Narastają protesty na Ukrainie, polscy politycy poparli demonstrujących

2013-12-01, 21:06  Polska Agencja Prasowa

Coraz tłumniej i w atmosferze coraz większego napięcia demonstrowali w niedzielę na rzecz integracji europejskiej Ukrainy mieszkańcy Kijowa. Demonstrantów zapewnili o poparciu Polski dla integracji Ukrainy z UE Jacek Protasiewicz i Jarosław Kaczyński.

W Polsce manifestacje z wyrazami poparcia dla demonstrantów w Kijowie odbyły się w Warszawie i Lublinie. Premier Donald Tusk zwołał na niedzielę wieczorem spotkanie na temat wydarzeń na Ukrainie.

Na Majdanie Niepodległości, placu w centrum Kijowa, protestowało w niedzielę w południe ok. 200 tysięcy – a według niektórych mediów - nawet 500 tysięcy osób. Hasłom poparcia dla integracji europejskiej towarzyszyły wezwania do ustąpienia prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i premiera Mykoły Azarowa.

Tłum przyszedł również pod budynek administracji prezydenta Ukrainy, na ulicę Bankową, także w centrum Kijowa. Młodzi mężczyźni w sportowych strojach zaatakowali budynek, doszło do starć z oddziałami specjalnymi milicji. Opozycja twierdzi, że szturmujący zostali wynajęci przez władze. Wezwała protestujących, by wrócili na Majdan Niepodległości.

MSW Ukrainy poinformowało, że do szpitala trafiło w niedzielę późnym popołudniem 35 funkcjonariuszy.

Wiele niepotwierdzonych plotek zaostrza sytuację w Kijowie. W internecie krążą wiadomości o przygotowaniach do stanu wyjątkowego, które rozpowszechniają miejscowe media, a następnie przekazują media światowe. W sieci powtarzana jest także wiadomość z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r. o rosyjskim specnazie, który rzekomo wylądował na jednym ze stołecznych lotnisk.

Przed demonstrującymi na Majdanie Niepodległości wystąpił w niedzielę szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zapewnił zgromadzonych, że Ukraińcy są potrzebni UE. Cytował także ukraińskiego wieszcza narodowego Tarasa Szewczenkę, który - jak przypomniał szef PiS - napisał, że "ci, którzy nie chcą wolnej Ukrainy, nigdy nie zostaną zbawieni". "Sława Ukrainie" - zakończył przemówienie Kaczyński. "Dziękujemy" - skandował tłum zebranych na Majdanie.

Wiceszef Parlamentu Europejskiego, europoseł PO Jacek Protasiewicz zapewnił zgromadzonych, że Polacy zawsze będą popierać sprawę integracji europejskiej Ukrainy. Zaznaczył, że mówi to w porozumieniu z z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem.

Szef MSZ Radosław Sikorski wspólnie z ministrem spraw zagranicznych Szwecji Carlem Bildtem wydał oświadczenie o sytuacji na Ukrainie. Ministrowie nalegają, by demonstracja w Kijowie przebiegała w pokojowej atmosferze. UE nadal jest gotowa, by podpisać z Ukrainą umowę stowarzyszeniową, ale władze Ukrainy powinny zobowiązać się, że będą wspierać realizację postanowień tej umowy - wskazali Sikorski i Bildt.

W Polsce odbyły się w niedzielę dwie akcje poparcia dla protestujących w Kijowie. Kilkaset osób demonstrowało po południu pod ambasadą Ukrainy w Warszawie, spotkał się z nimi ambasador Markijan Malski. Wcześniej dyplomata złożył przeprosiny w polskim MSZ za pobicie dwóch obywateli Polski w Kijowie w sobotę, podczas rozpędzania przez oddziały specjalne milicji protestu na Majdanie Niepodległości. Z kolei w Lublinie demonstrowali, solidaryzując się z rodakami w Kijowie, mieszkający tam Ukraińcy, głównie studenci.

Komentując sytuację w Kijowie, szef warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt zwrócił uwagę na duże ryzyko prowokacji ze strony władz, która pozwoliłoby im zrzucić odpowiedzialność na opozycję za przebieg protestów. Rostysław Kramar z Uniwersytetu Warszawskiego ocenił, że na Ukrainie nie dojdzie do powtórki pomarańczowej rewolucji, ale przyznał, że trudno przewidzieć, czym skończą się protesty. Podkreślił, że w ostatnich latach władze ukraińskie nie uciekały się do takiej przemocy, jak w sobotę na Majdanie Niepodległości.

W Kijowie i innych ukraińskich miastach demonstracje trwają od 21 listopada, kiedy rząd tego państwa ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.(PAP)

Kraj i świat

Strzelanina w szpitalu w Nevadzie, nie żyją dwie osoby

2013-12-18, 08:17

W. Brytania już 1 stycznia 2014 r. ograniczy prawa imigrantów do świadczeń

2013-12-18, 08:16

ONZ: nawet 500 ofiar walk w Sudanie Płd.

2013-12-18, 08:16

NASA: będą dwa lub trzy spacery kosmiczne, by naprawić awarię na ISS

2013-12-18, 08:15

NATO zaniepokojone rosyjskimi rakietami w obwodzie kaliningradzkim

2013-12-17, 20:01

Nowy szef MSZ Niemiec w czwartek z wizytą w Warszawie

2013-12-17, 19:58

Kliczko: Janukowycz zastawił państwo, zostajemy na Majdanie

2013-12-17, 19:56

Załoga prywatnego szpitala zamierza okupować śląski oddział NFZ

2013-12-17, 19:04

28-letnia Hinduska poroniła dziesięcioraczki

2013-12-17, 15:22

Sześciu żołnierzy NATO zginęło w katastrofie śmigłowca w Afganistanie

2013-12-17, 15:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę