W TK ważą się losy świadczeń opiekunów osób niepełnosprawnych
Trybunał Konstytucyjny bada od godz. 9, czy można było w lipcu odebrać świadczenia pielęgnacyjne prawie 150 tys. opiekunom osób niepełnosprawnych. Z wnioskiem do TK zwróciła się rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz, stając w obronie opiekunów.
Osoby pobierające świadczenia pielęgnacyjne, które w zaufaniu do państwa i prawa podjęły ważne decyzje życiowe, np. przerwały pracę albo w ogóle nie podjęły zatrudnienia, by opiekować się niepełnosprawnym, miały prawo oczekiwać, że będą otrzymywać przyznane im świadczenie na niezmienionych zasadach - napisała rzecznik w swoim wniosku do Trybunału.
Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w IV kwartale 2012 r. gminy wypłacały miesięcznie średnio 244,7 tys. świadczeń pielęgnacyjnych. Natomiast według danych na koniec lipca br., na podstawie wniosków złożonych po 2012 r., wydano niecałe 97,4 tys. decyzji przyznających świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy, z tego ok. 92,2 tys. decyzji przyznających świadczenie pielęgnacyjne oraz 5,2 tys. specjalnych zasiłków opiekuńczych.
Stało się tak na skutek nowelizacji z grudnia ub.r. ustawy o świadczeniach rodzinnych. Stracili na niej krewni osób z orzeczoną niepełnosprawnością, jeśli powstała ona po 25. roku życia.
Od lipca wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wynosi 620 zł. Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje niezależnie od dochodów rodziny. Oprócz tego osoby otrzymujące świadczenie pielęgnacyjne i jednocześnie spełniające nowe warunki ustawowe, mają również prawo do dodatku w wysokości 200 zł miesięcznie. W sumie dostają 820 zł miesięcznie.
Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje jednak, niezależnie od dochodu rodziny, tylko niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym dzieci niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.
Natomiast wcześniej świadczenie mogli pobierać także krewni osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po 25. roku życia, a więc np. dzieci lub wnuki niepełnosprawnych rodziców.
Teraz dla tej grupy osób przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu.
Z opinią RPO zgadzają się: prokurator generalny i Sejm. W przesłanym do TK uzasadnieniu stanowiska Sejmu marszałek Ewa Kopacz napisała, że zaskarżone przez RPO przepisy łamią zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, bo obywatel ma prawo oczekiwać, że prawo nie zostanie arbitralnie zmienione na jego niekorzyść.
Nowelizacji broni MPiPS. W przesłanej do TK opinii resort napisał, że bez zmiany przepisów koszty wypłaty świadczeń pielęgnacyjnych rosłyby lawinowo.
Ministerstwo wyliczyło, że jeśli Trybunał przywróciłby prawo do świadczenia pielęgnacyjnego w kwocie 620 zł miesięcznie osobom, które utraciły je z początkiem lipca, to dodatkowo kosztowałoby to budżet państwa ponad 683 mln zł w 2013 r., a w przyszłym roku - prawie 1 mld 367 mln zł.
Jesienią MPiPS przygotowało nowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. Zaproponowało w nim wprowadzenie jednego rodzaju świadczenia (świadczenia pielęgnacyjnego) dla wszystkich opiekunów zajmujących się niepełnosprawnym członkiem rodziny, bez względu na wiek powstania niepełnosprawności osoby, nad którą sprawowana jest opieka. Znikłoby także kryterium dochodowe. Zróżnicowana byłaby natomiast wysokość wsparcia. Projekt jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych. (PAP)