Spór między europarlamentem a krajami UE o papierosy elektroniczne

2013-12-16, 19:05  Polska Agencja Prasowa/Julita Żylińska

Na drodze do porozumienia między krajami UE a PE ws. dyrektywy tytoniowej stoją papierosy elektroniczne. Spór zaognił się wokół uzupełnialnych wkładów i zawartości nikotyny. Negocjatorzy spotkają się w poniedziałek wieczorem i być może w środę.

"Jesteśmy na finiszu tych bardzo długich i kontrowersyjnych negocjacji. Ostatnia kwestia, jaka pozostała do rozwiązania, to papierosy elektroniczne, większość pozostałych kwestii jest albo uzgodniona albo bliska uzgodnienia" - powiedział w poniedziałek unijny dyplomata. "Parlament (Europejski) poparł zapisy, które przewidują traktowanie papierosów elektronicznych jako produkty konsumpcyjne, podczas gdy Rada UE w swoim stanowisku poparła objęcie ich przepisami o farmaceutykach. Rada poszła na znaczne ustępstwa, otwierając drzwi do traktowania ich jako produkty konsumpcyjne, ale przy jednoczesnych restrykcjach" - dodał. Jak wyjaśnił, byłby to zakaz reklam, sprzedaży młodocianym i zostawiono by krajom członkowskim kwestię regulowania dodatków smakowych do e-papierosów. Jednocześnie, zgodnie z tą propozycją, kraje UE - gdyby chciały - mogłyby być bardziej restrykcyjne i traktować papierosy jak farmaceutyki.

Mimo takich ustępstw ze strony ministrów - zaznaczył dyplomata - PE "chce więcej". "Najtrudniejszą i najbardziej kontrowersyjną sprawą są uzupełnialne wkłady (do papierosów elektronicznych)" - powiedział. Wyjaśnił, że PE nalega, by papierosy były sprzedawane wraz z uzupełnialnymi wkładami, Rada chce jednorazowych. Niewykluczone jednak, że ministrowie przystaliby na uzupełnialne wkłady, ale z niższym poziomem zawartości nikotyny. Rada chciała zawartości nikotyny w papierosach elektronicznych zaledwie na poziomie 2 mg/ml, a PE początkowo mówił o maksymalnym poziomie 30 mg/ml, teraz mówi się o 20 mg/ml.

"Gdy spojrzy się na parametry uzupełnialnych wkładów, mają one pojemność 10 mililitrów, co po przemnożeniu przez 20 miligramów (na mililitr) daje koncentrację na poziomie 200 miligramów nikotyny w takim wkładzie. To bardzo dużo, zgodnie z jednym z szacunków to równowartość dwóch paczek papierosów dziennie przez tydzień" - wyjaśnił dyplomata. "Po drugie jest obawa, że może to otworzyć drzwi wielu nadużyciom, jeśli ma się taki wkład, który można uzupełnić, niekoniecznie musi być to nikotyna, może to być narkotyk. Uzależnieni od heroiny mogą uznać to za atrakcyjny sposób zażywania heroiny" - zaznaczył. Dyplomata wskazał, że PE uczynił z wkładów "czerwoną linię" na skutek "silnej presji przemysłu".

"Na ten moment czerwoną linią dla Rady jest, że my nie chcemy uzupełnialnych wkładów. Jeśli Parlament będzie absolutnie nalegał (...), trudno powiedzieć, co będzie akceptowalne dla Rady (...). Ale z pewnością było wyrażonych dużo obaw o poziom nikotyny, który może być stosowany przy tych wkładach. Można sobie wyobrazić bardziej restrykcyjne regulacje dotyczące typu wkładów, jakich można używać" - zasugerował.

Ocenił, iż jest ryzyko, że w razie impasu negocjacji w tym punkcie artykuł o papierosach elektronicznych zostanie usunięty z dyrektywy tytoniowej, co zaowocowałoby brakiem unijnych regulacji tego "eksplodującego" rynku. "Dla wielu krajów członkowskich byłby to najgorszy możliwy wynik" - powiedział.

Dyrektywa tytoniowa w zamyśle Komisji Europejskiej miała zakazać sprzedaży w UE papierosów typu slim oraz papierosów smakowych, m.in. mentoli, aby zniechęcić zwłaszcza młodych Europejczyków do palenia. Jednak wycofania z rynku slimów nie chcą ani PE ani kraje członkowskie. W październiku Parlament Europejski opowiedział się za wprowadzeniem w UE zakazu sprzedaży papierosów mentolowych, ale dopiero za 8 lat. Pozostałe aromaty mogą być zakazane już w 2016 r.

Ponadto papierosy elektroniczne miały być - w zamyśle KE - traktowane jako produkty medyczne, rejestrowane i sprzedawane głównie w aptekach. Podobnych restrykcji domagają się ministrowie; nie popierają ich europosłowie. E-papierosy powinny być regulowane, ale nie powinny być objęte takimi samymi zasadami, jak produkty medyczne, chyba że są prezentowane, jako posiadające właściwości "prewencyjne" - przekonuje PE.

Kraj i świat

Jego odchodzenie i śmierć obserwował cały świat. Jan Paweł II zmarł 20 lat temu [wspomnienia]

Jego odchodzenie i śmierć obserwował cały świat. Jan Paweł II zmarł 20 lat temu [wspomnienia]

2025-04-02, 07:00
Parlament Europejski uchylił immunitety europosłom Kamińskiemu i Wąsikowi

Parlament Europejski uchylił immunitety europosłom Kamińskiemu i Wąsikowi

2025-04-01, 13:02
Zabójca działacza PiS zwolniony z więzienia. Trafił do szpitala psychiatrycznego

Zabójca działacza PiS zwolniony z więzienia. Trafił do szpitala psychiatrycznego

2025-04-01, 10:56
Katastrofa smoleńska. Śledczy chcą skierować wnioski o areszt wobec rosyjskich biegłych

Katastrofa smoleńska. Śledczy chcą skierować wnioski o areszt wobec rosyjskich biegłych

2025-04-01, 08:25
Dolnośląskie: Chłopiec postrzelony przez ojca nie żyje. To trzecia ofiara tego sprawcy

Dolnośląskie: Chłopiec postrzelony przez ojca nie żyje. To trzecia ofiara tego sprawcy

2025-03-31, 17:37
Do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję na cud. Amerykańscy żołnierze utonęli w bagnie

„Do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję na cud." Amerykańscy żołnierze utonęli w bagnie

2025-03-31, 17:17
Francja: Zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat dla Marine Le Pen

Francja: Zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat dla Marine Le Pen

2025-03-31, 13:22
Birma: Po 60 godzinach od trzęsienia ziemi spod gruzów wciągnięto żywą dziewczynę

Birma: Po 60 godzinach od trzęsienia ziemi spod gruzów wciągnięto żywą dziewczynę

2025-03-31, 09:48
Donald Trump: Jeśli uznam, że brak rozejmu to wina Rosji, nałożę cła na ropę

Donald Trump: Jeśli uznam, że brak rozejmu to wina Rosji, nałożę cła na ropę

2025-03-30, 17:30
Tragiczne skutki trzęsienia ziemi nie tylko w Birmie. Co najmniej 17 ofiar w Tajlandii

Tragiczne skutki trzęsienia ziemi nie tylko w Birmie. Co najmniej 17 ofiar w Tajlandii

2025-03-30, 11:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę