Tusk: potrzeba utrzymania jednomyślności polskich polityków ws. Ukrainy
Utrzymanie przez Polskę istotnego wpływu na relacje Europy z Ukrainą zależne jest m.in. od utrzymania jedność poglądów polskiej klasy politycznej w tej kwestii - powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego dotyczącym kryzysu ukraińskiego.
Tusk zaznaczył, że Polska uznała jako pierwsze na świecie państwo niepodległość Ukrainy i - jak mówił - "od tego czasu jesteśmy uczestnikami pozytywnego fenomenu w polskiej polityce: sprawy Wschodu, a przede wszystkim nasze relacje z Ukrainą były zawsze obszarem konsensusu politycznego w Polsce".
Jak podkreślił, jest to ważne, "ponieważ gra o zbliżenie Ukrainy do Europy i do Polski jest niezwykle skomplikowana ze względu na relacje wewnątrz Ukrainy, jak i relacje Ukrainy z państwami sąsiednimi".
Zdaniem szefa rządu, choć umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE nie została podpisana, to fakt, że "udało się doprowadzić Europę i Ukrainę tak blisko finału, to m.in. zasługa tej ponaddwudziestoletniej polskiej polityki na rzecz zbliżenia Ukrainy do Europy".
"Nikomu nie trzeba dzisiaj tłumaczyć, jak ważne jest dla Polski to, żeby Ukraina była w jak najlepszych relacjach i z nami i całą Europą” - powiedział Tusk. Jak dodał, utrzymanie przez Polskę istotnego wpływ na relacje europejsko-ukraińskie zależne jest także od tego, czy w Polsce będziemy mówili jednym głosem w sprawach ukraińskich.
Jak dodał, utrzymanie tej wspólnoty poglądów jest kwestią niezwykle ważną, bo tylko wtedy Polska będzie państwem słuchany w Brukseli i w innych stolicach europejskich, jeśli chodzi o sposób postępowania z Ukrainą. (PAP