Aborcja: protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. I kontrmanifestacja
26 października, po godz. 16 w Warszawie i wielu miastach Polski rozpoczęła się kolejna tura protestów związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów o dopuszczalności aborcji. W ramach akcji "Blokada", którą zapowiadał m.in. Strajk Kobiet, blokowane były ulice i skrzyżowania.
W stolicy zablokowano m.in. Aleje Jerozolimskie i ul. Marszałkowska, kilkuset demonstrantów zablokowało również wszystkie jezdnie ronda Dmowskiego.
Bydgoszcz. Na ulice wyszło kilka tysięcy osób, zwolenników prawa do aborcji eugenicznej. Jak mówili nam protestujący, chodzi o prawo do wyboru:
- Zgodnie z aktualnym wyrokiem TK, kobiety będą musiały rodzić, np. dzieci bez mózgu...
- Zdenerwowane to jest eufemizm - jesteśmy wściekłe. Aborcja jest prawem człowieka. Dziecko nie istnieje, dopóki nie wyjdzie na świat, to jest płód...
- To jest walczenie o nasze prawo...
- O przyszłości moich dzieci, moich wnucząt, mamy prawo decydować...
Kontrmanifestację zorganizowali działacze i sympatycy ruchów Pro-life oraz polscy narodowcy. Ci ostatni odgrodzili bydgoski kościół Klarysek od protestujących. Jak poinformował Artur Grygrowicz z Ruchu Narodowego w Bydgoszczy, chodzi o ochronę świątyni przed profanacją:
- Uzurpują sobie prawo do tego, by ubliżać ludziom takim jak my, deptać życie poczęte. Będziemy się przeciwstawiać tym indoktrynacjom, atakom. Oczywiście, można protestować, ale są inne sposoby na to, niż akty wandalizmu...
- Nie mam pojęcia, co ich macice mają wspólnego z moim Kościołem...
- Jest to przykre, że wypowiadają się w imieniu wszystkich kobiet...
Bydgoscy działacze Młodzieży Wszechpolskiej zapowiadają "samoobronę wiernych" i proszą księży w całym kraju o informowanie o atakach na kościoły. Tymczasem
W Toruniu protesty po orzeczeniu TK trwają kolejny dzień. W poniedziałek ok. godziny 16.00 pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Starym Mieście zgromadziło się kilkaset osób, ale kolejne cały czas do nich dołączały. Głównie młodzi ludzie skandowali m.in. "Solidarność naszą bronią", "Kobiet prawa, wspólna sprawa", "Nie składamy parasolek".
W poprzednich dniach odbyło się już kilka protestów dotyczących orzeczenia TK. W stolicy protesty odbyły się m.in. przy siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej, w pobliżu ul. Mickiewicza, gdzie znajduje się dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, przed Pałacem Arcybiskupów Warszawskich czy przed różnymi kościołami.
W czwartek TK w pełnym składzie orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę. Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli dwaj sędziowie