Minister zdrowia o nowych rozwiązaniach w walce z pandemią
Dopuszczenie testu antygenowego do stwierdzenia przypadku COVID-19 oraz automatyczna kwarantanna dla domowników osób z pozytywnymi wynikami testu, to - jak zaznaczył we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski - dodatkowe rozwiązania w walce z pandemią wprowadzane w ramach strategii 3.0.
Minister zdrowia poinformował na konferencji prasowej, że od wtorku dostępna jest na stronie internetowej resortu zdrowia trzecia edycja strategii walki z pandemią.
Dopuszczenie testu antygenowego do weryfikacji COVID-19
Dopuszczony do weryfikowania zachorowania na COVID-19 został test antygenowy (dotąd wymagany był test PCR). Do wykonania takiego testu nie jest potrzebne laboratorium, a jego wynik można otrzymać w 15 minut. Obecna generacja tych testów - podkreślił szef MZ - spełnia już wszystkie wymagania WHO, a także polskich ośrodków naukowych.
Szef resortu zdrowia poinformował, że testy antygenowe zostaną skierowane na SOR-y i izby przyjęć, tam, gdzie kluczowa jest szybka diagnoza pacjenta „covidowego”. Obecnie przeprowadzanych jest nawet 70 tysięcy testów dziennie.
Automatyczna kwarantanna
Drugie rozwiązanie to wprowadzenie automatycznej kwarantanny dla domowników osoby z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem - obecnie na kwarantannie znalazło się już ponad pół miliona osób. - To ogromna rzesza osób, z którą poradzić sobie musi Inspekcja Sanitarna - powiedział Niedzielski. Podkreślił, że instytucja ta przez wiele lat była bardzo niedofinansowana i teraz to się zmieni.
- Nie chcemy, aby oczekiwanie na telefon od Inspekcji Sanitarnej przedłużało okres rozpoczęcia kwarantanny; jednym z już wdrożonych rozwiązań jest wprowadzenie automatycznej kwarantanny - powiedział.
Niedzielski tłumaczył, że wprowadzony w przypadku kwarantanny automatyzm będzie przeciwdziałał sytuacji, w której ktoś jest w stanie „zawieszenia”. - Chodzi o to, żeby była pewność, że jeżeli ktoś z domowników jest chory, ma potwierdzony test, to państwo automatycznie trafiacie na kwarantannę. Oczywiście należy się spodziewać telefonu sanepidu, bo cały czas istnieje obowiązek przeprowadzenia śledztwa epidemicznego, ale jak tylko ktoś z domowników ma dodatki wynik, to zostańmy w domu - apelował szef MZ.
Z automatu kwarantannę ma także - jak dodał - osoba skierowana na wykonanie testu na obecność SARS-CoV-2.
Personel medyczny bez kwarantanny
Personel medyczny, dzięki szybkim testom na obecność koronawirusa, nie będzie podlegał kwarantannie - poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. Jak dodał, codziennie przed przystąpieniem do pracy medycy będą mogli być weryfikowani.
- W nocy zostały zmienione przepisy, w taki sposób, że personel medyczny zostaje zwolniony z kwarantanny - oświadczył Dworczyk na wtorkowej konferencji prasowej.
Poinformował, że do tej pory na kwarantannie przebywało ponad 30 tys. osób z personelu medycznego, co - ocenił - stanowi ogromny ubytek w skali całej służby zdrowia.
- Po tej decyzji personel medyczny nie będzie podlegał kwarantannie, dzięki możliwości wykonywania szybkich testów antygenowych. Praktycznie codziennie przed przystąpieniem do pracy, jeśli będzie taka potrzeba, pracownicy będą mogli być weryfikowani - dodał.
Odtwarzanie izolatoriów
Minister zdrowia na konferencji prasowej podkreślał, że każdy miesiąc walki z pandemią miał odmienne największe wyzwania. Jak mówił, we wrześniu było to rozróżnienie pacjenta z koronarwirusem od tego z grypą lub inną infekcją, a w październiku okazała się nim eskalacja zachorowań i rozbudowa szpitalnej infrastruktury.
W listopadzie - stwierdził - ta rozbudowa „dochodzi powoli do swoich granic” i trzeba zastanowić się nad innymi metodami ochrony systemu zdrowia.
- I tutaj naszą propozycją sformułowaną w strategii jest sformułowanie modelu piramidy prowadzenia pacjenta covidowego, który składa się z dwóch poziomów: szpitalnego (...) a teraz chcemy rozbudować fundament tej piramidy, czyli podstawową opiekę nad pacjentem covidowym - powiedział minister zdrowia.
Zaznaczył, że jednym z jej elementów są izolatoria. - My odtwarzamy bazę izolatoriów, którą mieliśmy na początku pandemii, bo w sezonie wiosenno-letnim doszliśmy do takiego poziomu 6 tys. łóżek w izolatoriach, co my już odtworzyliśmy, a w tej chwili plan na najbliższy czas (...) to jest dojście do 10 tys. łóżek w izolatoriach - powiedział.
Niedzielski dodał, że „te łóżka są po to, by zwiększyć możliwości wypisywania pacjentów ze szpitali covidowych, które zapewniają najbardziej intensywną opiekę dla pacjenta, który jest w stanie najcięższym”.
Ochrona onkologii, kardiologii, psychiatrii, pediatrii
Szef resortu zdrowia pytany o rosnącą liczbę zgonów w Polsce, które mogą nie mieć związku z zakażeniem na koronawirusa, odparł, że rząd przyjął zasadę ochrony specjalizacji medycznych, które są szczególnie ważne społeczne.
- Ta ochrona oznacza, że szpitale czy jednostki zajmujące się pewnymi typami, obszarami zachorowań, a należy do nich onkologia, kardiologia, psychiatria, pediatria, zostały wyłączone z obowiązku leczenia COVID-u, bo 35 proc. łóżek, o których mówiłem, bierzemy z całego systemu lecznictwa, ale po wyłączeniu tych obszarów - podkreślił Niedzielski.
- Staramy się na tym etapie pandemii, co będę również podkreślał, nie dotykać szpitali specjalistycznych, żeby leczenie było zapewnione - dodał minister.
Niedzielski zaznaczył, że COVID „zbiera swoje żniwo” m.in. przez kwarantannowanie medyków, a także wstrzymywanie się społeczeństwa od leczenia innych schorzeń.
Szef MZ w tym kontekście apelował do wszystkich, aby nie przerywali swojego leczenia i terapii, odwiedzali specjalistów i lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Zapewnił również, że lekarze POZ odeszli od trybu teleporad i możliwe są również stacjonarne konsultacje.
Będą nowe restrykcje?