Trzymiesięczny chłopiec walczy o życie w szpitalu

2013-12-31, 15:41  Polska Agencja Prasowa

Prokuratorzy nie postawili zarzutów ojcu trzymiesięcznego chłopca, który z ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi głowy walczy o życie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu.

"Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka. Nie mamy dowodów, które pozwoliłyby na postawieniu mu zarzutów" - powiedział we wtorek PAP szef Prokuratury Rejonowej w Zakopanem prok. Zbigniew Lis. Dodał, że przesłuchano także członków rodziny chłopca i nie udało się ustalić, w jaki sposób doszło do tego, że dziecko ma poważne obrażenia.

"Zabezpieczyliśmy dokumentację medyczną i wystąpimy w trybie pilnym do Zakładu Medycyny Sądowej o opinię w tej sprawie. Planujemy także inne czynności, które pozwolą ustalić co się wydarzyło" - dodał prokurator.

Policja zatrzymała 33-letniego ojca dziecka, podejrzewając, że chłopiec mógł zostać pobity. W momencie zatrzymania mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Dziecko trafiło najpierw do szpitala powiatowego w Zakopanem, skąd zostało przetransportowane do specjalistycznej placówki w Krakowie.

"Chłopiec przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii i Anestezjologii. Jego stan jest ciężki, jest nieprzytomny" - powiedziała PAP we wtorek rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Magdalena Oberc. Jak poinformowała dziecko przeszło badania diagnostyczne.

Prokuratura w marcu tego roku prowadziła postępowanie dotyczące starszego, rocznego brata niemowlęcia, który z urazami głowy trafił do szpitala. Według specjalistów z Zakładu Medycyny Sądowej obrażenia stwierdzone u dziecka nie powstały w wyniku stosowania przemocy, więc postępowanie umorzono. Jak powiedział PAP prok. Lis chłopiec powtórnie trafił do szpitala w listopadzie, gdzie na kontrolę przywiozła go mama i ze względu na stan zdrowia został zatrzymany na oddziale neurologicznym.

Policja już w marcu wystąpiła do sądu rodzinnego o objęcie rodziny pochodzącej z Białki Tatrzańskiej nadzorem kuratorskim i tak się stało. (PAP)

Kraj i świat

Dziwisz: notatki papieża, które trzeba było spalić zostały spalone

2014-01-22, 16:42

Polska i UE obserwatorami wyborów na Ukrainie

2014-01-22, 16:41

PiS: akt oskarżenia PLL LOT to próba zastraszenia

2014-01-22, 16:40

Zakaz handlu w niedziele zwiększy bezrobocie wśród kobiet

2014-01-22, 16:39

Nie będzie kontroli NIK ws. cyfryzacji radia

2014-01-22, 16:36

Komisja zdrowia: projekt ustawy o ratownikach medycznych do podkomisji

2014-01-22, 16:35

21 osób trafiło do szpitali po podtruciu czadem

2014-01-22, 16:33

Ekspert: 20 ośrodków będzie wykonywać kolonoskopię w 2014 r.

2014-01-22, 14:08

KE zaproponowała 40 proc. redukcji CO2 do 2030 r.

2014-01-22, 13:25

25 lat więzienia za zabicie żony i ranienie córeczki

2014-01-22, 11:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę