Apel porwanego w Pakistanie Amerykanina do Obamy

2013-12-26, 12:25  Polska Agencja Prasowa

Amerykański zakładnik porwany w Pakistanie przez Al-Kaidę w przesłanym w czwartek dziennikarzom nagraniu wideo zaapelował do prezydenta Baracka Obamy, by rozpoczął negocjacje mające na celu jego uwolnienie. Warren Weinstein w niewoli jest od ponad dwóch lat.

W trwającym 13 minut nagraniu 72-letni Amerykanin powiedział, że czuje się "całkowicie opuszczony i zapomniany".

Weinstein zwrócił się do amerykańskiego rządu z prośbą o to, by rozważył zwolnienie przetrzymywanych bojowników Al-Kaidy.

"Trwa pana druga kadencja, co oznacza, że może pan podejmować trudne decyzje, nie martwiąc się o to, czy zostanie pan ponownie wybrany" - powiedział Weinstein, zwracając się do Obamy.

Weinstein był dyrektorem pakistańskiego biura firmy konsultingowej J.E. Associates. Został porwany ze swojego domu w Lahore w sierpniu 2011 roku. Do uprowadzenia przyznała się Al-Kaida.

Nagranie przesłano m.in. agencji AP i dziennikowi "Washington Post". Do e-maila dołączono linki do strony, na której umieszczono ręcznie napisany list, podpisany przez Weinsteina.

Cytowana przez "WP" rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf oświadczyła, że przedstawiciele amerykańskich władz sprawdzają autentyczność nagrania i listu. Zaapelowała o uwolnienie Amerykanina. "Zwłaszcza w tym świątecznym okresie - kolejnym z dala od rodziny - modlimy się o niego i tych, którzy go kochają i za nim tęsknią" - dodała.

Lider Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri w grudniu 2011 roku poinformował, że Amerykanin odzyska wolność, jeśli Waszyngton zaprzestanie nalotów przeciw terrorystom w Afganistanie, Pakistanie, Somalii i Jemenie. Zażądał również zwolnienia wszystkich więzionych przywódców Al-Kaidy i talibów. (PAP)

Kraj i świat

Bydgoszcz/ Żywą szopkę pokazano w dzielnicy Fordon

2013-12-26, 13:55

Papież: fałszywa wizja bajkowego i przesłodzonego Bożego Narodzenia

2013-12-26, 12:57

Polska traci na przestępstwach finansowych miliardy dolarów rocznie

2013-12-26, 12:55

Ponad 30 mln zł odzyskał syndyk ze sprzedaży majątku Amber Gold

2013-12-26, 12:54

Halny zniszczył wiele hektarów lasów w Tatrach

2013-12-26, 12:27

Ukraina/ Protesty przeciwko przemocy wobec dziennikarzy

2013-12-26, 12:01

Powstaje oratorium na kanonizację Jana Pawła II

2013-12-26, 11:57

Do końca roku IPN zakończy śledztwo ws. katastrofy w Gibraltarze

2013-12-26, 11:56

Powstanie wielkopolskie - jedyna tak duża, udana polska insurekcja

2013-12-26, 11:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę