SP: niech Tusk zrobi wszystko, aby Trynkiewicz nie wyszedł na wolność

2014-01-08, 13:56  Polska Agencja Prasowa

Lider SP Zbigniew Ziobro zaapelował do premiera Donalda Tuska, żeby zrobił wszystko, aby Mariusz Trynkiewicz, sprawca serii okrutnych mordów, nie wyszedł na wolność. Ziobro ocenił, że jeśli Trynkiewicz odzyska wolność, będzie to "gigantyczna kompromitacja" Tuska.

Ziobro stwierdził w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że ustawa o leczeniu w ośrodku zamkniętym sprawców najgroźniejszych zbrodni po odbyciu przez nich kar, została za późno opublikowana przez kancelarię premiera w Dzienniku Ustaw, co - jak zauważył - umożliwia Trynkiewiczowi, skazanemu w 1989 roku za morderstwo czterech chłopców, wyjście na wolność.

"Przez brak odpowiedzialności ze strony rządu, prawdopodobnie nie uda się zatrzymać jednego z najgroźniejszych sadystycznych morderców dzieci, Mariusza Trynkiewicza" - powiedział Ziobro.

Zaapelował do premiera Tuska, aby "dla obrony resztek honoru stanął na uszach i na rzęsach, żeby ten człowiek nie wyszedł na wolność". "Nie ma żadnego wytłumaczenia dla partactwa, którym byłoby wyjście na wolność (Trynkiewicza)" - podkreślił. Jak ocenił, gdyby to tego doszło, byłaby to "gigantyczna kompromitacja" rządu i premiera Tuska.

Lider SP przypomniał, że jego klub złożył projekt ustawy, który miał uniemożliwić wyjście na wolność najgroźniejszych przestępców, w tym Trynkiewicza. Ale - jak zauważył - "projekt SP przeleżał w lasce marszałkowskiej sześć miesięcy".

Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk zaapelował do Tuska, aby wskazał winnych zaniedbań w kancelarii premiera - w związku ze zbyt późnym opublikowaniem nowego prawa w Dzienniku Ustaw - i wyciągnął wobec nich konsekwencje.

"Ile jeszcze ludzi musi zginąć, aby Tusk rozpoczął mądrą politykę karną, do ilu jeszcze musi dojść ludzkich tragedii, aby polityka karna w Polsce przyjęła normy cywilizowane" - pytał Mularczyk.

Jak informują media, ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób dopiero we wtorek została opublikowana w Dzienniku Ustaw, podczas gdy prezydent Bronisław Komorowski podpisał ją jeszcze w grudniu 2013 r. - skutkiem zwłoki już w przyszłym miesiącu Trynkiewicz może wyjść na wolność.

Możliwość interwencji w takiej sytuacji daje właśnie ta ustawa, bowiem przewiduje możliwość przymusowego leczenia tego typu przestępców już po odbyciu kary. Zgodnie z ustawą, decyzja o zastosowaniu nadzoru prewencyjnego albo o umieszczeniu w specjalnym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym podejmowana byłaby przez sąd okręgowy (w składzie 3 sędziów) orzekający na podstawie przepisów kpc.

Ustawę o leczeniu w ośrodku zamkniętym sprawców najgroźniejszych zbrodni po odbyciu przez nich kar prezydent podpisał w grudniu 2013 r., jednocześnie zapowiadając skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa dotyczy m.in. postępowania wobec sprawców zabójstw i gwałtów, skazanych w czasach PRL na karę śmierci. Na mocy amnestii w 1989 r. zamieniono tym osobom wyroki śmierci na 25 lat (w kodeksie karnym nie funkcjonowała wówczas kara dożywocia). W 2014 r. pierwsze z tych osób zakończą wykonywanie wyroków.

Resort sprawiedliwości informował w listopadzie ub.r., że według szacunków, ustawa ta potencjalnie będzie dotyczyła maksymalnie 18 osób, w tym dwóch skazanych niegdyś na kary śmierci.(PAP)

Kraj i świat

Ukraina/Ambasador UE ostrzega przed przemocą wobec Majdanu

2014-01-15, 20:20

Pod koniec roku kontrola NIK dot. dostarczania pism sądowych

2014-01-15, 19:45

Sprawność językowa uczniów jest coraz niższa

2014-01-15, 19:40

Europarlament poparł reformę zasad zamówień publicznych

2014-01-15, 19:17

Liban/ Schwytano drugiego przywódcę grupy powiązanej z Al-Kaidą

2014-01-15, 19:13

NFZ wycofał skargę do WSA na ministra zdrowia

2014-01-15, 19:12

Posłowie o priorytetach MON na 2014 r.

2014-01-15, 19:10

Szwajcaria zniesie pomoc społeczną dla Europejczyków szukających pracy

2014-01-15, 19:08

SW wyznaczy funkcjonariuszy pilnujących najniebezpieczniejszych przestępców

2014-01-15, 19:06

Zakaz reklamy OFE nie oznacza, że słuch o nich zaginie

2014-01-15, 19:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę