Pulsoksymetry znikają z rynku. Urządzenie bada natlenienie krwi [wideo]

2020-11-05, 14:12  Redakcja/Jolanta Fischer/PAP/Wideo: Janusz Wiertel
Pulsyksometry mają otrzymywać pacjenci zakażeni koronawirusem, wskazani przez lekarzy rodzinnych. Urządzenie ma monitorować stan zdrowia zakażonych./fot. Janusz Wiertel

Pulsyksometry mają otrzymywać pacjenci zakażeni koronawirusem, wskazani przez lekarzy rodzinnych. Urządzenie ma monitorować stan zdrowia zakażonych./fot. Janusz Wiertel

W pulsoksymetr wyposażone są także niektóre zegarki./fot. Tomasz Kaźmierski

W pulsoksymetr wyposażone są także niektóre zegarki./fot. Tomasz Kaźmierski

Nowe wytyczne dotyczące zdalnej opieki nad zakażonymi pacjentami z wykorzystaniem pulsoksymetru./fot. KPRM

Nowe wytyczne dotyczące zdalnej opieki nad zakażonymi pacjentami z wykorzystaniem pulsoksymetru./fot. KPRM

- Pulsoksymetr mierzy poziom natlenienia krwi pacjenta. Przez dane, monitorowane przez zespół, w którym będzie lekarz i personel pomocniczy, przy odczytach co 3 h będzie można kontrolować stan zdrowia pacjenta - poinformował w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Urządzenia mają otrzymywać osoby z dodatnim wynikiem na obecność koronawirusa, wskazane przez lekarzy rodzinnych.

Po tym komunikacie całym kraju wzrosło zainteresowanie pulsoksymetrami, urządzeniami do pomiaru saturacji krwi przydatne m.in. dla osób z dodatnim wynikiem na obecność koronawirusa, które mogą cierpieć na duszność.

W większości miejsce w Polsce nie ma ich nie tylko w aptekach i w sklepach ze sprzętem medycznym, ale także w hurtowniach – wynika z informacji przekazanych w środę PAP.

- O ile w poprzednich okresach najczęściej sprzedawano pojedyncze sztuki urządzeń, tak w ostatnim miesiącu zauważyć można nawet trzy - czterocyfrowy wzrost popytu na nie. Pokazuje to skalę zapotrzebowania. W związku z ograniczoną dostępnością jesteśmy w stałym, intensywnym kontakcie z dystrybutorami, aby zapewnić ciągłość dostaw – powiedziała dyrektor ds. zakupów w Gemini Polska, Jagoda Kańkowska-Berke.

Czujnik pulsoksymetru zakłada się zazwyczaj na palec u ręki. Niektóre rodzaje pulsoksymetrów zakłada się na palec u nogi, ucho, a u noworodków na stopę lub nadgarstek.

Prawidłowy poziom saturacji tlenem wynosi od 95 proc. do 99 proc. Alarm ostrzegający przed niedotlenieniem powinien być ustawiony na poziomie 94 proc.

Koszt urządzenia waha się między 119 zł a 130 zł.


Pulsoksymetry znikają z rynku (Popołudnie z nami)

Małe, nieinwazyjne, bardzo ważne - oto pulsyksometr./wideo: Janusz Wiertel

Kraj i świat

Władze Kazachstanu: Co najmniej 29 osób ocalało z katastrofy samolotu linii Azerbaijan Airlines

Władze Kazachstanu: Co najmniej 29 osób ocalało z katastrofy samolotu linii Azerbaijan Airlines

2024-12-25, 10:30
Papież Franciszek otworzył w Wigilię Drzwi Święte inaugurując Rok Święty w Kościele

Papież Franciszek otworzył w Wigilię Drzwi Święte inaugurując Rok Święty w Kościele

2024-12-25, 10:19
Europoseł Daniel Obajtek złożył dwa wnioski do prokuratury ws. działań obecnego zarządu Orlenu

Europoseł Daniel Obajtek złożył dwa wnioski do prokuratury ws. działań obecnego zarządu Orlenu

2024-12-23, 20:54
MON wyda 17 miliardów złotych na dozbrojenie armii. Ogłoszono podpisane umowy

MON wyda 17 miliardów złotych na dozbrojenie armii. Ogłoszono podpisane umowy

2024-12-23, 19:12
Orlen pozwał byłych członków zarządu. Mieli robić prywatne zakupy za pieniądze firmy

Orlen pozwał byłych członków zarządu. Mieli robić prywatne zakupy za pieniądze firmy

2024-12-23, 13:43
RPO: Ksiądz Michał O. nie był torturowany, ale doszło do niehumanitarnego traktowania

RPO: Ksiądz Michał O. nie był torturowany, ale doszło do niehumanitarnego traktowania

2024-12-23, 11:02
Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

2024-12-22, 13:33
Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

2024-12-22, 11:31
Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

2024-12-21, 09:11
Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę