Strach czytać prognozę pogody na najbliższe godziny. Ma być ekstremalnie
Z zapowiedzi synoptyków wynika, że wieczorem i w nocy z środy na czwartek (14-15.07.) czeka nas prawdopodobnie pogodowy horror: ulewy, nawałnice, grad, a nawet trąby powietrzne. Jak będzie? Zobaczymy, ale ostrożności nigdy nie za wiele.
W nocy spodziewane są gwałtowne burze z ulewnym deszczem. W czwartek występować będą w całym kraju, również na wschodzie, gdzie noc jeszcze upłynie spokojniej. Będzie pochmurno, deszczowo i ciepło, a we wschodniej części kraju upalnie - prognozuje synoptyk IMGW-PIB Jakub Gawron.
Gawron z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego powiedział PAP, że w nocy w kraju utrzymywać się będą gwałtowne burze z ulewnym deszczem i nawałnicowym wiatrem osiągającym w porywach nawet 100-120 km/h. Miejscami spadnie grad. Istnieje też możliwość pojawienia się trąby powietrznej.
Noc pogodnie, bez opadów i gwałtownych zjawisk minie jedynie na krańcach wschodnich, a w całym kraju będzie też ciepła. Termometry wskazywać będą ok. 20 stopni.
- Najchłodniej w nocy będzie na południowym zachodzie - tam od 16 stopni - do aż 22 stopni na południowym wschodzie. Jedynie w obszarach podgórskich od 13 do 18 stopni - podał synoptyk.
Z kolei w czwartek zachmurzenie, lokalne opady deszczu i burze występować już będą w całym kraju. W trakcie burz spadnie do 30-40 l/mkw., a lokalnie nawet do 60 l/mkw. deszczu, zwłaszcza a Pomorzu Wschodnim i Kujawach. Porywy wiatru znów osiągać będą do ok. 100 km/h.
Również w czwartek istnieć będzie zagrożenie wystąpieniem trąby powietrznej - we wschodniej połowie kraju. Miejscami porywy osiągać będą do 110 km/h. Spaść też może duży grad.
W całym kraju będzie też ciepło, a na wschodzie upalnie. Gawron podał, że termometry pokażą tego dnia od 24 stopni nad morzem i w obszarach podgórskich, do 32 stopni na wschodzie kraju. Na zachodzie będzie to ok. 27-29 stopni.