Fundacja pomagająca ofiarom księży pedofilów współpracuje z Holendrami
Fundacja "Nie lękajcie się", która chce pomagać ofiarom księży pedofilów, będzie współpracować ze swoją holenderską odpowiedniczką - fundacją Klokk. Obie fundacje podpisały w sobotę w Warszawie list intencyjny w tej sprawie.
Przedstawiciele obu fundacji spotkali się w sobotę w siedzibie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Jak powiedział po spotkaniu jeden z założycieli "Nie lękajcie się" Marek Lisiński, głównym celem zarejestrowanej przed miesiącem fundacji będzie pomoc ofiarom księży pedofilów, w tym psychologiczna i prawna. Podkreślił, że fundacja nie będzie skupiać się na uzyskaniu ewentualnego zadośćuczynienia materialnego ze strony Kościoła.
"Naszym głównym celem są ofiary, sprawiedliwość, prawda i ochrona praw człowieka i praw dzieci" - dodał.
Jak ocenił, Kościół w Polsce bagatelizuje problem pedofilii wśród księży i nie mówi o ofiarach sprzed lat. "Hierarchowie mówią tylko o przyszłości, o przyszłych ofiarach, ale nie mają pomysłu na te, które były molestowane w latach 70., 80. i 90." - powiedział.
Działający w fundacji Marek Mielewczyk zapowiedział, że w najbliższym czasie zwróci się ona o rozmowę w tej sprawie do powołanego przez episkopat koordynatora ds. ochrony dzieci i młodzieży o. Adamem Żakiem.
W październiku br. Konferencja Episkopatu Polski przyjęła stanowisko w sprawie ochrony dzieci i młodzieży. Biskupi napisali w nim, że "dzieci i młodzież są wielkim skarbem całego narodu i nadzieją na jego dobrą przyszłość", a także, że negatywna ocena pedofilii przez Kościół jest "jednoznaczna".
"Przepraszamy za tych duchownych, którzy skrzywdzili dzieci. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by w przyszłości takie sytuacje się nie powtórzyły. Skrzywdzonym dzieciom i młodzieży niesiemy i będziemy nieść nadal pomoc duszpasterską i terapeutyczną. Z całą mocą podkreślamy - nie ma żadnej tolerancji dla pedofilii. Takie stanowisko zajmuje cały Kościół w Polsce - tak duchowni, jak i świeccy katolicy" - napisali biskupi.
Jednocześnie w dokumencie zaznaczyli, że "problem pedofilii dotyka całe społeczeństwo" i pojawia się nie tylko w środowiskach kościelnych - co biskupi stwierdzają z bólem - ale także w szkołach oraz klubach sportowych, placówkach związanych z edukacją i wychowaniem.
Episkopat przyjął też trzy aneksy do zatwierdzonych w ubiegłym roku wytycznych na temat procedur reagowania na przypadki pedofilii wśród duchownych. Pierwszy z nich dotyczy pomocy ofiarom, drugi - procedury postępowania w kontekście prawa kanonicznego i karnego, a trzeci - formacji i profilaktyki w przygotowaniu do kapłaństwa.
Hierarchowie opracowali też odrębny dokument o zasadach prewencji nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży oraz osób niepełnosprawnych, jakie mogą się zdarzyć w Kościele. W dokumencie określono zadania, jakie ma podejmować koordynator episkopatu ds. dzieci i młodzieży, którym jest jezuita o. Adam Żak. Wszystkie dokumenty zostały przesłany do Stolicy Apostolskiej.
Pytany wówczas o ewentualne odszkodowania finansowe dla ofiar księży pedofilów sekretarz generalny episkopatu bp Polak przypomniał, że KEP stoi na stanowisku, że odpowiedzialność cywilną i karną ponosi sprawca - także w kwestii odszkodowań. (PAP)