Tusk: cokolwiek nie zrobię, to dla niektórych to jest PR

2014-01-04, 14:56  Polska Agencja Prasowa

Mniej więcej od sześciu lat cokolwiek nie zrobię, to dla niektórych komentatorów czy dziennikarzy to jest PR – powiedział premier Donald Tusk po sobotniej wizycie w rodzinie zastępczej w Strzałkowie k. Radomska (Łódzkie).

Wizyta była odpowiedzią na zaproszenie, jakie do premiera wysłały siostry Karolina i Joanna wychowujące się w rodzinie pani Wandy Gawron, która ma pod swoją opieką w sumie cztery dziewczynki. Premier nie chciał powiedzieć, co takiego było w liście, że zdecydował się odwiedzić rodzinę ze Strzałkowa. Podkreślił jednak, że zaproszenie było „wyjątkowo serdeczne”.

Tusk wyjaśnił, że podczas dwugodzinnego spotkania poruszono wiele tematów, ale „wielkiej polityki tu nie było”. Dodał, że rozmawiano m.in. o sytuacji dzieci pozbawionych domów rodzinnych. Zdaniem premiera przyjęte przez rząd zasady dotyczące pieczy zastępczej nie są jeszcze wystarczające, ale „okazały się dość solidnym wsparciem, które umożliwia np. takim rodzinom jak ta pani Gawron wychowanie dzieci”.

„Obejrzałem też album pani Wandy z poprzednimi wychowankami. Muszę powiedzieć, że praca ludzi, którzy decydują się na prowadzenie rodzinnych domów dziecka czy rodziny zastępczej to wielka rzecz. Byłem dumny, że mogłem poznać kolejną taką rodzinę. Chyba nie ma piękniejszego daru niż poświęcenie w jakimś sensie własnego życia, własnego czasu dzieciom, które są pozbawione rodziny. Relacje jakie zaobserwowałem też są wyjątkowe. W ciągu tych dwóch godzin bardziej przywiązałem się do tej rodziny niż do wielu moich współpracowników przez pięć czy dziesięć lat” – powiedział Tusk.

Dodał, że mimo pojawiających się zarzutów o działania PR nadal będzie, w miarę możliwości, spotykał się z mieszkańcami całego kraju.

„Przesadzę jeśli powiem, że każdy, kto mnie zaprosi, będzie miał możliwość takiej dłuższej rozmowy. To jest fizycznie niemożliwe. Zawsze jak to będzie możliwe, to będę się jednak starał w takiej rozmowie uczestniczyć. Mniej więcej od sześciu lat cokolwiek nie zrobię, to dla niektórych komentatorów czy dziennikarzy to jest PR. Dlatego nie mam zamiaru się tym przejmować. Tak długo jak będę wiedział, że dla ludzi którzy mnie zapraszają i z którymi rozmawiam to jest ważne i fajne, to będę to robił. Traktuję to jako miły obowiązek” – wyjaśnił Tusk.

Podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami premier potwierdził informację o złożeniu rezygnacji przez wiceministra zdrowia Krzysztofa Chlebusa. Podkreślił jednak, że nie ma w tym „dwuznaczności czy drugiego dna” a powodem rezygnacji nie jest kwestia konfliktu z ministrem Bartoszem Arłukowiczem, lecz "inne plany zawodowe". Dodał, że lekarzom, zwłaszcza tym „uznanym z własnym dorobkiem” praca w resorcie zdrowia nie zawsze dostarcza satysfakcji.

„To są ludzie, którzy myślą intensywnie o powrocie do swojego zawodu. Ja to rozumiem" - powiedział premier.

Komentując inicjatywę Solidarnej Polski powołania zespołu parlamentarnego "Stop ideologii gender" Tusk powiedział, że w pierwszym momencie myślał, że „jest to jakiś numer Kabaretu Moralnego Niepokoju, a nie partii politycznej”.

„Wszystkich uczestników tego sporu trzeba prosić, żeby zeszli trochę z emocji. Sprawa faktycznego równouprawnienia jest sprawą ważną, a jak będziemy wokół tego robili takie groteskowe inicjatywy, to będzie to ze stratą dla faktycznych równych praw kobiet i mężczyzn” – dodał Tusk.

Powtórzył też, że we wtorek zostaną przedstawione „fundamentalne dla Polski propozycje związane ze strategicznym planem opartym o wykorzystanie środków europejskich”. Dodał, że w piątek z wicepremierami Elżbietą Bieńkowską i Januszem Piechocińskim przedstawi plany rządu na roku 2014.

„Cykl spotkań ze mną i ministrami odpowiedzialnymi za poszczególne elementy planu będzie trwał pewnie do połowy lutego, bo będziemy chcieli resort po resorcie opowiedzieć o tym kalendarzu działań” – wyjaśnił Tusk.

Po konferencji prasowej premier przez kilkadziesiąt minut rozmawiał jeszcze z mieszkańcami Strzałkowa i pobliskich miejscowości. Ludzie skarżyli się przede wszystkim na bardzo trudne warunki życia (trudności z pracą, niskie zarobki i świadczenia emerytalne, wysokie ceny m.in. opału, trudności z dostępem do lekarzy specjalistów, brak perspektyw, niż demograficzny itp.).

„Paradoksem jest to, że statystycznie Polska pnie się w górę, a rozwarstwienie społeczne rośnie” – powiedział Tusk.

Zapewnił też mieszkańców, że zainteresuje się m.in. sprawą wysokich cen opału. Mieszkańcy Strzałkowa mówili, że za tonę węgla płacą ok. 800 zł.

„Kopalnie narzekają, że węgiel nigdy nie był tak tani jak teraz. Wygląda na to, że jego cenę podbijają pośrednicy” – powiedział Tusk. (PAP)

Kraj i świat

Świętokrzyskie/ 8,5 tys. odbiorców bez prądu; rośnie liczba awarii

2014-01-21, 14:20

Ławrow otrzymał butelkę polskiej wódki od polskich korespondentów

2014-01-21, 10:52

W Kijowie potyczki przy dzielnicy rządowej i polowanie na "tituszków"

2014-01-21, 10:50
Tusk o słowach Bieńkowskiej: niezbyt fortunne sformułowanie

Tusk o słowach Bieńkowskiej: niezbyt fortunne sformułowanie

2014-01-21, 10:33

Ławrow: sytuacja w Kijowie wymyka się spod kontroli liderów opozycji

2014-01-21, 09:57

Tusk do seniorów: jesteście bardzo potrzebni pod każdym względem

2014-01-21, 09:50

USA proponują Rosji pomoc w ochronie olimpiady w Soczi

2014-01-21, 08:27
W Kijowie kolejny dzień starć z milicją

W Kijowie kolejny dzień starć z milicją

2014-01-20, 23:04
Zegar w Oknie papieskim w Krakowie odmierza czas do kanonizacji

Zegar w Oknie papieskim w Krakowie odmierza czas do kanonizacji

2014-01-20, 23:01
Onkolodzy: w Polsce potrzebny jest cancer plan

Onkolodzy: w Polsce potrzebny jest "cancer plan"

2014-01-20, 22:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę