Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zainaugurowało działalność

2014-01-02, 14:19  Polska Agencja Prasowa
Od dowództwa generalnego będzie zależało, jak sprawne, jak profesjonalne będzie Wojsko Polskie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Od dowództwa generalnego będzie zależało, jak sprawne, jak profesjonalne będzie Wojsko Polskie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

W czwartek uroczyście zainaugurowało działalność Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Zastąpiło ono dotychczasowe odrębne dowództwa Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych.

Nową strukturę dowodzenia chwalił szef MON Tomasz Siemoniak. "W moim przekonaniu jest to jeden z kamieni milowych, jeśli chodzi o sprawy naszej obronności, po wprowadzeniu w 2001 roku - dzięki inicjatywie ówczesnego ministra, a obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego - zasady, że 1,95 procent PKB jest kierowane na sprawy obronne. Następnym kamieniem milowym było zniesienie obowiązkowej, zasadniczej służby wojskowej przez rząd Donalda Tuska. Dzisiaj jesteśmy w drugim dniu nowej struktury dowodzenia" - powiedział minister obrony.

"Stworzyliśmy dobrą strukturę, która jest elastyczna, która w sposób całościowy powinna odpowiadać na zagrożenia bezpieczeństwa Polski. Przekonaliśmy się, że wdrożenie reformy przebiegło bardzo sprawnie" - podkreślił minister po wideokonferencji z dowódcami związków taktycznych i szefami innych instytucji wojska.

Ministrowi towarzyszyli: szef BBN Stanisław Koziej, szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Mieczysław Gocuł, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Lech Majewski i dowódca operacyjny RSZ gen. broni Marek Tomaszycki.

"Dzisiaj wszyscy dokładnie wiedzą, gdzie są, jakie mają zadania, normalnie je realizują. Za tym stoi praca wielu tysięcy ludzi nie tylko w Warszawie" - powiedział minister.

Gen. Majewski podkreślił, że "to od dowództwa generalnego będzie zależało, jak sprawne, jak profesjonalne będzie wojsko polskie". "Za jak skutecznych i wiarygodnych sojuszników będziemy uznawani. Pracy w dowództwie generalnym na pewno nam nie zabraknie" - powiedział dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.

"Nie zakończyliśmy pracy wraz z przełomem roku. Właśnie teraz przypadnie najtrudniejszy, najcięższy czas - wiele decyzji, wiele szczegółowych rozwiązań, sprawdzenie w praktyce tego, co przez długie miesiące planowaliśmy" - zaznaczył szef MON. "Już dzisiaj widzimy rzeczy, nad którymi trzeba będzie dalej pracować i to wcale nie znaczy, że ktoś popełnił błąd", lecz wynika ze zmieniających się okoliczności, w tym decyzji zapadających w NATO - dodał.

Pytany o skutki reformy dla wojskowych i cywilów, szef MON powiedział: "Jeśli chodzi o liczbę etatów generalskich, mamy do czynienia od co najmniej dwóch lat z tendencją spadkową i to się nie zmieni. Jeśli chodzi o żołnierzy, oficerów pracujących w dotychczasowych dowództwach, przyjęliśmy zasadę, że wszyscy, którzy chcą dalej służyć, zostaną zagospodarowani". Przypomniał, że jednym z celów reformy było wzmocnienie dowództw związków taktycznych, dokąd mają przechodzić oficerowie ze zlikwidowanych struktur.

"Jeśli chodzi o pracowników cywilnych, też staraliśmy się w maksymalny sposób zagospodarować te osoby. Ale oczywiście sensem tej reformy jest to, że skoro zamiast czterech dowództw jest jedno, to potrzeba mniej ludzi" - powiedział. Dodał, że redukcje były tematem rozmów ze związkami zawodowymi.

Mówiąc o planach na 2014 rok Siemoniak przypomniał, że jest to drugi rok 10-letniego planu modernizacji technicznej i rok zakończenia misji w Afganistanie.

Pytany o ocenę zagrożeń i plany zapewnienia bezpieczeństwa tłumaczom i innym współpracownikom polskiego kontyngentu, powiedział: "Zagrożenia są przez cały czas, będą się nasilały nie tyle w związku z wycofaniem, ile w związku z kalendarzem politycznym w Afganistanie: są przewidziane wybory prezydenckie i napięcie na pewno będzie rosło". Wyraził przekonanie, że siły afgańskie i wspierające je do końca roku oddziały ISAF są dobrze przygotowane.

Zapowiedział powołanie specjalnego pełnomocnika, który będzie się zajmował Afgańczykami, którzy pomagali polskiemu wojsku, "aby wyciągnąć wnioski z doświadczeń po Iraku".

Na pytanie o informację, że Zara, ranna w potyczce między policją a rebeliantami afgańska dziewczynka, która była leczona w Polsce, została zamordowana, minister odpowiedział, że nie potwierdza tych doniesień. "Nasza zasadą jest to, że już potem nie utrzymujemy kontaktu z rodziną i z tą osobą. Myślę, że nic by bardziej nie zaszkodziło w małej wiosce w górach, niż gdyby polscy żołnierze czy ktokolwiek przyjeżdżał i ją odwiedzał" - powiedział. Zapewnił, że polscy żołnierze nie działają "w stylu słonia w składzie porcelany, szkodzącego tym ludziom". "Z zasady nie inwigilujemy osób, którym pomogliśmy" - dodał.

Do ważnych wydarzeń nowego roku minister zaliczył szczyt NATO, który wyrazi przywiązanie do zasady kolektywnej obrony i więzi transatlantyckich. "Liczę, że 2014 podniesie na jeszcze wyższy poziom współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Będziemy też działali na rzecz tego, aby to, co się wydarzyło w roku 2013 - podwaliny pod regionalny blok w ramach NATO i UE z Grupą Wyszehradzką, Francją i Niemcami - zaczęło działać i przynosić konkretne rezultaty" - powiedział. (PAP)

Kraj i świat

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

2024-09-14, 17:22
Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

2024-09-14, 16:36
Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

2024-09-14, 13:47
Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

2024-09-14, 10:40
PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

2024-09-14, 09:00
Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

2024-09-13, 20:45
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

2024-09-13, 18:06
Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

2024-09-13, 17:08
Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

2024-09-13, 12:49
Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

2024-09-13, 11:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę