Dmytro Kułeba: wierzymy w dyplomację, ale nie pojedziemy na rozmowy, jeśli Rosja będzie nam stawiać ultimata

2022-03-01, 18:15  Polska Agencja Prasowa
Widok z wnętrza uszkodzonego budynku administracji regionalnej w Charkowie po ostrzale. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

Widok z wnętrza uszkodzonego budynku administracji regionalnej w Charkowie po ostrzale. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

Wierzymy w dyplomację i dyplomatyczne rozwiązanie tego konfliktu, ale pod żadnym warunkiem nie pojedziemy na negocjacje, jeśli Rosja planuje na nim tylko wygłaszać swoje ultimata – oświadczył we wtorek szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba podczas briefing dla mediów, transmitowanego na Facebooku.

Obecnie analizujemy to, co odbyło się wczoraj. Prezydent jest poinformowany o każdym szczególe – powiedział Kułeba o negocjacjach z Rosją, których pierwsza runda odbyła się w poniedziałek na Białorusi przy granicy z Ukrainą.

- Określimy swoje stanowisko i wtedy będziemy się, w razie potrzeby, przygotowywać do nowego spotkania – dodał.

- Uważamy, że ono powinno się odbyć, bo Ukraina wierzy w dyplomację. Ale pod żadnym warunkiem nie pojedziemy na rozmowy, jeśli Rosja planuje na nich tylko stawiać nam ultimata – powiedział Kułeba. - Nie będziemy wykonywać ultimatów – oświadczył.

- Putin złamał zęby na Ukrainie, ale jeszcze się nie złamał, dlatego ciągle szuka dla siebie rozwiązania wojskowego – zauważył Kułeba, dodając, że „dlatego rzuca na nas coraz większe siły, każąc swoim wojskowym atakować dzielnice mieszkalne z cywilami”.

Wskazał m.in. na rosyjskie ataki na cele cywilne – ataki rakietowe na Charków i Kijów, inne miejscowości, w których ginie coraz więcej ukraińskich cywili, w tym dzieci.

- Wszystkie rosyjskie zbrodnie wojenne są dokumentowane i zrobimy tak, by wszyscy, którzy wydają rozkazy, zostali pociągnięci do odpowiedzialności – ostrzegł Kułeba.

- Wczoraj był historyczny dzień. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek Ukrainy o członkostwo w UE – powiedział szef ukraińskiej dyplomacji.

- Jestem przekonany, że ta decyzja zapadnie i nie zatrzymamy się, dopóki ona nie zostanie uchwalona – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Kułeba o wniosku Ukrainy o przyjęcie do UE.

- Teraz jest historyczny moment, żeby wytrącić spod nóg Putina ostatni ideologiczny fundament – dodał.

Jak powiedział, wystąpienie Zełenskiego przed parlamentem UE i rezolucja poparcia dla przyjęcia Ukrainy „to jest ten mur, który zburzyliśmy i który otwiera nam drzwi do świata bezpieczeństwa i rozwoju”.

Kułeba w swoim wystąpieniu nazwał trzy zadania ukraińskiej dyplomacji: zabiegi o „broń, sankcje, pomoc humanitarną”.

- Ale drugie zadanie to działania na rzecz deputinizacji świata, oczyszczania polityki i biznesu z rosyjskich agentów – powiedział, oceniając, że dla partnerów Ukrainy jest to „sprawa honoru, sumienia i moralności”.

Według Kułeby „odłączenie rosyjskich banków od systemu SWIFT powinno nastąpić w najbliższym czasie”.

- Żądamy wzmocnienia presji i izolacji dotąd, dopóki Putin nie zatrzyma swojej wojny przeciw Ukrainie, nie zatrzyma działań bojowych, nie wyprowadzi swoich wojsk i nie zapłaci za to, co zrobił – wskazał Kułeba. Ukraina domaga się także pełnego embarga na „krwawą rosyjską ropę i gaz”.

Pytany o to, co się stanie, jeśli Ukraina utraci Kijów, Kuleba zaapelował, by „nie grzebać Ukraińców”. - Robicie to od pierwszych godzin wojny. Pracujemy, prezydent, premier zachowali zdolność do rządzenia krajem. To nie jest wojna Rosji przeciwko Ukrainie. To jest wojna Putina przeciwko narodowi ukraińskiemu. Narodu ukraińskiego nie da się pokonać. Ile by to nie trwało, my zawsze zwyciężymy – oświadczył.

Kułeba oskarżył też prezydenta Rosji o „szantaż jądrowy, będący łamaniem prawa międzynarodowego i konwencji”.

Ukraiński minister dziękował zachodnim partnerom zarówno za presję sankcyjną na Rosję, jak i przekazanie uzbrojenia, w tym samolotów bojowych, które wkrótce mają dotrzeć na Ukrainę.

Przekonywał też, że wprowadzenie przez Zachód strefy zakazu lotów nad Ukrainą, co pomogłoby w obronie przed atakami lotniczymi, „nie jest moralnym obowiązkiem, lecz działaniem uzasadnionym politycznie”.

- Jeśli my, nie daj Bóg, upadniemy, oni będą następni – mówił.

- Są różne możliwe rozwiązania, by pomóc z obroną przeciwlotniczą i rozmawiamy o nich (z partnerami- dop. red.), ale nie trzeba mówić, że przez Ukrainę NATO zostanie wciągnięte do wojny z Rosją. Jeśli Rosja tu wygra, NATO będzie następne – podsumował.

Kraj i świat

Stan wojenny w Korei Południowej. Opozycja oskarżona o sprzyjanie z Koreą Północną

Stan wojenny w Korei Południowej. Opozycja oskarżona o sprzyjanie z Koreą Północną

2024-12-03, 15:52
Komisja skieruje zawiadomienia do prokuratury dotyczące 11 osób. W tym m.in. Raua i Morawieckiego

Komisja skieruje zawiadomienia do prokuratury dotyczące 11 osób. W tym m.in. Raua i Morawieckiego

2024-12-03, 13:49
Wielkie otwarcie katedry Notre Dame w Paryżu. Weźmie w nim udział m.in. Donald Trump

Wielkie otwarcie katedry Notre Dame w Paryżu. Weźmie w nim udział m.in. Donald Trump

2024-12-03, 12:22
Protesty rolników w kilku województwach. Największy rozpoczął się w Elblągu

Protesty rolników w kilku województwach. Największy rozpoczął się w Elblągu

2024-12-03, 10:44
PKW: Marszałek Sejmu nie może zarządzić wyborów prezydenckich 8 stycznia

PKW: Marszałek Sejmu nie może zarządzić wyborów prezydenckich 8 stycznia

2024-12-02, 17:55
Były szef ABW Piotr Pogonowski zatrzymany. Będzie doprowadzony na posiedzenie komisji

Były szef ABW Piotr Pogonowski zatrzymany. Będzie doprowadzony na posiedzenie komisji

2024-12-02, 08:29
Miał łatwość tworzenia prawdziwych hitów. Nie żyje kompozytor Ryszard Poznakowski

„Miał łatwość tworzenia prawdziwych hitów”. Nie żyje kompozytor Ryszard Poznakowski

2024-12-01, 17:51
Masowe antyrządowe demonstracje w Gruzji. Co najmniej 44 osoby zostały ranne

Masowe antyrządowe demonstracje w Gruzji. Co najmniej 44 osoby zostały ranne

2024-12-01, 15:28
Czas oczekiwania na przyjście Chrystusa. W Kościele katolickim zaczął się adwent

Czas oczekiwania na przyjście Chrystusa. W Kościele katolickim zaczął się adwent

2024-12-01, 10:18
Prezydent Gruzji: Pozostanę na stanowisku dopóki legalny parlament nie wybierze nowego szefa państwa

Prezydent Gruzji: Pozostanę na stanowisku dopóki legalny parlament nie wybierze nowego szefa państwa

2024-11-30, 18:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę