PKW wyniki nieoficjalne: wygrywa Andrzej Duda

2020-07-13, 08:37  Polska Agencja Prasowa
Prezydent Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla mediów w Pałacu Prezydenckim w Warszawie/fot. Radek Pietruszka, PAP

Prezydent Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla mediów w Pałacu Prezydenckim w Warszawie/fot. Radek Pietruszka, PAP

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podczas konferencji prasowej PKW w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podczas konferencji prasowej PKW w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek

Andrzej Duda zdobył 10 mln 413 tys. 94 głosy, to jest 51,21 proc., a Rafał Trzaskowski 9 mln 921 tys. 219 głosów, to jest 48,79 proc. - wynika z informacji o cząstkowych, nieoficjalnych wynikach głosowania przedstawionych przez PKW w poniedziałek rano.

Szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak przedstawił na konferencji komunikat z 13 lipca, na podstawie danych z godz. 7.58, który stanowi „informację o cząstkowych, nieoficjalnych wynikach głosowania w wyborach prezydenta RP”.

- Na podstawie otrzymanych informacji o wynikach głosowania w 27 tys. 222 obwodach głosowania, z ogólnej liczby 27 tys. 231 obwodów, czyli brakuje dziewięciu obwodów(...), także liczba obwodów to jest 99,97 proc. – poinformował.

Według niego cząstkowe, nieoficjalne wyniki wyborów w zakresie liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów są następujące: Andrzej Sebastian Duda 10 mln 413 tys. 94 głosy, to jest 51,21 proc.; Rafał Kazimierz Trzaskowski 9 mln 921 tys. 219 głosów, to jest 48,79 proc.

Sędzia Marciniak podkreślił, że frekwencja wyborcza, według danych, które PKW otrzymała w protokołach obwodowych komisji, które zostały wprowadzone do systemu elektronicznego, wynosi 68,12 proc.

- Ta frekwencja, mimo pandemii, mimo okresu wakacyjnego jest znacznie wyższa, jak w pierwszej turze. Jest to rekord wyborów prezydenckich w XXI wieku i prawie że sięga rekordowego wyniku z drugiej tury wyborów prezydenckich w 1995 roku – powiedział.

Szef PKW tłumaczył, że aby „ewentualnie jakichś tutaj złych emocji nie było”, dlatego PKW podaje już te nieoficjalne dane, przy braku jeszcze dziewięciu protokołów.

Marciniak przekazał, że PKW czeka jeszcze na dziewięć protokołów, które nie zostały wysłane do systemu protokołów obwodowych. Są to wszystko protokoły zagraniczne: jeden z Brukseli, sześć z Londynu i dwa z Manchesteru. Prace tych komisji obwodowych jeszcze trwają – przekazał. Zaznaczył, że trudno powiedzieć, kiedy te protokoły zostaną wprowadzone.

- Czy to będzie godzina 12.00 czy 16.00 – w tej chwili ani te komisje nie są w stanie nam powiedzieć, ani my nie jesteśmy w stanie przekazać, o której będą – dodał Marciniak. Szef PKW nie sądzi, żeby do jutra jakiejkolwiek z tych dziewięciu komisji nie udało się przekazać protokołu z ustalenia wyników.

Przewodniczący PKW podkreślił, że komisja może przed ustaleniem ostatecznego wyniku podawać do publicznej wiadomości cząstkowe, nieoficjalne wyniki głosowania, ustalone na podstawie otrzymanych drogą elektroniczną informacji o wynikach głosowania w obwodach. Jak tłumaczył, najwcześniej te dane spływają z odrębnych obwodów lub z mniejszych gmin, gdzie było mało wyborców. Wskazał, że liczba protokołów, obwodów, nie jest równoznaczna z liczbą wyborców.

W przypadku kraju, jak przekazała PKW, na godz. 8.00 brakowało jeszcze pięciu protokołów okręgowych komisji wyborczych. Jak powiedział Marciniak, z Katowic „w zasadzie jest już w systemie”, ale brakuje jeszcze protokołów z Nowego Sącza, Olsztyna, Szczecina i z Warszawy.

Szef PKW podkreślił także, że „nawet biorąc stosunkowo dużą ilość wyborców, którzy w Wielkiej Brytanii i w Brukseli mogli tylko głosować wyłącznie korespondencyjnie, to niewątpliwie ta ilość wyborców nie wpłynie na zmianę w sposób znaczący wyników”.

- Nawet jak w Manchesterze, bodajże było w jednej komisji 22 tys., w drugiej podobna liczba, w Londynie również, to nie są takie liczby, które by spowodowały zmianę wyniku i ustalenia większości głosów – dodał Marciniak.

Marciniak był pytany, czy będą jakieś wytyczne dla MSZ odnośnie ewentualnych protestów wyborczych.

- Oczywiście protesty zawsze mogą wpłynąć. Jakie okoliczności będą powołane w danym piśmie, jakie zarzuty, to trudno w tej chwili przewidzieć. Ewentualne protesty trafią do SN. Również PKW zajmie stanowisko, musi (zająć stanowisko) też ewentualnie obwodowa komisja wyborcza, której dotyczy protest – mówił przewodniczący PKW.

Jak dodał, „w tej chwili to jest też przedwczesne”. - Sądzę, że jeżeli dzisiaj, być może wieczorem, najpóźniej jutro – bo to jest ten termin wynikający z ustawy szczególnej, że 48 godzin, a nie 24 musimy czekać na protokoły z zagranicy – to już wówczas będzie można powiedzieć coś bliższego, jaka jest skala tych ewentualnych protestów – powiedział Marciniak.

Komentując sytuację m.in. w Chorwacji, gdzie liczba zainteresowanych wyborców w obwodach przerosła oczekiwania, Marciniak podkreślił, że „jeżeli chodzi o organizację obwodów zagranicą to nie jest tylko decyzja rządu polskiego, ale musi być też aprobata władz miejscowych”.

Wskazał, że np. w jednym z obwodów w Londynie był problem z lokalem. Tam – wyjaśnił szef PKW – władze brytyjskie wyraziły zgodę na organizację wyborów „tylko w naszej placówce, a wiadomo, że są ograniczenia, choćby lokalowe”.

Mówił również, że „duża rola jest też dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo liczba placówek ambasad i konsulatów jest ograniczona, ilość osób tam zatrudnionych też, a nagle okazuje się, że w pierwszej turze w Zagrzebiu zarejestrowało się 150 wyborców, w Splicie 300, a w ciągu dosłownie kilku dni robi się 3 tysiące”. - Pewnych rzeczy nie można przewidzieć do końca – stwierdził.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak powiedziała, że obwody zagraniczne były tworzone do 9 czerwca i wtedy nie można było przewidzieć wzrostu liczby zainteresowanych.

- Jeżeli kilka komisji musi się mieścić w jednej placówce, to jest ogromny problem i wielkie przedsięwzięcie, na które nie są przygotowane nasze konsulaty – mówiła.

Pietrzak przekazała, że PKW nie miała żadnej informacji, żeby ktoś, kto przyszedł przed godz. 21.00 do lokalu wyborczego nie oddał głosu. Z kolei szef PKW Sylwester Marciniak dodał, że za granicą najdłużej trwało głosowanie w Splicie i wszyscy zagłosowali do ok. pierwszej w nocy.

Kraj i świat

Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

2024-12-22, 11:31
Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

2024-12-21, 09:11
Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

2024-12-20, 12:40
Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

2024-12-20, 12:00
Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-12-19, 19:38
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

2024-12-19, 15:02
Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. Będę bronił dobrego imienia

Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. „Będę bronił dobrego imienia"

2024-12-19, 13:34
Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

2024-12-19, 12:50
Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

2024-12-19, 11:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę