Zmarł prof. Zdzisław Najder, światowej sławy znawca twórczości Josepha Conrada

2021-02-15, 20:01  PAP/Redakcja
Nie żyje prof. Zdzisław Najder. /fot. Wikipedia

Nie żyje prof. Zdzisław Najder. /fot. Wikipedia

Prof. Najder był historykiem literatury, działaczem opozycji w okresie PRL, a w latach 1982-87 dyrektorem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Miał 90 lat.

O śmierci Zdzisława Najdera poinformował jego syn Krzysztof Najder.

- Najbardziej znany conradolog na świecie, profesor uniwersytetu, były dyrektor Radia Wolna Europa, skazany na śmierć przez władze komunistyczne. Człowiek wybitny, ale też kontrowersyjny i pełen sprzeczności - czytamy w informacji opublikowanej na Facebooku, w której Krzysztof Najder podał też, że pogrzeb będzie miał charakter prywatny i poprosił o nieskładanie kondolencji.

Zdzisław Najder urodził się 21 października 1930 r. w Warszawie. Był historykiem literatury, wybitnym znawcą twórczości Josepha Conrada; działaczem opozycji w czasach PRL, a w latach 1982-87 dyrektorem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, w pierwszych latach III RP związanym z polityką. Ze zbadanych przez historyków dokumentów wynika też, że Najder w drugiej połowie lat 50. i na początku lat 60. współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. W późniejszych latach, od drugiej połowy lat 70. jako działacz opozycji w PRL, był przez SB również rozpracowywany, m.in. w sprawach o kryptonimie „Literat", „Carol", „Redakcja".

- Mieliśmy bardzo silną świadomość swojego miejsca w historii. Oto żyliśmy w Polsce niepodległej, niepodległej od bardzo niedawna. W Polsce, jaką dostaliśmy w prezencie od naszych rodziców, którzy walczyli w I wojnie światowej – opowiadał w 2015 r., wspominając podczas spotkania w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Władysława Szpilmana w Warszawie czasy przedwojennej Polski i pierwsze lata szkolne.

- Miałem szczęście chodzić do dobrej szkoły na rogu ulicy Karowej i Krakowskiego Przedmieścia. Przychodziłem tam z Powiśla, biednej dzielnicy, z drugiej strony przywożeni byli uczniowie z +bogatej Warszawy+. Było to zetknięcie dwóch światów. To była szkoła przeniknięta duchem obywatelskim - nie było różnic w traktowaniu. Czymś najbardziej kompromitującym było chwalenie się pieniędzmi - wspominał.

W latach 1949-54 studiował na Uniwersytecie Warszawskim literaturę polską i filozofię. Po studiach był asystentem w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk (1952-57) i w Katedrze Estetyki UW (1958-59). Pracował też w redakcji „Twórczości" (1957-61 i 1969-81).

- Dla mnie najważniejsze wydarzyło się przed 56’ rokiem. W 55’ zaczęli z więzień wychodzić Akowcy. Mogłem spotkać na ulicy Aleksandra Kamińskiego. To był powrót ludzi sprzed 1939 r. do normalności. Złudzenie nie trwało jednak długo – dodał Najder.

Był członkiem Związku Literatów Polskich (1957-83) oraz polskiego Pen Clubu (od 1958). W okresie 1957–58 należał do Klubu Krzywego Koła. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych został stypendystą Fundacji Forda. Zapraszany był m.in. przez uniwersytety Columbia, Yale, Northern, Illinois i Kalifornijski Uniwersytet w Davis. Wykładał też przez pewien czas literaturę polską na Uniwersytecie w Berkeley.

W 1970 r. obronił pracę doktorską z filozofii, a w 1977 r. w IBL PAN pracę habilitacyjną z literaturoznawstwa na temat biografii Josepha Conrada. Stał się jednym z największych znawców twórczości tego wybitnego pisarza i autorem jego biografii pt. „Joseph Conrad: A Chronicle". - Fascynacja Conradem zaczęła się od fascynacji Armią Krajową. To był kultowy pisarz tego pokolenia - tłumaczył.

W 1976 r. podpisał List 101 do Sejmowej Komisji Konstytucyjnej przeciwko projektowanym zmianom w Konstytucji PRL. W tym samym roku został współzałożycielem tajnego Polskiego Porozumienia Niepodległościowego, które postulowało całkowite uniezależnienie się Polski od Związku Sowieckiego i zwrot ku Europie Zachodniej. Od 1980 r. był członkiem i doradcą NSZZ "Solidarność". Z informacji internetowej Encyklopedii Solidarności, za którą odpowiada IPN, wynika, że Zdzisław Najder od pierwszej połowy lat 70. był rozpracowywany przez SB, m.in. przez Wydział II Departamentu II Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

„19 lipca 1973 - 21 stycznia 1976 rozpracowywany przez Wydz. II Dep. II MSW w ramach SOS krypt. Literat; 7 grudnia 1976 – 6 czerwca 1979 przez Wydz. IV Dep. III MSW w ramach SOR; 24 lutego – 22 kwietnia 1977 przez Wydz. III KS MO w ramach SOR; 11 maja 1977 – 2 marca 1990 przez Wydz. I Dep. II MSW w ramach SOR krypt. Carol; 1981-1984 przez Wydz. II Dep. III MSW w ramach SOR krypt. Redakcja" - czytamy w biogramie Najdera.

W październiku 1981 r. Zdzisław Najder wyjechał do Oksfordu przygotowywać angielskie wydanie biografii Josepha Conrada. Po ogłoszeniu stanu wojennego pozostał na emigracji, uzyskując azyl polityczny. - Nie chciałem emigrować, ale gen. Jaruzelski ogłosił stan wojenny. Byłem akurat w Londynie, w drodze do Oksfordu, kiedy dowiedziałem się 16 grudnia, że jestem zdemaskowany w Polsce, szukają mnie i mam nie wracać – opowiadał.

W kwietniu 1982 r. objął stanowisko dyrektora Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, które zajmował do 1987 r. W 1983 r. Zdzisław Najder został zaocznie skazany przez Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego na karę śmierci za współpracę z amerykańskim wywiadem (wyrok uchylono w 1989 r.). Następnie w latach 1987–89 pracował w redakcji miesięcznika "Kontakt". Po powrocie na stałe do kraju w roku 1990 przewodniczył Komitetowi Obywatelskiemu przy Lechu Wałęsie, a w latach 1991–92 Krajowemu Komitetowi Obywatelskiemu. Od 1991 do 1993 r. pełnił funkcję przewodniczącego Klubu Atlantyckiego.

Był jednym z pierwszych, którzy pisali o konieczności wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i NATO. - Jesteśmy na zbiegu dwóch wielkich obszarów – na zachód jest zespół państw, które powoli koordynuje ze sobą systemy prawne i społeczne. Buduje wzajemne zaufanie, nie bez przeszkód. Uważam, że to najlepsza inwestycja, jaką możemy zrobić. Gdy patrzę na Polskę, nie widzę lepszego pomysłu, niż +przytulić się+ do naszych zachodnich sąsiadów i, wspólnie z nimi, popychać resztę Europy w tym samym kierunku - mówił.

- Pierwszy raz w dziejach ludzkości przeprowadzany jest tak wielki eksperyment jak Unia Europejska. Żeby społeczeństwa, narody, wzajemnie wyrzekły się używania przemocy: militarnej czy ekonomicznej. Oczywiście, że to jest ryzykowne. Uważam jednak, że warto w to inwestować – podkreślał.

W 1992 r. został szefem doradców premiera Jana Olszewskiego. 14 czerwca 1992 r. ukazała się informacja, że w najbliższym otoczeniu premiera Olszewskiego znajduje się osoba, która była agentem SB o pseudonimie „Zapalniczka". Pojawiły się pogłoski, że osobą tą jest Zdzisław Najder. Następnego dnia Zdzisław Najder w wywiadzie dla RWE przyznał, że w 1958 r. „samodzielnie zgodził się" na „dłuższe rozmowy" z SB, które miały na celu „wprowadzenie SB w błąd i ukrywanie tego, co rzeczywiście robili moi przyjaciele (…) i co robiłem ja sam".

Historycy prof. Paweł Machcewicz i prof. Andrzej Paczkowski w artykule „Tajny agent", zamieszczonym w „Rzeczpospolitej" w 2005 r., napisali: - Z dokumentów, które badaliśmy nie wynika, aby współpraca Najdera z SB miała rzeczywiście +charakter dobrowolny+ lub oparta była +na uczuciach patriotycznych+ – jak to formułowano w SB – ani tym bardziej na związkach ideologicznych. Należy sądzić, że była to raczej umowa o świadczeniu wzajemnych usług: paszport za informacje. Zachowana dokumentacja nie potwierdza wersji o prowadzeniu gry z SB, którą Najder przedstawiał w 1992 r..

- Wygląda na to, że wersja o grze była racjonalizacją działań, do których sam miał stosunek negatywny. Prawdopodobnie nikomu nie zaszkodził w sensie dosłownym, ale to, co napisał w złożonych w 1958 r. oświadczeniach, oraz informacje, które przekazał ustnie i na piśmie, bez wątpienia wzbogaciły wiedzę SB o co najmniej kilku ważnych osobach z elit intelektualnych w kraju i z emigracji politycznej - dodali badacze.

Od 1994 r. Zdzisław Najder, jako światowej sławy badacz i edytor twórczości Josepha Conrada, także autor poświęconych mu książek m.in. „Życie Conrada-Korzeniowskiego", „Joseph Conrad: a Chronicle", był prezesem Polskiego Towarzystwa Conradowskiego.

W 1983 r. Zdzisław Najder został odznaczony przez prezydenta RP na uchodźctwie Edwarda Raczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2005 r. został Kawalerem francuskiej Legii Honorowej.

Kraj i świat

Powstała interaktywna mapa pomocy dla powodzian. Przygotowali ją żołnierze [link]

Powstała interaktywna mapa pomocy dla powodzian. Przygotowali ją żołnierze [link]

2024-09-20, 11:44
Hydrolog: należy rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń z obszarów zalewowych

Hydrolog: należy rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń z obszarów zalewowych

2024-09-20, 10:13
Wody Polskie: Zbiornik Racibórz Dolny stabilizuje poziom wód  sytuacja w rzekach poprawia się

Wody Polskie: Zbiornik Racibórz Dolny stabilizuje poziom wód – sytuacja w rzekach poprawia się

2024-09-19, 21:15
Szefowa KE we Wrocławiu: 10 miliardów euro dla krajów, które nawiedziła powódź

Szefowa KE we Wrocławiu: 10 miliardów euro dla krajów, które nawiedziła powódź

2024-09-19, 19:26
Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

2024-09-19, 18:07
Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

2024-09-19, 14:48
MEN dla powodzian: platforma Szkoły Szkołom, dyżur psychologów i webinar o traumie

MEN dla powodzian: platforma „Szkoły Szkołom", dyżur psychologów i webinar o traumie

2024-09-19, 12:44
Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista Budki Suflera miał 76 lat

Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista „Budki Suflera” miał 76 lat

2024-09-18, 19:27
Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

2024-09-18, 19:04
Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

2024-09-18, 13:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę