Zespół Macierewicza: nie ma dokumentacji opisującej Annę Walentynowicz

2013-12-11, 19:25  Polska Agencja Prasowa

Rosyjska dokumentacja medyczno-sekcyjna, będąca w posiadaniu polskiej prokuratury, dot. kobiet, które zginęły w katastrofie smoleńskiej, nie opisuje Anny Walentynowicz - twierdzi jej rodzina. PiS chce, by prokuratura przedstawiła komisji sprawiedliwości sprawozdanie w tej sprawie.

Mówił o tym Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, podczas środowego posiedzenia parlamentarnego zespołu ws. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Jak relacjonował, rodzina Walentynowicz wnioskowała po ekshumacji jej ciała o wgląd w akta innych ofiar, po to, aby znaleźć dokumentację, która odpowiadałaby charakterystyce jego babci. "Teraz prokuratorzy umożliwili nam zapoznanie się ze wszystkimi tomami akt zawierającymi dokumentację fotograficzną i medyczną wszystkich kobiet, które zginęły w katastrofie. Po przejrzeniu wszystkich tomów akt okazuje się, że nie ma ani jednego tomu, który odnosiłby się do naszej babci" - powiedział Piotr Walentynowicz.

"W prokuraturze jest właściwa ilość tomów akt, mimo że brakuje jednego opisu (Anny Walentynowicz - PAP). To co najmniej dwuznaczna sytuacja" - dodał.

Mecenas Stefan Hambura w związku z zaistniałą sytuacją nie wykluczył wniosku o ponowną ekshumację ciała Anny Walentynowicz. "Nadszedł ważny moment, bo znaleźliśmy się na rozdrożu. Są akta, ale nie ma akt dotyczących Anny Walentynowicz. Pytam prokuratora generalnego, jak świętej pamięci Anna Walentynowicz mogła zostać pochowana, jeżeli nie było akt? Myślę, że chyba trzeba będzie wnioskować o ponowną ekshumację w Gdańsku" - powiedział.

Szef zespołu Antoni Macierewicz (PiS) zaznaczył, że "ostatnim bezspornym miejscem pobytu ciała Anny Walentynowicz jest prosektorium w Moskwie". "Po trzech i pół roku prokuratura, która wydała zgodę na pochowanie osób, następnie wykonała dwie ekshumacje i sekcje zwłok, i orzekła, że jedno z ciał jest ciałem tej osoby, teraz przyjmuje do wiadomości, że nie ma opisu tego ciała" - podsumował Macierewicz.

Posłowie PiS zapowiedzieli, że będą wnioskowali o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Chcą, aby w jej trakcie prokuratura przedstawiła sprawozdanie ws. dokumentacji kobiet, które zginęły pod Smoleńskiem.

"Gazeta Polska" zapytała prokuraturę, czy dokumentacja dotycząca kobiet - ofiar katastrofy smoleńskiej jest pełna, czy też część została w Rosji. "W ocenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie dokumentacja z sądowo-medycznych sekcji zwłok kobiet – ofiar katastrofy smoleńskiej została przekazana w całości" – napisał, cytowany przez "GP", ppłk Janusz Wójcik - p.o. rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej. "W świetle ustaleń śledztwa poczynionych już po ekshumacji, w szczególności sprawozdania z badań genetycznych przeprowadzonych przez dwa niezależne ośrodki akademickie (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy oraz Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu) kwestia identyfikacji genetycznej ciała śp. Anny Walentynowicz nie budzi wątpliwości" – dodał.

Z powodu wątpliwości dotyczących określenia tożsamości ciał prokuratura z urzędu przeprowadziła kilka ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.

We wrześniu zeszłego roku w Warszawie i Gdańsku ekshumowano dwie ofiary katastrofy smoleńskiej. Po przeprowadzeniu badań genetycznych okazało się, że doszło do zamiany ciała działaczki Solidarności Anny Walentynowicz z ciałem wiceprzewodniczącej fundacji Golgota Wschodu Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej. Według prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta przyczyną nieprawidłowej identyfikacji ciał było ich nietrafne rozpoznanie przez rodziny.

Miesiąc później w Świątyni Opatrzności Bożej ekshumowano ciało ostatniego prezydenta RP uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz innej ofiary katastrofy smoleńskiej. W tym przypadku również potwierdzono, że doszło do błędnej identyfikacji ciał. (PAP)

Kraj i świat

Prezydent Iranu zginął w katastrofie śmigłowca. Maszyna rozbiła się o zbocza góry

Prezydent Iranu zginął w katastrofie śmigłowca. Maszyna rozbiła się o zbocza góry

2024-05-20, 07:01
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego: Działa tak samo, jak dwa tysiące lat temu

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego: „Działa tak samo, jak dwa tysiące lat temu"

2024-05-19, 10:34
Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: Walczyli o Polskę i za Polskę ginęli

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: Walczyli o Polskę i za Polskę ginęli

2024-05-18, 21:20
Premier Tusk: Wschodnia granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga

Premier Tusk: Wschodnia granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga

2024-05-18, 14:25
Konie zostają, będą testy busa. Porozumienie w sprawie transportu do Morskiego Oka

Konie zostają, będą testy busa. Porozumienie w sprawie transportu do Morskiego Oka

2024-05-17, 20:07
Politolog o zamachu na Roberta Ficę: na długo naznaczy słowackie społeczeństwo

Politolog o zamachu na Roberta Ficę: na długo naznaczy słowackie społeczeństwo

2024-05-17, 18:52
O aborcji w Sejmie: Kobieta jest zawsze ważniejsza kontra Narzucanie standardów zabijania

O aborcji w Sejmie: „Kobieta jest zawsze ważniejsza" kontra „Narzucanie standardów zabijania"

2024-05-16, 19:15
TK: Wyłączenie sędziego z powodu okoliczności jego powołania sprzeczne z konstytucją

TK: Wyłączenie sędziego z powodu okoliczności jego powołania sprzeczne z konstytucją

2024-05-16, 15:44
Prezydent-elekt Słowacji wzywa partie do zawieszenia kampanii wyborczej do PE

Prezydent-elekt Słowacji wzywa partie do zawieszenia kampanii wyborczej do PE

2024-05-16, 11:57
Prokurator wszczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym

Prokurator wszczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym

2024-05-16, 11:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę