Rząd przekonany o konstytucyjności zapisów ws. OFE

2013-12-28, 12:13  Polska Agencja Prasowa

Rząd nie przygotowuje planu awaryjnego ws. OFE, bo nie ma wątpliwości ws. konstytucyjności ustawy - powiedział w sobotę premier Donald Tusk. Podkreślił, że prezydent Bronisław Komorowski, decydując o podpisaniu ustawy o OFE, przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa i stabilności systemu emerytalnego.

W piątek prezydent Bronisław Komorowski podpisał zmiany w OFE i jednocześnie zdecydował o odesłaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. TK miałby zbadać m.in. kwestię własności środków zgromadzonych w funduszach, zakaz inwestycji w obligacje czy nakaz inwestowania w akcje.

Premier, pytany w sobotę przez PAP, czy rząd ma plan, gdyby TK uznał przepisy za niekonstytucyjne zaznaczył, że rząd bardzo rzetelnie analizował wątpliwości konstytucyjne dotyczące ustawy o OFE i uważa, że zaproponowane przepisy są zgodne z ustawą zasadniczą. "Ja nie mam wątpliwości, że ta ustawa jest poprawna pod względem konstytucyjnym i dlatego planu awaryjnego jako takiego nie przygotowujemy" - powiedział Tusk, który spotkał się z dziennikarzami w sobotę w Dolinie Kościeliskiej, gdzie szef rządu przyjechał przyjrzeć się stratom po halnym.

"Chcę to mocno podkreślić - nie ryzykowalibyśmy i nie narażalibyśmy przede wszystkim obywateli na tę niepewność dotyczącą przyszłości ich emerytur, gdybyśmy nie mieli pewności, że przygotowaliśmy poprawną pod względem konstytucyjnym ustawę" - zaznaczył premier.

"Wiemy, co będzie trzeba zrobić, jeśli ustawa zostanie zakwestionowana przez TK. Będzie trzeba szukać gdzie indziej dość dużych pieniędzy i zastanowić się przede wszystkim - po werdykcie Trybunału - co trzeba poprawić w takim przypadku" - mówił premier.

Wątpliwości konstytucyjne zgłaszane przez ekspertów dotyczą głównie tego, czy aktywa zgromadzone w OFE są własnością państwa czy obywateli i czy rząd ma prawo przenieść je z OFE do ZUS. Sąd Najwyższy w 2008 roku uznał, że składki emerytalne odkładane w OFE nie są prywatną własnością członka funduszu, lecz pieniędzmi publicznymi. B. prezes TK prof. Jerzy Stępień uważa, że SN się pomylił, dlatego apelował do prezydenta, by przesłał ustawę do TK bez podpisywania jej.

Zgodnie z zapowiedzią prezydent we wniosku do TK zamierza podnieść problem własności składek. "Prezydent dostrzega konieczność szerokiego spojrzenia przez Trybunał na sprawy własności składek. Dotyczy to nie tylko ustawy nowelizującej, ale także ustawy matki. Tam kwestia własności nigdy nie została dookreślona. Nasuwa się pytanie, czy państwo ma prawo przejąć obligacje z otwartych funduszy emerytalnych" - mówił w piątek minister w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Łaszkiewicz.

Rząd broni konstytucyjności zapisów; i premier, i minister pracy uważają, że TK przetnie spekulacje dotyczące konstytucyjności zapisów.

W ocenie Tuska prezydent podjął słuszną decyzję. "Prezydent doświadcza tego, czego ja doświadczam w ostatnich miesiącach - z jednej strony krytyka, z drugiej pochwała. Ja na przykład uważam, że prezydent podjął bardzo słuszną decyzję, a w perspektywie przede wszystkim moim zdaniem polscy emeryci docenią to, że ta niepopularna decyzja przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa i stabilności systemu emerytalnego, a więc bezpieczeństwa przyszłych emerytur" - mówił premier.

W jego ocenie zastrzeżenia prezydenta nie dotyczą konkretnych zapisów ustawy. "Prezydent, z którym też miałem okazję rozmawiać, zanim podpisał tę ustawę, nie ma zastrzeżeń, co do poszczególnych zapisów. Prezydent ma zastrzeżenia wynikające z uwag wielu konstytucjonalistów - często ze sobą sprzecznych" - podkreślił.

"Często tak bywa, że niektóre przepisy jedni uznają za konstytucyjne, inni uznają za wątpliwe konstytucyjnie. Dlatego, jak sądzę, prezydent zdecydował się na przesłanie tej ustawy do TK w tak zwanym trybie następczym, czyli - póki nie ma werdyktu Trybunału - bez żadnych negatywnych dla ustawy skutków" - ocenił Tusk.

"Jestem przekonany - znam prezydenta Komorowskiego od wielu, wielu lat - gdyby miał zastrzeżenia co do istoty, co do skutków tej ustawy, na pewno by jej nie podpisywał" - dodał.(PAP)

Kraj i świat

Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Rekordowe wydatki na obronność

Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Rekordowe wydatki na obronność

2024-08-28, 15:24
Oszustwo na studentkę. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

Oszustwo „na studentkę”. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

2024-08-28, 13:57
MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

2024-08-28, 11:40
Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

2024-08-27, 19:15
Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

2024-08-27, 18:37
Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

2024-08-27, 17:52
Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

2024-08-27, 11:15
Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

2024-08-27, 10:30
Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

2024-08-26, 21:00
Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

2024-08-26, 19:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę