Dożywocie za zabójstwo 12-latki

2013-12-09, 18:23  Polska Agencja Prasowa

34-letni Mariusz S. został skazany na karę dożywocia za zabójstwo 12-letniej dziewczynki. Poniedziałkowy wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie jest nieprawomocny. S. stanął przed sądem po raz trzeci; wcześniej dwukrotnie był skazywany na dożywocie.

Po ogłoszeniu wyroku matka ofiary powiedziała dziennikarzom: "Stało się tak, jak powinno się stać".

Obrońcy S. domagali się jego uniewinnienia; argumentowali, że proces był poszlakowy i nie ma bezpośredniego dowodu winy oskarżonego. Wskazywali, że jednym z dowodów były badania DNA, które wykazały, że zabezpieczony materiał genetyczny należy do linii męskiej rodu Mariusza S. , ale nie ma 100-procentowej pewności, że należy właśnie do niego. Dowodem były także wyjaśnienia, w których oskarżony najpierw przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci, po czym je wycofał jako wymuszone przez policjantów.

W uzasadnieniu ustnym sąd jednak podkreślił, że nie ma żadnych wątpliwości w sprawie winy S. Zwrócił uwagę na "niewyobrażalne cierpienia" samej ofiary, która została w agonii zgwałcona. Podkreślił też cierpienia jej najbliższych.

Matka dziewczynki, która wraz z mężem była oskarżycielem posiłkowym, w emocjonalnym wystąpieniu mówiła, że gdyby mogła żądałaby dla zabójcy kary śmierci. Ostatecznie domagała się, podobnie jak prokurator, dożywocia. "Ona na pewno była przerażona. Wołała: mamo ratuj! A mnie tam nie było" - mówiła.

Jeden z obrońców S. Maciej Krzyżanowski powiedział PAP, że złoży apelację od wyroku. Poinformował także, że wraz z drugim obrońcą mecenasem Janem Widackim złożyli w poniedziałek, jeszcze przed zamknięciem przewodu, do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie wymuszenia przez policjantów zeznań od oskarżonego. Jak twierdził podczas procesu S., policjanci mieli go zmuszać do przyznania się, m.in. stosując przemoc fizyczną i psychiczną. Prokuratura nie zainteresowała się jednak sprawą i odmówiła wszczęcia śledztwa - dodał Krzyżanowski.

Proces trwał od marca br.

Zabójstwo 12-letniej Magdy wstrząsnęło opinią publiczną w kwietniu 2004 r. Wczesnym wieczorem w drugi dzień Świąt Wielkanocnych dziewczynka wyszła z domu do koleżanki. Kiedy tam nie dotarła, rodzice wraz ze znajomymi rozpoczęli poszukiwania, a po paru godzinach powiadomili policję. Akcja poszukiwawcza trwała całą noc.

Zwłoki 12-latki odnaleziono w pobliskim lesie ok. kilometra od najbliższych zabudowań. Sekcja zwłok wykazała, że została zgwałcona i uduszona.

Szczecińska policja szukała zabójcy dziecka przez cztery lata. Przesłuchano okolicznych mieszkańców, zabezpieczono wiele śladów. W policji powołano specjalną grupę do rozwiązania sprawy. W wyniku działań śledczych, a także dzięki badaniom genetycznym przeprowadzonym przez Zakład Medycyny Sądowej w Szczecinie w maju 2008 roku zatrzymano Mariusza S., sąsiada dziewczynki.

Mężczyzna wielokrotnie zmieniał swoje wyjaśnienia. Po przyznaniu się do winy ostatecznie wycofał te wyjaśnienia.

Sprawa była dwa razy rozpatrywana przez sąd okręgowy. Za każdym razem S. był skazywany na dożywocie. Po pierwszym procesie Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił wyrok z powodów proceduralnych. W listopadzie 2011 roku SA utrzymał wyrok dożywocia dla 32-letniego wówczas Mariusza S. Obrońca skazanego złożył kasację od wyroku do Sądu Najwyższego.

W listopadzie ub.r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Jako powód sąd podał naruszenie prawa do obrony oraz naruszenie przepisów Kodeksu postępowania karnego.(PAP)

Kraj i świat

Tusk na konwencji KO: Jesteśmy gwarantami zakończenia wojny rządu z samorządem

Tusk na konwencji KO: Jesteśmy gwarantami zakończenia wojny rządu z samorządem

2024-02-17, 16:49
Hołownia na konwencji Trzeciej Drogi: przywrócimy szacunek polskim samorządom

Hołownia na konwencji Trzeciej Drogi: przywrócimy szacunek polskim samorządom

2024-02-17, 14:50
Zełenski w Monachium: decyzja o wycofaniu z Awdijiwki zapadła, by chronić życie żołnierzy

Zełenski w Monachium: decyzja o wycofaniu z Awdijiwki zapadła, by chronić życie żołnierzy

2024-02-17, 11:36
Politycy komentują śmierć Nawalnego: To wielki szok, chciał walczyć o lepsze życie Rosjan [wideo]

Politycy komentują śmierć Nawalnego: To wielki szok, chciał walczyć o lepsze życie Rosjan [wideo]

2024-02-16, 15:59
Aleksiej Nawalny nie żyje. Lider opozycji antykremlowskiej zmarł nagle w łagrze

Aleksiej Nawalny nie żyje. Lider opozycji antykremlowskiej zmarł nagle w łagrze

2024-02-16, 12:54
Premier: Podjęliśmy decyzję o szybkiej modernizacji zapory na granicy z Białorusią

Premier: Podjęliśmy decyzję o szybkiej modernizacji zapory na granicy z Białorusią

2024-02-16, 11:59
Wiceszef MZ: w najbliższych miesiącach wprowadzimy zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów

Wiceszef MZ: w najbliższych miesiącach wprowadzimy zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów

2024-02-16, 10:35
Joe Biden przyjmie Andrzeja Dudę i Donalda Tuska na wspólnym spotkaniu

Joe Biden przyjmie Andrzeja Dudę i Donalda Tuska na wspólnym spotkaniu

2024-02-15, 18:45
Minister Sienkiewicz: Zapewniam, że będą pieniądze na media publiczne

Minister Sienkiewicz: Zapewniam, że będą pieniądze na media publiczne

2024-02-15, 15:00
Szefowa PE z wizytą w Polsce. Premier: Trzeba skuteczniej zadbać o interesy rolników

Szefowa PE z wizytą w Polsce. Premier: Trzeba skuteczniej zadbać o interesy rolników

2024-02-15, 12:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę