Prezes SN zaskarżył przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej

2013-12-11, 19:14  Polska Agencja Prasowa

Pierwszy prezes Sądu Najwyższego zaskarżył kilkanaście przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Nie zgadza się na to, by dostęp do informacji publicznej brał górę nad ochroną prywatności i by każdy mógł zajrzeć do wszystkich dokumentów.

Wniosek wpłynął już do Trybunału Konstytucyjnego i jest pokłosiem m.in. spraw przegranych przez pierwszego prezesa SN w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

W jednej z takich spraw - zakończonej wyrokiem NSA z 5 marca br. - pierwszy prezes SN Stanisław Dąbrowski odmówił ujawnienia daty urodzenia wszystkich sędziów Sądu Najwyższego. Zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, jak i Naczelny Sąd Administracyjny nakazali mu udostępnić te informacje. Ostatecznie do tego nie doszło, bo zaraz po wyroku NSA wnioskodawca cofnął swój wniosek.

Wcześniej - we wrześniu ub. roku - pierwszy prezes SN przegrał w dwóch innych sprawach, dotyczących umów zawartych przez Sąd Najwyższy z jednym z wydawnictw prawniczych na korzystanie przez sędziów SN z elektronicznego programu informacji prawnych, tworzonego przez to wydawnictwo. Autor wniosku pytał wówczas, dlaczego sędziowie nie korzystają z publicznych i darmowych źródeł, takich jak repozytoria orzeczeń sądów administracyjnych, Sądu Najwyższego i dzienniki urzędowe wydawane przez Rządowe Centrum Legislacyjne.

Pierwszy prezes SN odmówił wówczas wszczęcia postępowania, czyli podjęcia jakichkolwiek kroków, które prowadziłyby do udostępnienia bądź nie informacji publicznej. Uznał, że umowy pomiędzy organami władzy publicznej a prywatnymi firmami w ogóle nie są informacją publiczną. Inaczej orzekły sądy administracyjne obu instancji.

W swoim wniosku do Trybunału Dąbrowski podważył najważniejsze założenia ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jego zdaniem kłócą się one z zasadami konstytucji, a także z przepisami innych ustaw, w tym ustawy o ochronie danych osobowych.

"Realizacja prawa do informacji wiąże się niejednokrotnie z ingerencją w sferę prywatności" - napisał Dąbrowski we wniosku do TK, podkreślając, że obie te wartości - prawo do informacji i ochrona danych osobowych - są ze swojej natury przeciwstawne i za każdym razem należy ustalić, które z nich są ważniejsze.

We wniosku do Trybunału pierwszy prezes SN stanął zwłaszcza w obronie prywatności osób pełniących funkcję publiczną. Zarzucił sądom administracyjnym, że z góry zakładają wyższość prawa do informacji, a prawo do prywatności osób pełniących funkcje publiczne uznają za "prawo drugiej kategorii".

Dąbrowski zwrócił dodatkowo uwagę na to, że ustawa nie określa, kto jest osobą pełniącą funkcję publiczną, ani nie daje możliwości anonimizacji danych zawartych w dokumentach urzędowych.

Podkreślił, że w sprawie dotyczącej ujawnienia wieku sędziów, nie popełnił przestępstwa tylko dzięki temu, że wnioskodawca sam cofnął swój wniosek. Zasadniczo bowiem, zgodnie z art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych, za udostępnianie danych osobowych osobom nieupoważnionym, administratorowi zbioru danych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

Zdaniem Dąbrowskiego nie powinno być też tak, że informacja jest udostępniana każdemu, bez dania racji osobie, o której dane chodzi.

Pierwszy prezes SN nie zgadza się też na to, by każdy miał dostęp do akt spraw administracyjnych, sądowych i prokuratorskich. Za "klęskę" ustawy o dostępie do informacji publicznej uznaje fakt, że od dłuższego czasu, "niestety przede wszystkim za sprawą sądów administracyjnych" - jak pisze - decydującym kryterium przestały być normy konstytucji, a stało się to, czy dana instytucja posiada informacje, których ujawnienia żąda wnioskodawca.

"Czym innym jest udzielanie informacji o działalności, w tym ewentualnie o treści dokumentu znajdującego się w posiadaniu organu władzy publicznej (...), a czym innym jest bezpośrednie udostępnienie tego rodzaju dokumentu w jego oryginale, odpisie lub kopii" - napisał Dąbrowski, zarzucając sądom administracyjnym, że nie dostrzegają tej różnicy. (PAP)

Kraj i świat

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

2024-10-23, 18:14
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

2024-10-23, 14:33
Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

2024-10-22, 16:54
NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 20162023

NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 2016–2023

2024-10-22, 14:47
Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

2024-10-22, 14:37
Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

2024-10-22, 13:39
Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. Dobra wiadomość dla Polski

Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. „Dobra wiadomość dla Polski”

2024-10-22, 12:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę