Lekarz opuszcza intensywną terapię, żegna go cały oddział. Wzruszające wideo ze szpitala
Zakażony koronawirusem trzy tygodnie leżał w bardzo ciężkim stanie pod respiratorem. Ozdrowiał nagle w Niedzielę Wielkanocną. Gdy opuszczał intensywną terapię, jego koledzy żegnali go brawami – takie wideo z hiszpańskiego szpitala przesłała nam bydgoszczanka Maja Lietz.
Rafael Andarias przyjaźni się z mężem bydgoszczanki - Julio, który również jest lekarzem, razem pracowali w szpitalu publicznym w Deni koło Alicante. To właśnie tam przebywa już ponad miesiąc 63-letni doktor, który zachorował na Covid-19.
- Na co dzień Rafael pracuje na ostrym dyżurze. Po zakażeniu koronawirusem zachorował bardzo ciężko. Ponad trzy tygodnie leżał w śpiączce, pod respiratorem. Lekarze mówili, że cudu potrzeba, by wyzdrowiał. Największy kryzys nadszedł tuż przed Wielkanocą – w nocy z soboty na niedzielę – opowiada pochodząca z Bydgoszczy Maja Lietz.
I wtedy wydarzył się cud – lekarz ozdrowiał w Niedzielę Wielkanocną, gdy Kościół świętuje dzień zmartwychwstania Chrystusa. - Była ogromna radość. Po 23 dniach pod respiratorem mógł wreszcie opuścić intensywną terapię – mówi bydgoszczanka.
Ten moment właśnie uwieczniony został na krótkim wideo ze szpitala, przesłanym do naszej redakcji. Wyraźnie wzruszony lekarz żegnany jest przez swoich kolegów brawami.
- Rafael ciągle jeszcze przebywa w szpitalu. Mówił nam, że będzie potrzebował rehabilitacji, bo po chorobie ma nawet problemy z chodzeniem – mówi Maja Lietz. Jak dodaje, takie spontaniczne reakcje personelu szpitali nie są w Hiszpanii rzadkością. - To się staje powszechne – pacjenci wyleczeni z Covid-19 żegnani są brawami. Medycy cieszą się, że udało im się uratować kolejne życie – opowiada.
Do poniedziałku w Hiszpanii zmarło łącznie z powodu zakażenia koronawirusem ponad 23,5 tys. osób, a zainfekowanych było blisko 210 tys.