Pseudokibice ŁKS i Widzewa walczą ze sobą nie tylko w Łodzi

2013-11-30, 10:20  Polska Agencja Prasowa

Jeszcze w latach 80-tych ub. stulecia kibice ŁKS i Widzewa podczas derbów Łodzi siadali obok siebie. Teraz taką sytuacje trudno sobie nawet wyobrazić. Ubiegłotygodniowe zajścia w Bydgoszczy pokazały, jak duże są antagonizmy pomiędzy tymi grupami.

W minionych latach do konfrontacji pseudokibiców ŁKS i Widzewa dochodziło często podczas bezpośrednich spotkań z udziałem tych zespołów. Ostatni taki mecz odbył się w kwietniu 2012 r. na stadionie ŁKS. Mecz mogli obejrzeć tylko kibice gospodarzy, jednak sympatycy gości mimo zakazu również postanowili dostać się na obiekt przy al. Unii.

Pod eskortą policji zostali doprowadzeni w pobliże stadionu. Później funkcjonariusze zablokowali pochód i nie dopuścili do bezpośredniej konfrontacji. Kilku stróżów prawa jednak ucierpiało, bo zostali obrzuceni kamieniami, butelkami i petardami przez pseudokibiców ŁKS. Dziewięciu z nich usłyszało zarzuty czynnej napaści na policjantów.

Piłkarski zespół ŁKS na początku tego roku wycofał się z 1. ligi i obecnie występuje na czwartoligowych boiskach. Dla tzw. kiboli nie ma to jednak większego znaczenia. Dla nich ważniejsze są kibicowskie pojedynki. Dlatego ok. 600 pseudokibiców ŁKS pojechało w minioną sobotę do Bydgoszczy na mecz miejscowego Zawiszy z Widzewem. Doszło do zamieszek.

W czasie drugiej połowy pseudokibice ŁKS usiłowali się wedrzeć na trybuny. Przez ogrodzenie przedarło się około 50 osób, pozostałych powstrzymała ochrona obiektu i policjanci. Jednocześnie na stadionie kibice Widzewa usiłowali wydostać się ze swojego sektora, niszcząc jego ogrodzenie.

Zatrzymano 16 uczestników zajść, czterech policjantów odniosło obrażenia, a także zniszczone zostały cztery radiowozy i armatka wodna.

Nie było to pierwsze "bydgoskie” starcie pseudokibiców ŁKS i Widzewa. Do podobnego doszło w sierpniu 2010 r. gdy Zawisza, którego kibice są zaprzyjaźnieni z fanami ŁKS, podejmował Widzew w meczu Pucharu Polski. Doszło wówczas do awantur na stadionie i wokół obiektu. Policja musiała użyć broni gładkolufowej i armatek wodnych.

Można powiedzieć, że bitwy kiboli ŁKS i Widzewa poza Łodzią to już standard. W 2003 r. do takich starć doszło m.in. w miejscowości Koziegłowy oraz w Aleksandrowie Łódzkim. W tej ostatniej co najmniej dwóch uczestników odniosło bardzo ciężkie obrażenia ciała.

W styczniu 2011 r. w miejscowości Józefka k. Poddębic doszło do starcia z udziałem ok. 150 osób. Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy uczestnicy bójki już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni fan Widzewa, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Od wielu miesięcy łódzka policja wraz z prokuraturą prowadzą śledztwo, w którym zatrzymano już ok. 100 osób podejrzanych o udział w tzw. ustawkach.

"W ramach prowadzonej sprawy zebrano materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zarzutów obejmujących udział w zorganizowanej grupie przestępczej Destroyers Hooligans Widzew, której celem było dokonywanie przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz organizacja, a co za tym idzie udział w konfrontacjach pseudokibiców. W tym tych z użyciem niebezpiecznych narzędzi" - poinformowała Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Starcia pseudokibiców oraz inne przejawy ich aktywności często są finansowane z pieniędzy pochodzących z działalności przestępczej . Na początku listopada funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i Izby Celnej w Łodzi rozbili zorganizowaną grupę zajmującą się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu wyrobów tytoniowych i alkoholowych bez polskich znaków akcyzy. Na jej działalności Skarb Państwa stracił ponad 25 mln zł. Wśród członków grupy znaleźli się m.in. pseudokibice Widzewa, ŁKS i Śląska Wrocław. Według ustaleń śledczych, uzyskane przez grupę pieniądze wykorzystywane były m.in. do finansowania "ustawek” kibiców.

Z kolei w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się m.in. handlem narkotykami, bronią a także napadami znalazł się pseudokibic ŁKS, u którego zabezpieczono ok. 230 litrów alkoholu bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna zajmował się również handlem narkotyków. Grupę rozbili funkjonariusze CBŚ.(PAP)

Kraj i świat

Ponad tysiąc zabytków zniszczono od początku wojny w Ukrainie, część nieodwracalnie

Ponad tysiąc zabytków zniszczono od początku wojny w Ukrainie, część nieodwracalnie

2024-09-06, 09:35
Francja: Michel Barnier wyznaczony na nowego premiera. Był unijnym negocjatorem brexitu

Francja: Michel Barnier wyznaczony na nowego premiera. Był unijnym negocjatorem brexitu

2024-09-05, 18:28
Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja przeciwko łamaniu prawa

Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja „przeciwko łamaniu prawa”

2024-09-05, 16:12
Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę