Sąd: pozew TR oddalony; krzyż w Sejmie nie narusza dóbr osobistych

2013-12-09, 11:34  Polska Agencja Prasowa

Obecność krzyża w Sejmie nie narusza dóbr osobistych - uznał w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Warszawie, oddalając apelację posłów Twojego Ruchu od niekorzystnego dla nich wyroku I instancji. Wyrok jest prawomocny. Janusz Palikot mówi o skardze do Strasburga

Powodowie (m.in. Janusz Palikot, Roman Kotliński i Armand Ryfiński) wnosili o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który w styczniu tego roku oddalił powództwo. Ich zdaniem sąd nie uwzględnił w nim norm polskiej konstytucji oraz europejskich standardów wolności sumienia i wyznania.

W poniedziałek sąd oddalił ich apelację, co spowodowało, że wyrok I instancji stał się prawomocny. O takie orzeczenie wnosiła w imieniu pozwanego Skarbu Państwa oraz Sejmu Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, a także troje interwenientów ubocznych. To osoby prywatne, które zgłosiły się do udziału w postępowaniu dowodząc, że mają w nim "interes prawny", a sąd dopuścił ich do procesu.

Jak mówiła sędzia Edyta Jefimko, w tym procesie sąd nie rozstrzygał politycznego ani światopoglądowego sporu o legalność lub bezprawność umieszczenia krzyża w Sejmie. Sąd zgodził się z wyrokiem I instancji, że kwestie te należą do domeny politycznej. "Powodowie nie dowiedli, że ich dobra osobiste, jakimi jest wolność sumienia i wyznania, zostały naruszone" - podkreśliła sędzia Jefimko.

Sędziowie przypomnieli, że wolność religijna ma wymiar nie tylko prywatny, ale i publiczny - jak głosi prawo polskie i europejskie. "Eksponowanie krzyża w miejscach publicznych wchodzi w zakres dopuszczalnego uzewnętrzniania uczuć religijnych" - podkreślił sąd.

Zarazem - przyznała Jefimko - jest i prawo do wolności od religii, na które powoływali się powodowie wskazując na kolizję obu praw. "Sąd musi wyważyć te interesy, stosując zasadę proporcjonalności. Trzeba wtedy wykazać, jakie szkody się poniosło. Szkody takiej w ocenie sądu nie powoduje wywieszenie symbolu religijnego w przestrzeni publicznej" - uznano w wyroku.

Sędzia Jefimko powiedziała, że posłowie, którzy złożyli powództwo, "są osobami dojrzałymi, o ukształtowanym światopoglądzie", dlatego nie można uznawać, że "pasywny kontakt wzrokowy z symbolem religijnym", jaki ma poseł na sali plenarnej parlamentu, wpływa na sposób sprawowania przez nich mandatu.

Jak wskazał sąd w uzasadnieniu, szkodą może być wywieranie presji przez przekazywanie treści religijnej w formie, jakiej odbiorca mógłby sobie nie życzyć. Zarazem - mówiła sędzia - w wyroku nie można było kierować się tylko subiektywnymi odczuciami powodów, ale należało zobiektywizować ustalenia m.in. przez uwzględnienie zwyczajów, tradycji, kultury i doświadczeń historycznych zbiorowości.

"Krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej" - podkreślił sąd.

Według sądu prezentowanie krzyża na sali sejmowej nie stanowi przejawu indoktrynacji religijnej. "Nie każdy dyskomfort światopoglądowy odczuwany przez niewierzących należy utożsamiać z naruszeniem wolności sumienia i wyznania" - wyjaśniła sędzia Jefimko.

Po wyroku obecny w poniedziałek w sądzie poseł Armand Ryfiński zapowiedział, że powodowie na pewno zapoznają się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia i skierują kasację do Sądu Najwyższego. "Być może sąd niedokładnie przeczytał nasz pozew" - komentował. Jak dodał, argument, że krzyż wisi na sali sejmowej od kilkunastu lat, z którego sąd wyciąga wniosek o tradycji jest nieporozumieniem. "Jeśli mąż bije żonę kilkanaście lat, to nikt nie mówi, że to tradycja i powinien bić dalej" - powiedział.

Szef TR Janusz Palikot zapowiedział złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. "Nie odpuszczamy. (...) Idziemy o krzyż do Strasburga! Prawa trzeba przestrzegać" - napisał na jednym z portali społecznościowych.

Przed SA na wyrok czekała niewielka pikieta osób z krzyżami w dłoniach. Po ogłoszeniu orzeczenia zgromadzeni cieszyli się, że sąd "obronił krzyż". "Ten krzyż (powieszony w Sejmie w 1997 r. przez posłów AWS bez uzgodnienia z władzami izby - PAP) przekazała posłom Marianna Popiełuszko, która wcześniej położyła krucyfiks na grobie swego syna - błogosławionego ks. Jerzego" - przypomniał jeden z nich. (PAP)

Kraj i świat

Jego głos znał niemal każdy. W wieku 64 lat zmarł aktor Wojciech Paszkowski

Jego głos znał niemal każdy. W wieku 64 lat zmarł aktor Wojciech Paszkowski

2024-08-23, 18:58
Harris z nominacją Demokratów. Obiecała walkę o interesy Amerykanów i obronę Ukrainy

Harris z nominacją Demokratów. Obiecała walkę o interesy Amerykanów i obronę Ukrainy

2024-08-23, 08:21
Polregio: Pasażerowie zgubili w pociągach tysiące przedmiotów, m.in. saksofon i dywan

Polregio: Pasażerowie zgubili w pociągach tysiące przedmiotów, m.in. saksofon i dywan

2024-08-22, 20:04
Wizyta premiera Indii w Polsce. Relacje wyniesione do partnerstwa strategicznego

Wizyta premiera Indii w Polsce. „Relacje wyniesione do partnerstwa strategicznego”

2024-08-22, 12:31
Biskup Osial: Zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów chodzących na religię

Biskup Osial: Zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów chodzących na religię

2024-08-22, 08:48
Tragedia w pensjonacie na Podhalu. 14-latek został zamordowany. Policja zatrzymała ojca chłopca

Tragedia w pensjonacie na Podhalu. 14-latek został zamordowany. Policja zatrzymała ojca chłopca

2024-08-21, 18:28
Dymisja wiceministra sprawiedliwości. Na wakacjach posługiwał się służbowym samochodem i kartą

Dymisja wiceministra sprawiedliwości. Na wakacjach posługiwał się służbowym samochodem i kartą

2024-08-21, 11:43
Emeryci mogą spodziewać się większych pieniędzy. Wypłaty pierwszych czternastek 30 sierpnia

Emeryci mogą spodziewać się większych pieniędzy. Wypłaty pierwszych „czternastek” 30 sierpnia

2024-08-21, 10:29
Aplikacja mObywatel z nową funkcją. Dzięki niej lepiej będą monitorowane zagrożenia

Aplikacja mObywatel z nową funkcją. Dzięki niej lepiej będą monitorowane zagrożenia

2024-08-21, 06:57
Tragedia w Demokratycznej Republice Konga. Zatonął statek z 300 osobami na pokładzie

Tragedia w Demokratycznej Republice Konga. Zatonął statek z 300 osobami na pokładzie

2024-08-20, 21:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę