Lekarz szpitala w Oksfordzie: podważanie szczepionki AstraZeneca niektórym na rękę

2021-03-24, 09:53  Polska Agencja Prasowa
Szczepionka firmy AstraZeneca/fot. PAP, EPA

Szczepionka firmy AstraZeneca/fot. PAP, EPA

- Szczepionka firmy AstraZeneca jest całkowicie bezpieczna. Poddawanie tego w wątpliwość nie jest przypadkiem, wielu krajom, jak i konkurencyjnym firmom farmaceutycznym jej sukces jest nie na rękę – mówi dr Adam Darowski, lekarz szpitala uniwersyteckiego w Oksfordzie, w którym badano skuteczność preparatu AstraZeneki.

- Jeśli ktoś się zastanawia, nad przyjęciem tej szczepionki, bo może z jej powodu mieć zakrzep zatok mózgowych i umrzeć, podczas gdy nie przyjmując jej jest 50 tysięcy razy bardziej prawdopodobne, że umrze – ale z powodu COVID – to nad czym tu się zastanawiać? Co więcej, COVID powoduje skrzepy w różnych częściach ciała i zatory w płucach. Przejmowanie się bardziej zakrzepami, które szczepionka może powodować – co nawet nie jest udowodnione – niż skrzepami, które choroba powoduje na pewno jest jakimś absurdem – mówi Adam Darowski, który prowadził odział covidowy – obecnie już zamknięty – w szpitalu uniwersyteckim w Oksfordzie.

Przesadna reakcja Niemiec, Francji i Włoch

Jak wyjaśnia, zakrzepy w zatokach mózgowych są niezwykle rzadką sprawą i on sam w ciągu 40 lat praktyki lekarskiej pamięta jeden taki przypadek. Wstrzymywanie szczepień tym preparatem – co czasowo zrobiło kilkanaście krajów europejskich, w tym Niemcy, Francuzi i Włosi – uważa za absolutnie przesadną reakcję, która przyniosła efekt odwrotny do zamierzonego. - Przywódcy tych krajów myśleli, że jak będą sprawdzać możliwy przypadek, zwiększy to zaufanie ludzi, bo będą widzieli, że wszystko jest sprawdzone. A skutek jest taki, że ludzie, którzy nie mają pojęcia, jakiej skali jest to zjawisko, teraz mówią, ile to jest problemów z tą szczepionką – ocenia. Podkreśla, że kraje, które nie wstrzymały szczepień, jak Wielka Brytania czy Polska, bez wątpienia postąpiły słusznie. - Dla kogoś, kto idzie na szczepienie, większym zagrożeniem jest to, że zginie potrącony przez samochód, niż dostanie zakrzepicy zatok mózgowych – przekonuje.

Darowski uważa, że kwestionowanie bezpieczeństwa szczepionki AstraZeneca nie jest przypadkiem i jest wiele sił, które mają w tym swój powód. - Pierwszym jest wściekłość władz Unii Europejskiej, że brexit się udaje, a Wielka Brytania po wyjściu z niej robi coś lepiej. Dla nich to jest podważanie całego raison d’etre, bo w ich mniemaniu Wielka Brytania powinna teraz tonąć. Nigdy nie byłem za brexitem, ale to, że Wielkiej Brytanii się udaje ze szczepieniami, jest w dużej mierze spowodowane brexitem – mówi lekarz.

Strategia Wielkiej Brytanii udała się
Wskazuje, że podważając publicznie tę szczepionkę przywódcy Unii, czyli Emmanuel Macron, Angela Merkel czy Ursula von der Leyen odwracają uwagę opinii publicznej od własnej nieudolności, która jest katastrofalna. - To się w głowie nie mieści, jak głupio się oni zachowywali podczas ostatniego roku – mówi. - W Europie uznali, że rozwiązaniem każdego problemu jest więcej Europy, zatem to Unia będzie kontrolować wszystkie negocjacje w sprawie zakupu szczepionek, rozdzielanie, żeby było sprawiedliwie, a wszystkie kraje miały równy dostęp do nich. Na papierze to się wydaje sensowne, ale w praktyce wyszło inaczej – ocenia. I przypomina, że najpierw przez to trzeba było zerwać negocjacje, które niektóre państwa prowadziły z AstraZeneką, potem Francja upierała się, że UE musi w ramach wspólnych zakupów kupić przynajmniej tyle samo szczepionki Sanofi i GlaxoSmithKline, ile Pfizera, choć ona jeszcze nie wyszła z fazy testów i najwcześniej będzie na rynku w przyszłym roku, jeśli w ogóle. Na koniec UE chciała kupić za niższą cenę i naciskała, by to firmy farmaceutyczne pokrywały koszt odszkodowań, gdyby były jakieś efekty uboczne. W efekcie, jak wyjaśnia, UE kupiła za mało i za późno, przez co teraz jest ostatnia w kolejce do dostaw.

- Natomiast Wielka Brytania od samego początku powiedziała, że nieważne, ile to kosztuje, ani kto ma płacić odszkodowania, ważne jest, żeby firmy uruchamiały produkcję od razu, nawet nie wiedząc, czy te szczepionki będą skuteczne i czy cała produkcja nie zostanie zmarnowana. Rząd oświadczył, że pokryje wszystkie koszty, bo jedyne, co jest istotne to to, żeby – gdy zakończą się badania kliniczne i szczepionka zostanie zaaprobowania – można było od razu zacząć szczepić. Ta strategia bardzo im się udała – mówi Darowski.

Szczepienia to jedyny sposób, by wrócić do życia
Wskazuje, że powód do podważania zachodnich szczepionek mają też Rosja i Chiny, które traktują te stworzone przez siebie jako broń geopolityczną i oferują je innym krajom, aby w ten sposób zwiększać w nich własne wpływy lub rozbijać jedność UE.

Lekarz uważa, że szczepienia są jedynym sposobem na powrót do normalnego życia. Jak mówi, być może za jakiś czas wirus zmutuje, złagodnieje i nie będzie powodował tak ciężkiego przebiegu choroby, a w społeczeństwach zbudowana zostanie odporność zbiorowa, ale na teraz najszybszym sposobem na otwarcie gospodarki są szczepienia. Uważa, że rządy państw powinny podjąć mocną kampanię wymierzoną w ruchy antyszczepionkowe, wskazując, że brak szczepień będzie powodował przedłużanie lockdownów, a to będzie się przekładało na zamykanie firm, bezrobocie, poziom życia.

Kraj i świat

Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

2024-10-29, 21:30
Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach Vabank, Seksmisja...

Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach „Vabank", „Seksmisja"...

2024-10-29, 15:56
Prawo jazdy dla 17-latków Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

Prawo jazdy dla 17-latków? Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

2024-10-29, 13:56
Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

2024-10-28, 20:05
Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

2024-10-28, 18:41
KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

2024-10-28, 15:28
Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

2024-10-28, 10:00
Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

2024-10-27, 18:17
Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

2024-10-27, 15:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę