32 obywateli Afganistanu od 12 dni koczuje w lesie przy granicy Białorusi z Polską

2021-08-19, 19:16  PAP/Redakcja
Polski-białoruskie przejście graniczne./fot. PAP/Artur Reszko/archiwum

Polski-białoruskie przejście graniczne./fot. PAP/Artur Reszko/archiwum

Afgańczycy chcą przekroczyć granicę we wsi Usnarz Górny, jednak nie mogą ani wejść do Polski, ani cofnąć się na Białoruś. Pomocy udzielali im wolontariusze fundacji „Ocalenie" i mieszkańcy, teraz jednak nie mogą tego robić.

Afgańczycy – w tym cztery kobiety i 15-letnia dziewczyna chcą przekroczyć polsko-białoruską granicę we wsi Usnarz Górny. To niewielka wieś zamieszkana przez kilkadziesiąt osób. Przy lesie stoi tablica „Granica Państwa. Przekraczanie zabronione".

Imigranci rozłożyli obóz na pasie granicznym, tuż za lasem. Siedzą od 11 dni po stronie białoruskiej. Początkowo grupa liczyła ok. 60 osób, ale część z nich – Irakijki z dziećmi – wycofała się na Białoruś - wynika z informacji. Pozostali czekają aż funkcjonariusze SG wpuszczą ich do Polski.

Kilkunastu strażników okrążyło obóz kordonem, po stronie polskiej stoi sześć pojazdów. Są tak ustawione, by nie można było przejść. Po stronie białoruskiej widać 10 żołnierzy w kaskach z szybami. Są uzbrojeni. Polskich pograniczników jest ok. 15, mają pistolety maszynowe i nie pozwalają nikomu z zewnątrz zbliżyć się do Afgańczyków.

Koczującym pomagali wcześniej mieszkańcy i wolontariusze z fundacji „Ocalenie".
- Pomagamy im jak możemy, dobrym słowem oraz tym co możemy dostarczyć, czego potrzebują: wodą, chlebem, czymś do jedzenia, lekami, kartami SIM – powiedziała Tahmina Rajabova z fundacji.

Mieszkańcy okolicznych miejscowości, mówili, że wcześniej strażnicy pilnujący koczującej grupy pozwalali przekazywać żywność imigrantom. - Od środy jednak tego nie można zrobić - mówi mieszkaniec.

- Teraz nie można im już nic podawać. Ciężka sprawa, bo ani w jedną stronę, ani w drugą, co oni mają zrobić? Białorusini stoją za nimi i nie wpuszczają, żeby się cofnęli – mówi pracownica sklepu we wsi Babiki, leżącej kilka kilometrów od granicy.

Przedstawiciele fundacji „Ocalenie" twierdzą, że 11 dni temu kilka rodzin z dziećmi – z tej grupy imigrantów - zostało przyjętych w Polsce, ale fundacja nie ma z nimi kontaktu.

Mieszkańcy Usnarza Górnego są podzieleni w sprawie imigrantów. Mówią o tym dwie mieszkanki wsi, które poszły zobaczyć imigrantów ze swoimi dziećmi. - Dzieci chciały zobaczyć też wojsko i granicę. Wcześniej nie było powodu, by tam chodzić...

Imigranci z obozu radzą sobie jak potrafią. Pod wieczór palą ognisko, by w nocy było im cieplej. Jak mówią wolontariusze z fundacji „Ocalenie", niektórzy z koczujących są już chorzy i potrzebują leków. Obecnie w nocy w woj. Podlaskim jest coraz zimnej, temperatura w nocy wynosi ok. 10 st. C.

Podlaski Oddział Straży Granicznej nie komentuje sprawy grupy koczującej w Usnarzu Górnym.

- Bardzo szczerze współczuję uchodźcom, którzy znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji, ale są oni politycznym instrumentem w ręku reżimu Łukaszenki. Polska nie ulegnie temu szantażowi - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zadeklarował, że Polska jest gotowa na wpuszczenie uchodźców, ale po identyfikacji.

Kraj i świat

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę