Zamach w Kabulu. Jest wiele ofiar

2021-08-26, 16:21  Polska Agencja Prasowa
Afgańczycy starają się o dotarcie do obcych sił wojskowych, aby pokazać swoje referencje do ucieczki z kraju poza lotnisko w Kabulu. Fot. PAP/EPA.

Afgańczycy starają się o dotarcie do obcych sił wojskowych, aby pokazać swoje referencje do ucieczki z kraju poza lotnisko w Kabulu. Fot. PAP/EPA.

Co najmniej 40 zabitych i 120 rannych zostało w czwartek przewiezionych do szpitali w Kabulu w wyniku podwójnego zamachu bombowego pod lotniskiem - podał w czwartek "New York Times". Według "Wall Street Journal" zginęło też czterech amerykańskich żołnierzy, a trzech zostało rannych.

Jak podał rzecznik Pentagonu John Kirby, jedna z eksplozji miała miejsce pod Abbey Gate, jednym z głównych wejść na lotnisko, gdzie gromadzili się ludzie. Do drugiego wybuchu doszło pod hotelem Baron, ok. 300 metrów dalej. Hotel ten był używany przez służby brytyjskie do wstępnego sprawdzania Afgańczyków przeznaczonych do ewakuacji.

Kirby potwierdził, że w zamachu zginęli amerykańscy żołnierze. „Wall Street Journal” podał, że zginęło czterech żołnierzy piechoty morskiej (Marines), a trzech zostało rannych.

Wiadomo, że co najmniej jeden z wybuchów był dziełem zamachowca-samobójcy. CNN podał z kolei, że według źródeł tureckich, oba wybuchy były zamachami samobójczymi.

Dokładna liczba ofiar zamachu nie jest znana. Lokalny reporter „New York Timesa” przekazał, że do szpitali w Kabulu przewieziono 40 ofiar śmiertelnych i 120 rannych. Podał też, że większość rannych była w stanie krytycznym. Te same dane przekazały inne źródła, powołując się na wiadomości z afgańskiego resortu zdrowia.

Według wcześniejszych informacji, przekazanych agencji Reutera przez przedstawiciela talibów, zginęło co najmniej 13 osób, w tym kobiety i dzieci, zaś 52 zostały ranne. Rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid potępił zamach, dodając jednak, że doszło do niego w strefie, gdzie USA odpowiadały za bezpieczeństwo.

Materiały wideo z miejsca zdarzenia, pokazujące ofiary zamachu w otwartym kanale ściekowym pod murami lotniska, sugerują że liczba zabitych może być liczona w dziesiątkach.

Czwartkowy zamach był poprzedzony wieloma ostrzeżeniami ze strony m.in. ambasady USA, a także przedstawicielstw innych krajów, które ostrzegały własnych obywateli oraz Afgańczyków przed gromadzeniem się pod bramami lotniska. Mimo to i mimo zamkniętych bram, przed wejściami w ciągu dnia gromadziły się tłumy. W środę w nocy doszło do ataku snajperskiego na jednego z afgańskich strażników, co wywołało wymianę ognia między Afgańczykami i wojskami koalicji. Według CNN atak miał sprawdzić reakcję sił na miejscu. Stacja dodaje, że amerykańskie źródła na miejscu nie wykluczają kolejnego ataku.

Według portalu Politico, który powołuje się na źródła w administracji USA, sprawcami zamachu byli terroryści Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan (ISIS-K), filii ISIS w regionie. O zagrożeniu ze strony ISIS-K mówił w ostatnich dniach m.in. prezydent Joe Biden, uzasadniając w ten sposób konieczność szybkiego zakończenia ewakuacji z Kabulu.

Z uwagi na zamach przełożone zostało spotkanie Bidena z premierem Izraela Naftalim Bennettem, który od środy przebywa z wizytą w Waszyngtonie. Nie jest dotąd jasne, kiedy Biden publicznie odniesie się do wydarzeń w Kabulu. Źródła w administracji wskazały jednak, że nie ma informacji o tym, by decyzja o terminie zakończenia misji - 31 sierpnia - miała być zmieniona.

Zamach nie przerwał całkowicie ewakuacji z lotniska w afgańskiej stolicy. Od czasu wybuchów przynajmniej jeden samolot opuścił pas startowy.

Kraj i świat

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-09-01, 21:18
Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

2024-09-01, 15:57
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę