To historyczna misja pokojowa w Kijowie – ocenia niemiecki dziennik Bild wyjazd szefów rządów Polski, Czech i Słowenii. Przywódcy jadą pociągiem do ogarniętej walkami stolicy Ukrainy, aby spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego wyjazd ma bardzo osobiste znaczenie historyczne: w 2008 roku jego brat prezydent prof. Lech Kaczyński pojechał do Gruzji i wygłosił tam poruszające przemówienie.
Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierami Czech i Słowenii jadą do Kijowa. Tam spotkają się z premierem Denysem Szmyhalem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Jak zaznaczono, celem wizyty jest potwierdzenie jednoznacznego poparcia całej Unii Europejskiej dla suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz przedstawienie szerokiego pakietu wsparcia dla państwa i społeczeństwa ukraińskiego.
– W Kijowie poza bardzo wyraźnym i mocnym sygnałem wsparcia całej UE dla walczącej o wolność Ukrainy zostanie zaprezentowany pakiet konkretnego wsparcia dla Ukrainy, który przedstawią premierzy biorący udział w delegacji – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk.
O wizycie delegacji poinformowana jest społeczność międzynarodowa za pośrednictwem organizacji międzynarodowych, w tym ONZ.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku, że wizyta ma pokazać Ukraińcom naszą solidarność.
„W tak przełomowych dla świata chwilach naszym obowiązkiem jest być tam, gdzie wykuwa się historia. Bo nie chodzi o nas, tylko o przyszłość naszych dzieci, które zasługują, by żyć w świecie wolnym od tyranii” – czytamy na Facebooku szefa rządu.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że spotkanie ma być wyraźnym sygnałem dla świata i Rosji, że Ukraina nie zostanie sama w trudnych chwilach oraz że suwerenność i nienaruszalność granic Ukrainy mają szczególne znaczenie dla społeczności międzynarodowej. Przedstawiony będzie też szeroki pakiet wsparcia dla państwa i społeczeństwa ukraińskiego. Rzecznik rządu dodał, że rozmowy toczone w Kijowie mają być istotne z punktu widzenia Ukrainy.
Mateusz Morawiecki zauważył, że wizyta w Kijowie przypada w 20. dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę i odbywa się w porozumieniu z Unią Europejską, a o wizycie poinformowani są przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz przedstawiciele ONZ.
Premier przypomniał, że 14 lat temu prezydent Lech Kaczyński przestrzegał w Tbilisi, iż Rosja – która atakowała wtedy Gruzję – kolejno może zaatakować Ukrainę, państwa bałtyckie, a nawet być może Polskę. „Jego wizyta zmieniła wtedy percepcję tej wojny, a wielki akt odwagi dodał ducha Gruzinom i jest do dziś wspominany na całym świecie” – dodał Mateusz Morawiecki.
– Wszystko, co pomoże Ukrainie, powinno być robione; a myślę, że delegacja kilku premierów, która dojedzie do Kijowa, pomoże - tak wyjazd premierów Polski, Czech i Słowenii do Kijowa komentował we wtorek wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica). – Ja bym szukał samego dobra w takich przekazach – tak informacje te komentował w Sejmie wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica). – Dlatego że wszystko, co pomoże Ukrainie – a myślę, że delegacja kilku premierów, która dojedzie do Kijowa, na pewno w kategoriach morale i w kategoriach szacunku dla tego państwa pomoże – powinno być robione – powiedział. Podkreślił również, że kwestia Ukrainy i Ukraińców nie powinna być absolutnie żadnym elementem spornym politycznie w naszym kraju.
Funkcjonariusze warszawskiego CBŚP i niemieckiej policji uderzyli w gang oszustów działających metodą na wnuczka i na policjanta. W ramach operacji koordynowanej… Czytaj dalej »
- Cztery osoby nie żyją, a 14 zostało rannych w środę w ataku terrorystycznym na terenie firmy lotniczej TUSAS w prowincji Ankara - oświadczył prezydent… Czytaj dalej »
Prezydent Warszawy zgodził się, aby Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. Tym samym marsz odbędzie się jako zgromadzenie legalne. Czytaj dalej »
Minister Radosław Sikorski ostro zareagował na incydent z obywatelem Ukrainy, który wyznał, że to rosyjskie służby nakazały mu dokonania podpalenia we… Czytaj dalej »
Nienależycie, nieracjonalnie i nieefektywnie rząd wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne prowadzone od 2016 r. do połowy 2023 r. - oceniła Najwyższa… Czytaj dalej »
We wtorek śledczy podali, że potwierdzili tożsamość dwóch kolejnych ofiar katastrofy drogowej na S7 w Borkowie k. Gdańska - rodzeństwa z powiatu malborskiego:… Czytaj dalej »
Państwa członkowskie uzgodniły we wtorek nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 rok. Kraje UE zgodziły się na niższe połowy większości gatunków, w… Czytaj dalej »
Izraelscy przedsiębiorcy oferują nagrody dla Palestyńczyków, którzy uwolnią zakładników, uprowadzonych ponad rok temu przez terrorystów Hamasu. 100 tys… Czytaj dalej »
Złożyliśmy wniosek o wprowadzenie do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy o zabezpieczeniu społecznym osób wykonujących zawód artystyczny -… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę