być kompletnym durniem, żeby nie wiedzieć, że to był zamach" - powiedział Michał Stróżyk z "Gazety Polskiej" na początku demonstracji, tuż po tym jak zebrani odśpiewali hymn narodowy. "To był zamach" - skandując odpowiedzieli zgromadzeni. Organizatorzy oskarżyli też władze o zacieranie śladów dotyczących katastrofy, na co manifestanci zareagowali okrzykami: "Zdrajcy pod sąd".

"Trzy lata temu nie wiedzieliśmy, domyślaliśmy się co się stało. Dzisiaj już wiemy (...). Jest niemal pewne, że doszło do zbrodni smoleńskiej, zbrodni zaplanowanej i przeprowadzonej w najbardziej okrutny sposób" - powiedział z kolei redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.

Liderka "Solidarnych 2010" Ewa Stankiewicz podkreślała, że ważne jest, by dowiedzieć się, co się stało i ukarać winnych. "My nie wiemy, czy Donald Tusk jest tylko winny zaniedbania i zaniechania, czy jest współsprawcą zbrodni" - mówiła. Tłum zareagował brawami.

Demonstrację zorganizował Młodzieżowy Klub "Gazety Polskiej". Jego szefowa Agata Popkowska powiedziała kilka dni temu portalowi niezalezna.pl, że manifestacja ma być wyrazem sprzeciwu wobec sposobu, w jaki toczy się śledztwo po katastrofie smoleńskiej oraz niezgody na to, że wrak samolotu pozostaje w Rosji.

Manifestacja rozpoczęła się ok. godz. 18 przed ambasadą rosyjską. Po godzinie ogłoszono rozwiązanie zgromadzenia, ale demonstranci - podobnie jak w ubiegłych latach - wyruszyli Traktem Królewskim w kierunku Belwederu, kancelarii premiera i Pałacu Prezydenckiego. Skandowali: "Na Belweder" i "Komorowski, zdrajca Polski". Policja nie interweniowała, a jedynie asystowała pochodowi.

W trakcie manifestacji skandowano m.in. "Donald Tusk - dymisja"; "Do więzienia"; "Putin ubijca", "Rząd pod sąd" i "Weźcie Tuska, oddajcie samolot". Na transparentach były m.in. hasła: "To był zamach", "Mord Katyński 1940 - Mord Smoleński 2010"; "Prawda nie zginie"; "Smoleńsk - chcemy prawdy"; "Pamiętamy". Na jednym z transparentów był kaczor Donald w futrzanej czapie, z czerwoną gwiazdą i podpisem: "Oto głowa zdrajcy". Wielu zebranych miało biało-czerwone flagi, widać też było transparenty Klubów Gazety Polskiej i Solidarnych 2010. Były też napisy po angielsku nawołujące do bojkotu przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Soczi.

Przed Belwederem zebrani skandowali m.in. "Bronek do Moskwy" oraz "Komorowski, zdrajca Polski", a przed KPRM - "Donald cykorze, Putin ci nie pomoże" oraz "Donald wynocha, w tym kraju nikt cię nie kocha". Po drodze manifestanci zatrzymali się też przed biurem poselskim premiera Donalda Tuska w pobliżu pl. Trzech Krzyży.

Gdy ok. 20.30 pochód dotarł przed Pałac Prezydencki, demonstranci przyłączyli się do modlitwy, którą w tym miejscu, przy przenośnym krzyżu prowadziła grupa ok. 20 osób. W ciągu następnej godziny uczestnicy pochodu stopniowo rozeszli się do domów.

Według służb porządkowych w manifestacji uczestniczyło ok. 1100 osób. Od KPRM do Pałacu Prezydenckiego manifestacja przemieszczała się chodnikiem. W zgłoszeniu manifestacji przesłanym do ratusza organizatorzy podawali, że spodziewają się ok. 10 tys. osób.

Podczas manifestacji i marszu policja nie odnotowała incydentów. Teren ambasady rosyjskiej był odgrodzony od ulicy barierkami i kordonem policji.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu wiozącego delegację na uroczystości katyńskie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najwyżsi dowódcy wojskowi oraz załoga Tu-154M. Jak ustaliła polska komisja badająca katastrofę, jej przyczyną było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Wśród głównych czynników wpływających na katastrofę komisja wymieniła to, że załoga nie korzystała przy próbnym lądowaniu z wysokościomierza barometrycznego ale z radiowysokościomierza, nie zareagowała na sygnał "pull up" i próbowała odejść na drugi krąg na automatycznym pilocie. (PAP)

Kraj i świat

Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

2024-10-20, 21:17
Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

2024-10-20, 17:03
Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

2024-10-19, 20:03
Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

2024-10-19, 09:20
Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

2024-10-18, 14:14
Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. Jest symbolem obrony wolności sumienia

Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. „Jest symbolem obrony wolności sumienia"

2024-10-18, 10:04
Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

2024-10-17, 15:45
Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

2024-10-17, 15:27
Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

2024-10-17, 07:22
Premier do prezydenta: Żaden opozycjonista białoruski nie próbował nielegalnie przekroczyć granicy [wideo]

Premier do prezydenta: Żaden opozycjonista białoruski nie próbował nielegalnie przekroczyć granicy [wideo]

2024-10-16, 12:23
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę