Tragedia w Tajlandii. Żołnierz zabił dwadzieścia sześć osób w centrum handlowym

2020-02-09, 12:29  PAP
Tajski żołnierz, który strzelał do ludzi w centrum handlowym w mieście Nakhon Ratchasima (Korat) w północno-wschodniej Tajlandii, zabił 26 osób - poinformował w niedzielę premier tego kraju Prayut Cha-o-cha. Fot. PAP/EPA

Tajski żołnierz, który strzelał do ludzi w centrum handlowym w mieście Nakhon Ratchasima (Korat) w północno-wschodniej Tajlandii, zabił 26 osób - poinformował w niedzielę premier tego kraju Prayut Cha-o-cha. Fot. PAP/EPA

Tajski żołnierz, który strzelał do ludzi w centrum handlowym w mieście Nakhon Ratchasima (Korat) w północno-wschodniej Tajlandii, zabił 26 osób - poinformował w niedzielę premier tego kraju Prayut Cha-o-cha. Napastnik został zastrzelony przez policję. Rannych jest 57 osób.

Jak dodał premier, 25 lżej rannych osób nie wymaga już opieki szpitalnej. W niedzielę rano premier odwiedził ich w szpitalu.

Około godziny 9 rano miejscowego czasu, po niemal 15 godzinach pościgu za zabójcą, policja zastrzeliła sprawcę, który ukrywał się w podziemiach centrum handlowego i kilkukrotnie próbował uciec z miejsca zdarzenia.

Napastnik, zawodowy wojskowy, którego policja zidentyfikowała jako kaprala Jakapantha Thommę, najpierw zastrzelił swego dowódcę, następnie ukradł kilka sztuk broni, amunicję i wojskowy samochód terenowy, którym pojechał z bazy wojskowej do centrum handlowego "Terminal 21", strzelając po drodze do ludzi.

W czasie szturmu na centrum handlowe, który rozpoczął się około 20.30 w sobotę, co najmniej trzech funkcjonariuszy zostało postrzelonych, w tym jeden śmiertelnie. Przejęcie kontroli nad większością kompleksu zajęło służbom blisko trzy godziny.

Podczas briefingu prasowego premier nazwał strzelaninę bezprecedensowym wybuchem przemocy. – Muszę przyznać, że taka sytuacja nie wydarzyła się w Tajlandii nigdy wcześniej i nie może się powtórzyć – podkreślił.

Szef rządu podziękował też osobom, które oddały krew na rzecz ofiar, a na wątpliwości reporterów dotyczących długiego czasu walki z przestępcą odpowiedział, że służby mundurowe musiały mieć na względzie bezpieczeństwo pozostających w centrum handlowym cywilów.

Jak dodał, trwają poszukiwania ładunków wybuchowych, które sprawca mógł pozostawić w budynku.

Motywy zbrodni są niejasne, pojawiły się jednak doniesienia, że żołnierz był zaangażowany ze swoim dowódcą w spór natury finansowej.

Napastnik przed i po rozpoczęciu strzelaniny zamieszczał na swoim profilu na Facebooku zdjęcia i wpisy. W sobotę wieczorem Facebook na wniosek tajlandzkiej policji zablokował konto przestępcy. Materiały były jednak publikowane na żywo przez innych użytkowników mediów społecznościowych.

W pierwszych komentarzach miejscowe media zwracają uwagę na dużą liczbę niezweryfikowanych informacji na temat strzelaniny, w tym materiałów wideo nadawanych na żywo zarówno przez prywatnych internautów, jak i organizacje medialne.

Kraj i świat

Kolejnych 16 przypadków koronawirusa, łącznie 563 zmarła siódma osoba

Kolejnych 16 przypadków koronawirusa, łącznie 563; zmarła siódma osoba

2020-03-22, 12:51
Trzęsienie ziemi w Chorwacji. Chłopiec w stanie ciężkim

Trzęsienie ziemi w Chorwacji. Chłopiec w stanie ciężkim

2020-03-22, 12:08
547 potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce, w tym 11 nowych

547 potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce, w tym 11 nowych

2020-03-22, 09:35
Ministerstwo Zdrowia: 536 potwierdzonych przypadków koronawirusa, 44 nowe

Ministerstwo Zdrowia: 536 potwierdzonych przypadków koronawirusa, 44 nowe

2020-03-21, 21:11
Niedzielna Msza św. dla tych, którzy zostają w domu [godziny transmisji]

Niedzielna Msza św. dla tych, którzy zostają w domu [godziny transmisji]

2020-03-21, 17:10
Wielkanoc w Kościele bez wiernych Kościół podjął trudne decyzje

Wielkanoc w Kościele bez wiernych? Kościół podjął trudne decyzje

2020-03-21, 15:30
Ks. Piotr Pawlukiewicz nie żyje. Znany duszpasterz i rekolekcjonista [wideo]

Ks. Piotr Pawlukiewicz nie żyje. Znany duszpasterz i rekolekcjonista [wideo]

2020-03-21, 11:31
Możliwe ograniczenie przemieszczania i kierowanie do pracy. Co oznacza stan epidemii

Możliwe ograniczenie przemieszczania i kierowanie do pracy. Co oznacza stan epidemii?

2020-03-21, 09:56
Ministerstwo Zdrowia: liczba zarażonych wzrosła do 425, pięć osób zmarło

Ministerstwo Zdrowia: liczba zarażonych wzrosła do 425, pięć osób zmarło

2020-03-20, 20:44
Stan epidemii w Polsce Bez lekcji do Wielkanocy, 30 tys. za złamanie kwarantanny

Stan epidemii w Polsce! Bez lekcji do Wielkanocy, 30 tys. za złamanie kwarantanny

2020-03-20, 19:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę