Prezydent Andrzej Duda desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera
W czwartek przed południem prezydent Andrzej Duda desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera i powierzył mu misję utworzenia rządu. Jak mówił, ma „absolutne przekonanie”, że nowy rząd będzie działał sprawnie. Mamy wspólną wizję rozwoju Polski - podkreślił prezydent.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda wyraził satysfakcję, że może powierzyć Mateuszowi Morawieckiemu tekę Prezesa Rady Ministrów; podziękował za konsultacje, które odbyli poprzedniego dnia.
W środę wieczorem odbyło się ponad czterogodzinne spotkanie konsultacyjne prezydenta Dudy, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Morawieckiego. Jego tematem były m.in. harmonogramu tworzenia nowego rządu i plany rządu na pierwsze miesiące pracy.
Prezydent podkreślił, że wybory parlamentarne przyniosły jednoznaczne rozstrzygnięcia. Przypomniał, że zostali już wybrani marszałkowie obu izb parlamentu; dodał, że kolejnym etapem w działalności demokratycznego państwa jest powołanie nowego rządu.
- Dziś przychodzi ten moment, w którym następuje powierzenie misji utworzenia kolejnego rządu RP po ostatnich wyborach parlamentarnych i jest czymś zupełnie naturalnym, że misję tę otrzymuje dotychczasowy premier. Panie premierze, cieszę się, że mogę panu dzisiaj powierzyć tę tekę - powiedział.
Podziękował premierowi za konsultacje, zwłaszcza środowe, które były - jak powiedział - "długie, ale ciekawe". Wyraził nadzieję, że okażą się one także pożyteczne zarówno dla niego jako prezydenta, jak i dla premiera.
Wyraził przekonanie, że cztery lata doświadczenia, jeżeli chodzi o prowadzenie najważniejszych polskich spraw - najpierw na funkcji wicepremiera, ministra finansów, a następnie przez dwa lata premiera, dało Morawieckiemu "ogromne doświadczenie, które pozwala teraz wyeliminować mankamenty, które gdzieś tam się pojawiały i usprawnić różnego rodzaju procesy". Dodał, że stąd wynikają zmiany strukturalne w Radzie Ministrów, a także niektóre zmiany personalne.
Jak zaznaczył, po rozmowie z Morawieckim i znając kandydatów na ministrów ma "absolutne przekonanie", że nowy rząd będzie działał sprawnie.
- Nie ma także wątpliwości, że będzie bardzo szybko sformułowany i że pan premier już wkrótce rozpocznie anormalną pracę razem z całym swoim gabinetem - dodał prezydent.
Wyraził nadzieję na dalszą współpracę z pożytkiem dla Rzeczypospolitej i dla obywateli.
- Mamy absolutnie wspólną wizję rozwoju Polski, mamy wspólną wizję tych priorytetów, które powinny być zrealizowane, mamy wspólną wizję polskiej polityki ukierunkowanej na obywatela, na jego sprawy, sprawy jego powodzenia życiowego, sprawy poprawy jakości życia w Polsce, jak również wzmacniania pozycji Polski na arenie międzynarodowej, wzmacniania polskiej gospodarki, budowania jej jako gospodarki nowoczesnej, w sposób umiejętny przy jednoczesnym rozwoju infrastruktury, która do tego jest konieczna - mówił prezydent.
Zapewnił, że szef rządu może liczyć na jego wsparcie we wspólnym realizowaniu dobrych zmiany w Polsce.
Morawiecki podziękował prezydentowi za okazane zaufanie oraz za możliwość kontynuacji misji "poprawy standardu życia Polaków". "Chcę to z całą mocą podkreślić, że te dzieła, które Polacy nagrodzili rzeczywiście bezprecedensowym wynikiem (wyborów) przy najwyższej frekwencji, te ponad 8 mln głosów Polaków, świadczą o ich zaufaniu" - podkreślił.
Zwracając się do prezydenta, Morawiecki powiedział, że "te dzieła" nie byłyby możliwe bez zaufania głowy państwa, jego konstruktywnej i bliskiej współpracy oraz merytorycznej oceny wielu projektów i współpracy ekspertów.
- To rzecz niezwykle cenna, bardzo ważna z punktu widzenia naszej zdolności do wdrażania bardzo ważnych projektów dla obywateli, dla całego społeczeństwa - przekonywał.
Wyraził nadzieję, że we współpracy z prezydentem rząd będzie potrafił znajdować odpowiedzi na współczesne wyzwania. Jak mówił, te pierwsze cztery lata były swego rodzaju rozbiegiem, a te kolejne cztery lata będą skokiem rozwojowym, który pokaże Polakom, że ten wymarzony standard życia na poziomie europejskim jest coraz bliżej".
We wtorek Morawiecki złożył na ręce prezydenta dymisję poprzedniego rządu. Do czasu powołania nowego gabinetu prezydent powierzył dotychczasowemu pełnienie obowiązków.
Zgodnie z konstytucją, po przyjęciu dymisji dotychczasowego rządu, jest 14 dni na desygnację nowego premiera i powołanie nowego rządu. Najpóźniej 14 dni po powołaniu Rady Ministrów nowy premier przedstawia program działania rządu (wygłasza expose) i składa wniosek o wotum zaufania dla rządu, którego udziela Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Według źródeł PAP, powołania rządu może nastąpić w piątek, a expose premiera w Sejmie - we wtorek 19 listopada.