PKP Intercity szkoli swoich konduktorów

2013-11-30, 10:22  Polska Agencja Prasowa

Ponad 1,6 tys. konduktorów PKP Intercity objęto systemem szkoleń, które mają podnieść ich kompetencje, w tym nauczyć m.in., jak radzić sobie ze stresem i rozmawiać z pasażerami. Wcześniej przewoźnik przeprowadził analizy, jakich umiejętności konduktorom brakuje.

Koszt analiz oraz szkoleń to około 1,3 mln zł brutto. Członek zarządu PKP Intercity ds. handlowych Marcin Celejewski powiedział w rozmowie z PAP, że przewoźnik traktuje to jak inwestycję. "Bez silnego sztabu zaangażowanych ludzi, którzy mają bezpośredni kontakt z pasażerami, nie da się zmienić postrzegania PKP Intercity wśród naszych klientów" - wyjaśnił.

Celejewski dodał, że spółka zmieniła system oceniania kompetencji konduktorów, ponieważ ten stary nie był obiektywny. "Sam proces weryfikacji umiejętności i system testów ograniczał się do sprawdzenia w dużej mierze twardych kompetencji – czyli wiedzy o bezpieczeństwie, ruchu i produkcie. Jego wadą natomiast było, że w pewnym momencie wchodził czynnik ludzki, a to często wypaczało wyniki. Mogło się więc zdarzyć, że ktoś o bardzo wysokich kompetencjach mógł nie przejść testów, bo na przykład nie był lubiany przez współpracowników. Poza tym, testy oceniały wiedzę stricte kolejową, znajomość przepisów i regulacji. Pomijały natomiast zupełnie kompetencje miękkie, jak komunikatywność, orientację na klienta, czy radzenie sobie ze stresem, które w pracy konduktora są tak samo ważne" - powiedział.

Dlatego przewoźnik zlecił firmie zewnętrznej przeprowadzenie analizy umiejętności konduktorów. Zbadano nie tylko wiedzę merytoryczną, ale także sprawdzano, jak radzą sobie z trudnymi sytuacjami, które mogą ich spotykać podczas pracy. Pytano ich, co utrudnia pracę, a co motywuje. Chętni mogli też podejść do testu z języka obcego. Cała diagnoza trwała trzy tygodnie, a do testów podeszło 97 proc. konduktorów pracujących w spółce, czyli wszyscy, którzy nie byli akurat chorzy, czy na urlopie - wskazał Celejewski. Spółka zatrudnia ok. 1,7 tys. konduktorów.

Wyjaśnił, że po tych badaniach konduktorów można podzielić na kilka grup. "Największa z nich, obejmująca około 70 proc. badanych, to ludzie mieszczący się w dzisiejszym zapotrzebowaniu firmy, czyli o wystarczającej wiedzy merytorycznej i dość wysokich kompetencjach miękkich. Ok. 4 proc. to tacy mistrzowie, o absolutnie najwyższych wynikach we wszystkich dziedzinach. Są też teoretycy, którzy znają wszystkie przepisy i mają ogromną wiedzę o transporcie kolejowym, ale bardzo u nich słabo z tymi miękkimi kompetencjami. Mamy też konduktorów o ujmującej osobowości, którzy jednak muszą poduczyć się przepisów. Ostatnia grupa to ludzie pracujący tu z przypadku, ale to były tylko jednostki" - powiedział Celejewski.

Na podstawie tych analiz opracowano system szkoleniowy, który uwzględnia umiejętności poszczególnych konduktorów oraz pozwala efektywnie dobierać grupy do rodzaju warsztatów oraz ich poziomu. Zakres i tematyka szkoleń jest dopasowana do adresatów. "Duży nacisk kładziemy na przećwiczenie sytuacji, jakie konduktorzy mogą spotkać w codziennej pracy" - mówi Celejewski.

Projekt dotyczący szkoleń konduktorów ma być elementem tworzenia w spółce ścieżki awansu zawodowego dla tej grupy. PKP Intercity chce zmotywować ich do jak najlepszej pracy i zachęcić zdolnych ludzi z rynku, by chcieli w tej firmie pracować. "Chcemy pokazać konduktorom, jak ważni są w strukturze firmy, a także zapewnić, że dobra praca będzie nagradzana. Dążymy do tego, aby ta grupa spełniała standardy, jak w wiodących firmach usługowych" - podsumował. (PAP)

Kraj i świat

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

2025-01-20, 12:06
CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

2025-01-20, 09:39
Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

2025-01-19, 17:14
Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

2025-01-19, 16:24
Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

2025-01-19, 11:19
USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

2025-01-19, 09:33
Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

2025-01-18, 18:03
Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie

Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. „Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie”

2025-01-18, 17:36
Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

2025-01-18, 16:58
Rafał Trzaskowski: W 2026 roku musimy wydawać na obronność pięć procent PKB

Rafał Trzaskowski: W 2026 roku musimy wydawać na obronność pięć procent PKB

2025-01-18, 13:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę