Dobre warunki narciarskie na sztucznie śnieżonych stokach Podhala
We wszystkich miejscowościach Podhala i południowo-wschodniej Małopolski brakuje śniegu, jednak większość ośrodków narciarskich ma dobrze przygotowane trasy. Ujemne temperatury znów pozwalają na sztuczne dośnieżanie.
Na stokach w regionie warunki narciarskie poprawiają się. Od kilku dni temperatura spada w nocy nawet do minus 5 stopni i znowu w ruch mogły pójść śnieżne armatki. Na trasach pracują także ratraki ubijając i wyrównując sztuczną pokrywę.
W Zakopanem dobre warunki panują na stokach Nosala, Gubałówki, Polany Szymoszkowej i Harendy, a także kilku mniejszych stacjach narciarskich np. pod Wielką Krokwią czy w rejonie dworca PKP.
Poza stolicą Tatr można pojeździć m.in. w Kościelisku, Witowie, Bukowinie i Białce Tatrzańskiej, Czarnej Górze, Jurgowie, Poroninie, Małem Cichem, Gliczarowie Górnym, Zębie, Suchem i Murzasichlu.
W powiecie nowotarskim czynne są Szafranówka i trasa rodzinna na szczawnickiej Palenicy oraz Arena Narciarska w Jaworkach. W Spytkowicach zaprasza stacja Beskid. Dobrze przygotowane są także stoki w Czerwiennem, u Żura w Chabówce, Cichem, Orawce, Niedzicy, nowotarskim Zadziale oraz Czorsztyn-Ski w Kluszkowcach.
W powiecie gorlickim otwarte są stacje narciarskie Magura i Smrekowiec, w limanowskim Ski-Lubomierz, a w nowosądeckim Dwie Doliny Wierchomla-Muszyna, Tylicz-Ski, Jaworzyna Krynicka i Azoty w Krynicy oraz Kokuszka w Piwnicznej-Zdroju.
Dobrze przygotowana jest też trasa w kotle Gąsienicowym. Z powodu braku śniegu zamknięte są jednak nartostrady, więc do Kuźnic trzeba zjechać koleją linową z Kasprowego Wierchu. (PAP)