Uprowadzony chłopczyk rozmawiał z matką przez telefon. Prawdopodobnie jest za granicą

2020-02-17, 16:17  Polska Agencja Prasowa
Chłopiec został porwany w Gdyni, przy ul. Ledóchowskiego w niedzielę ok. godz. 21. Grafika: Policja

Chłopiec został porwany w Gdyni, przy ul. Ledóchowskiego w niedzielę ok. godz. 21. Grafika: Policja

W czasie przesłuchania na gdyńskiej komendzie matka 10-letniego Ibrahima odebrała telefon od Azeddine Oudrissa, Marokańczyka, który porwał chłopca. Kobieta mogła rozmawiać z synem, ale jedynie po niderlandzku, tak żeby porywacz mógł rozumieć, co mówi jego dziecko. Jej zdaniem matki, chłopczyk był pod wpływem środków uspokajających

Pani Karolina matka Ibrahima w poniedziałek przed godziną 11. została wezwana na Komendę Miejską Policji w Gdyni na przesłuchanie. Kilka minut przed godz. 12 zadzwonił jej telefon komórkowy.

"On dzwonił do mnie z numeru prywatnego, rozmawiał ze mną koło 4 minuty. Dał mi mojego syna do telefonu; powiedział, że chce, żeby Ibrahim ze mną porozmawiał. Moje dziecko było bardzo spokojne, więc podejrzewam, że było po silnych lekach uspokajających. Musieliśmy ze sobą rozmawiać w języku niderlandzkim, bo on nie miał żadnego tłumacza. Taki był warunek rozmowy. Moje dziecko powiedziało, że jest wszystko dobrze, że papa dał mu jeść. Pytał się, czy po niego przyjadę" - mówiła w poniedziałek po godz. 12.30 w Komendzie Miejskiej Policji pani Karolina.

Matka dziecka podkreśliła, że nie mogła pytać, gdzie przebywa jej syn, bo jej były partner cały czas kontrolował rozmowę z dzieckiem, która mogła odbywać się w głośnomówiącym trybie telefonu.

"Mój były partner nie zna polskiego i chciał tak rozmawiać, żeby mógł wszystko rozumieć. Nie chciał powiedzieć, gdzie jest, bo to nie mój interes. Stwierdził jednak, że jeszcze ze mną się skontaktuje" - powiedziała pani Karolina.

Matka chłopca ma pretensje do trójmiejskiej policji, że zbagatelizowała jej zawiadomienie o uprowadzeniu dziecka. Jej ojciec, pan Kazimierz stwierdził, że profesjonalnie podeszła do sprawy jedynie Komenda Główna Policji w Warszawie. "Całą noc rozmawiałem z oficerem policji" - stwierdził dziadek porwanego chłopca.

"Jedna decyzja kogokolwiek z policji i nie byłoby takiej sytuacji, że syn opuścił Polskę. Zostałyby uszczelnione granice i zatrzymaliby go na terenie Polski" - dodała matka Ibrahima.

Zdaniem pani Karoliny jej były partner nie ma obecnie żadnych relacji z synem. Obydwoje rozstali się w 2015 r.

Były partner na początku miał kontakty z dzieckiem. Zabierał Ibrahimna na weekendy. Po prawomocnym wyroku potwierdzającym jej opiekę rodzicielską z lipca 2018 r., pani Karolina wróciła z synem do Polski. Jej zdaniem, w ostatnim czasie w ogóle nie miał z nim kontaktu.

"Ostatnio taka próba odbyła się 4 marca 2019 r., kiedy mój były partner próbował uprowadzić dziecko" - stwierdziła kobieta.

Wówczas Marokańczyk usiłował uprowadzić syna spod szkoły w Gdyni. Nie udało się, bo chłopca obronili kierowca busa i nauczycielka. W tej sprawie prokuratura w Gdyni prowadziła śledztwo, ale zostało zawieszone, bo śledczy nie potrafili ustalić, gdzie przebywa Azeddine Oudriss.

Do września 2019 r. nie mógł on - jak mówiła kobieta - opuszczać Belgii, ale przyjechał do Polski. "W Polsce przebywał bezprawnie. Miał problem z kartą rezydenta. Miał tylko paszport marokański i na karku wyrok za przemyt narkotyków. W lutym 2019 r. przyszedł na komisariat na Oksywiu bez wizy. Policjanci sprawdzili paszport i powinien być deportowany. Nie wiem, dlaczego nie został deportowany" - oświadczyła pani Karolina.

Po nieudanej próbie porwania chłopiec był pod opieką psychologa.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, gdyńska prokuratura będzie prowadzić śledztwo ws. uprowadzenia Ibrahima. Zostanie ono połączone z postępowaniem dotyczącym próby porwania z marca 2018 r.

Chłopiec został porwany w Gdyni, przy ul. Ledóchowskiego w niedzielę ok. godz. 21. po 10. urodzinach Ibrahima obchodzonych u dziadków. Rodzina powiadomiła policję krótko po zdarzeniu. W poniedziałek o godz. 6.45 ruszyła procedura Child Alert.

"Rozpoczęliśmy poszukiwania 10-letniego Ibrahima natychmiast po zgłoszeniu. Uruchomienie procedury Child Alert to jest bardzo duża odpowiedzialność, która spoczywa na osobie, która podejmuje taką decyzję" - mówił rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka. "Jednak w tym przypadku, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia - m.in. zachowanie ojca, który uprowadził swojego syna - to, że uderzył on swoją b. partnerkę, a więc dosyć agresywne zachowanie - skłoniło nas do tego, aby tą procedurę uruchomić" - wyjaśnił.

Informacje ws. porwanego chłopca można przekazywać pod numerami: 995, 112, 997 lub osobiście do najbliższej jednostki policji. (PAP)

Kraj i świat

Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

2024-12-22, 13:33
Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

2024-12-22, 11:31
Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

2024-12-21, 09:11
Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

2024-12-20, 12:40
Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

2024-12-20, 12:00
Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-12-19, 19:38
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

2024-12-19, 15:02
Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. Będę bronił dobrego imienia

Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. „Będę bronił dobrego imienia"

2024-12-19, 13:34
Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

2024-12-19, 12:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę