Po śmierci powrócił do kraju. Maurycy Mochnacki pochowany na Powązkach Wojskowych

2021-11-27, 21:05  Polska Agencja Prasowa
Uroczystości pogrzebowe uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego Maurycego Mochnackiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Uroczystości pogrzebowe uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego Maurycego Mochnackiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Maurycy Mochnacki, działacz emigracyjny, pisarz, uczestnik powstania listopadowego, spoczął w sobotę w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych. - Szczątki Maurycego Mochnackiego powróciły do Polski całej i niepodległej – powiedziała Marta Ławacz, krewna Mochnackiego.

Pogrzeb na warszawskich Powązkach Wojskowych był zwieńczeniem uroczystości rozpoczętych w sobotę rano w Wojskowym Porcie Lotniczym „Okęcie”. Tam przedstawiciele Wojska Polskiego powitali samolot CASA, którym wraz z delegacją rządową powróciły do Polski szczątki Mochnackiego. Jak podkreślali organizatorzy uroczystości, miało to miejsce po ponad 180 latach od jego śmierci we francuskim Auxerre.


Po mszy w Katedrze Polowej WP kondukt pogrzebowy dotarł na Powązki Wojskowe. Mochnacki spoczął w Alei Zasłużonych, w pobliżu mogił uczestników i ofiar cywilnych innych polskich zrywów międzynarodowych – powstania styczniowego, powstania wielkopolskiego, powstań śląskich oraz powstania warszawskiego.

Po złożeniu trumny Mochnackiego w grobie pododdział honorowy Kompanii Reprezentacyjnej WP oddał salwę honorową. Na grobie Mochnackiego złożono wieńce od władz i jego krewnych. Uroczystości zakończyło odegranie „Marsza żałobnego” Fryderyka Chopina.

Wśród uczestników uroczystości był m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin oraz marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz.

W imieniu rodziny bohatera powstania listopadowego głos zabrała Marta Ławacz, której bezpośrednim przodkiem był Tymoleon, brat Maurycego Mochnackiego. W krótkim wystąpieniu przypomniała, że Mochnacki w swoich listach do rodziny podkreślał, że nie wróci do Polski, dopóki nie będzie „cała i niepodległa”. Wspomniała o pamięci Mochnackiego kultywowanej od pokoleń w jej rodzinie, między innymi za sprawą pochodzącego z XIX wieku wydania jego listów do matki.

- Ich lektura pokazała mi, jak ważna w jego życiu była rodzina, która dbała o jego edukację i rozwój – stwierdziła Marta Ławacz. Dodała, że patriotyzm był bardzo istotnym elementem wychowania braci Mochnackich i zdeterminował ich przyszłe losy.


Marta Ławacz podziękowała również premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który podjął działania na rzecz sprowadzenia szczątków Maurycego Mochnackiego do Polski. Wyraziła nadzieję, że ponowny pochówek działacza emigracyjnego przysłuży się odnowieniu pamięci o jej przodku, który jej zdaniem jest dziś „kompletnie zapomniany”.

- Mam nadzieję, że dzisiejsza uroczystość to początek powrotu Mochnackiego do polskiego życia publicznego i jego rehabilitacja. Wierzę, że Polska, która teraz upomniała się o niego, już o nim nie zapomni – powiedziała na zakończenie wystąpienia.

Maurycy Mochnacki (1803-1834) uznawany jest za jednego z najpłodniejszych publicystów politycznych okresu zaborów. Był znany ze swojego radykalizmu i z bezkompromisowego diagnozowania przyczyn politycznych klęsk Polski. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim, skąd został w 1823 r. relegowany z rozkazu księcia Konstantego za przynależność do Związku Wolnych Polaków.

Był uczestnikiem sprzysiężenia Piotra Wysockiego. Wziął udział w Powstaniu Listopadowym. Został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Po upadku zrywu emigrował do Francji, gdzie napisał „Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831”. Popadał w konflikty ze starszymi i bardziej doświadczonymi politykami Wielkiej Emigracji działającymi we Francji.

Przez wiele dziesięcioleci uważano, że Mochnacki zmarł na nieuleczalną i śmiertelną wówczas gruźlicę, częstą wśród żyjących w fatalnych warunkach polskich emigrantów. Prawdopodobną przyczyną zgonu był jednak wylew. Mochnackiemu nie dane było wrócić do Polski. Zmarł 20 grudnia 1834 r. w Auxerre i został pochowany na tamtejszym cmentarzu.

W maju tego roku polska delegacja z konsulem Andrzejem Szydło oraz z antropologiem i z lekarzem specjalizującym się w genetyce kryminalnej ze Szczecińskiego Uniwersytetu Medycznego pobrała próbki kości z grobu Mochnackiego w Auxerre w środkowej Francji w celu uwierzytelnienia pod kątem ewentualnej repatriacji szczątków do Polski.

Trumna Mochnackiego była kilkukrotnie przenoszona, stąd pojawiały się wątpliwości, czy to jego szczątki spoczywają w mogile znanej jako grób Mochnackiego. Znalezione kości, w tym złamana kość udowa, są szczątkami mężczyzny po trzydziestce, którego profil zgadza się z profilem Maurycego Mochnackiego.(PAP)

Kraj i świat

Będzie można dowiedzieć się, czym są wakacje składkowe. ZUS zaprasza na webinar

Będzie można dowiedzieć się, czym są „wakacje składkowe”. ZUS zaprasza na webinar

2024-11-18, 13:16
Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę