Opozycja zapowiada wnioski do TK ws. OFE; koalicja spokojna o ustawę

2013-12-06, 14:46  Polska Agencja Prasowa

Po uchwaleniu przez Sejm zmian w systemie emerytalnym dotyczących OFE, Twój Ruch i Solidarna Polska zapowiedziały zaskarżenie nowych przepisów do TK; wniosku nie wyklucza też SLD; PiS uważa, że potrzeba analizy prawniczej. Koalicyjne PO i PSL są spokojne o losy ustawy.

Lider TR Janusz Palikot zapowiedział w piątek po głosowaniu ws. zmian w OFE zaskarżenie nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego. "Uważamy, że zarówno Leszek Miller, Jarosław Kaczyński, jak i Donald Tusk zniszczyli system emerytalny przez te wszystkie lata. Teraz, by ratować się przed bankructwem, kradną pieniądze obywateli. Na to zgody naszej nie będzie" - oświadczył Palikot.

Z kolei szef Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz stwierdził, że uchwalona przez Sejm ustawa ma wiele wad konstytucyjnych: jest niezgodna z zasadą poszanowania własności, stanowi naruszenie wolności i swobody gospodarczej, w szczególności inwestowania w papiery wartościowe. Ponadto - jak ocenił Kalisz na konferencji prasowej - w procesie procedowania nad zmianami w OFE naruszono zasadę trzech czytań, o której mówi konstytucja.

W tym kontekście przypomniał, że PO w czwartek wieczorem złożyła w drugim czytaniu poprawkę, która zawierała całościowy tekst nowelizacji (poprawka miała wyeliminować konieczność pracy nad 999 poprawkami złożonymi przez Solidarną Polskę). "W sposób dosyć swawolny głosowaliśmy poprawkę i jednocześnie ustawę w jednym głosowaniu" - podkreślił. Kalisz ocenił też, że podczas prac – ze względu na ich tempo (Sejm rozpoczął prace nad zmianami i zakończył je głosowaniem podczas jednego posiedzenia) - naruszono mandat posłów; tłumaczył, że każdy poseł ma prawo do wnikliwego przeanalizowania dokumentu sejmowego, a w tym przypadku posłowie nie mieli odpowiedniej ilości czasu.

Także SP zapowiada wniosek ws. OFE do TK; nie wyklucza również poparcia wniosku zapowiadanego przez TR, o ile powstanie on szybciej. "Rozpaczalibyśmy po uchwaleniu tej ustawy, gdyby nie przekonanie nasze i nie tylko nasze, że ta ustawa padnie w Trybunale Konstytucyjnym" - powiedział rzecznik SP Patryk Jaki. "Bo pierwsza opinia centrum legislacji rządowej pokazała aż siedem punktów tej ustawy niezgodnych z konstytucją, potem - prawdopodobnie wskutek nacisków PO - tę opinię zmieniono, ale jestem przekonany, że to ta pierwsza była trafna i TK to potwierdzi" - dodał.

Jaki ocenił, tryb przyjęcia przez Sejm ustawy o OFE to "gangsterstwo legislacyjne i hańba".

Wniosku do TK nie wykluczył też po piątkowym głosowaniu szef SLD Leszek Miller. "Tryb, jaki został zastosowany, nie tyle samo meritum, ale tryb uchwalania tak ważnego projektu budzi poważne zastrzeżenia. Myślę, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego powinni mieć szansę się wypowiedzieć w tej sprawie" - powiedział Miller dziennikarzom w Sejmie.

Szef Sojuszu wyraził też rozczarowanie, że sejmowa większość nie poparła żadnej z trzech poprawek SLD do ustawy ws. OFE. "Bardzo żałujemy, że (...) nasze propozycje zostały pominięte wyniosłym milczeniem i w tej sytuacji nie mogliśmy wyrazić aprobaty dla tej ustawy" - zaznaczył Miller.

Chodziło o uwzględnienie stażu pracy przy nabywaniu uprawnień emerytalnych, stworzenia Państwowego Emerytalnego Funduszu Inwestycyjnego (PEFI), który zarządzałby papierami wartościowymi i środkami należącymi do osób wycofujących się z OFE oraz podniesienia najniższych emerytur i rent wypłacanych przez ZUS o co najmniej 200 zł miesięcznie.

Według wiceprezes PiS Beaty Szydło, konieczna jest analiza przyjętych zmian w systemie emerytalnym przez prawników. Również ona w rozmowie z PAP stwierdziła, że "nie tylko sam projekt ustawy, ale i sposób, w jaki została przyjęta budzi poważne wątpliwości". Według niej, PO zastosowała wybieg, "po nieodpowiedzialnym zachowaniu klubu SP". "Nie było możliwości przegłosowania merytorycznych poprawek, takich, jakie złożył klub PiS (...) SP przyłożyła rękę do tego, że taki knot prawny został przyjęty" - komentowała Szydło.

Uzasadniając, dlaczego klub PiS opowiedział się przeciwko zmianom w OFE, Szydło zaznaczyła, że nie zostały wprowadzone żadne poprawki zgłoszone przez jej klub. "Warunkowaliśmy przyjęcie tej ustawy, od tego m.in. czy będą gwarancje dla przyszłych emerytów, także tych, którzy pozostaliby w OFE, że utrzymana będzie minimalna stopa zwrotu w otwartych funduszach. Nie stało się tak, więc zagłosowaliśmy przeciwko" - powiedziała.

Partie koalicyjne PO i PSL nie obawiają się skierowania ustawy do TK. Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska zapewniła, że jest spokojna o losy ustawy, nawet gdyby została ona zaskarżona do Trybunału. "Pracom nad ustawą towarzyszyła bardzo duża dbałość o szczegóły. Zarówno marszałek Ewa Kopacz jak i sejmowi prawnicy pilnowali, aby wszystko odbywało się zgodnie z poprawnością legislacyjną. Tempo było szybko, ale nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia ustawa procedowana w takim tempie. Wydaje mi się, że dopełnione zostały wszystkie formalności. Jestem spokojna" - powiedziała PAP Kidawa-Błońska.

Poseł PSL Stanisław Żelichowski pytany, czy nie obawia się, że zapowiadane przez TR i SP wnioski do TK okażą się skuteczne, powiedział, że widział wiele ekspertyz konstytucjonalistów mówiących, że jest ona zgodna z konstytucją. Odniósł się też do pretensji posłów opozycji, którzy narzekali na to, że mieli zbyt mało czasu na zapoznanie się z poprawkami. "Ja bym radził obywatelom by wybierali takich posłów raczej gramotnych, a nie takich, co nie potrafią szybko czytać" - dodał.

Żelichowski powiedział PAP, że oczekiwał burzliwej dyskusji w związku z ustawą ws. OFE, bo jego zdaniem dotyczyła ona trzech grup interesów: "tej reprezentującej kapitał zagraniczny, oraz ubezpieczonych i państwa jako całości". "My postawiliśmy na interes ubezpieczonych i państwa. Budżet musi być zrównoważony, nie mieliśmy innego wyjścia jak tylko przyjąć tę ustawę" - przekonywał poseł PSL. (PAP)

Kraj i świat

Z 500 do 1000 złotych. Sejm zdecydował: świadczenie z funduszu alimentacyjnego w górę

Z 500 do 1000 złotych. Sejm zdecydował: świadczenie z funduszu alimentacyjnego w górę

2024-11-21, 20:57
Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami

Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami

2024-11-21, 20:30
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny

Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny

2024-11-21, 19:27
Macierewicz złożył zawiadomienie do prokuratury ws. zespołu badającego podkomisję smoleńską

Macierewicz złożył zawiadomienie do prokuratury ws. zespołu badającego podkomisję smoleńską

2024-11-21, 18:51
Jest nakaz aresztowania premiera Izraela i lidera Hamasu. Chodzi o zbrodnie wojenne

Jest nakaz aresztowania premiera Izraela i lidera Hamasu. Chodzi o zbrodnie wojenne

2024-11-21, 17:30
Zapadł wyrok po śmierci pięciu nastolatek w escape roomie. Cztery osoby skazane

Zapadł wyrok po śmierci pięciu nastolatek w escape roomie. Cztery osoby skazane

2024-11-21, 16:12
Rośnie liczba młodych palaczy, a co roku umiera 80 tysięcy osób. Światowy Dzień Rzucania Palenia

Rośnie liczba młodych palaczy, a co roku umiera 80 tysięcy osób. Światowy Dzień Rzucania Palenia

2024-11-21, 10:41
Prokuratura Krajowa wszczęła pięć śledztw dotyczących podkomisji smoleńskiej

Prokuratura Krajowa wszczęła pięć śledztw dotyczących podkomisji smoleńskiej

2024-11-20, 20:10
USA zawetowały projekt rezolucji wzywającej do zawieszenia broni w Strefie Gazy

USA zawetowały projekt rezolucji wzywającej do zawieszenia broni w Strefie Gazy

2024-11-20, 17:52
Zawalił się dach hali w Mławie, dwie osoby nie żyją. Poszukiwania zakończone [aktualizacja]

Zawalił się dach hali w Mławie, dwie osoby nie żyją. Poszukiwania zakończone [aktualizacja]

2024-11-20, 17:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę