Para prezydencka zachęca do udziału w akcji Szlachetna Paczka
Mamy szansę zrealizować przed świętami marzenia jednej z 17 tys. rodzin - mówił prezydent Bronisław Komorowski, zachęcając do udziału w akcji Szlachetna Paczka. Prezydent z żoną Anną Komorowską po raz kolejny przyłączyli się do tej ogólnopolskiej akcji.
Para prezydencka przygotowała paczkę dla rodziny z Podlasia. W paczce znalazły się m.in. pościel, pieluchy, buty i ubrania dla dzieci, artykuły spożywcze, ozdoby choinkowe oraz zabawki i przybory szkolne.
"Jestem przekonany, że jest to przedsięwzięcie pełne radości także dla osób, które mogą coś dać, a nie tylko dla tych, które coś dostaną. Bo przecież dawać osobom potrzebującym, pomagać innym, oznacza uczestnictwo we wspólnocie. A wspólnota polega na tym, żeby umieć razem przeżywać rzeczy piękne i rzeczy trudne, wspólnota polega na tym, że trzeba razem pochylić się nad troskami i razem uczestniczyć w radościach" - powiedział we wtorek prezydent podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim.
Wyraził przekonanie, że zbliżające się święta Bożego Narodzenia będą źródłem radości, również płynącej z tego, że robimy coś dobrego dla innych.
"Chciałbym państwu serdecznie zaproponować to wspólne dzieło" - dodał.
Anna Komorowska przypomniała, że w zeszłym roku ćwierć miliona ludzi w Polsce było zaangażowanych w przygotowanie Szlachetnej Paczki. "W tym roku, jeżeli to zrobimy solidarnie, może nas być więcej. I to jest ta wspólnota, solidarne działanie na rzecz zrobienia komuś przyjemności i niesienia pomocy. Zwłaszcza w okresie świątecznym warto o tym pamiętać" - mówiła pierwsza dama.
Poinformowała, że w tym roku na paczkę czeka 17 tys. rodzin, 5,8 tys. wciąż jeszcze nie znalazło darczyńców. "Paczka będzie dla nich niezwykłym prezentem na zbliżające się święta Bożego Narodzenia" - przekonywała. Dodała, że do 6 grudnia można wybrać rodzinę z bazy umieszczonej na stronie www.szlachetnapaczka.pl; historia i potrzeby rodziny są tam szczegółowo opisane przez wolontariuszy. Zaznaczyła, że paczkę można przygotować w większej grupie, na przykład w rodzinie albo z sąsiadami. Dodała, że po 6 grudnia można wspomagać akcję wpłatami na konto.
"Pewnie w każdej rodzinie było tak, że gdzieś kiedyś czekało się na paczkę, gdzieś kiedyś cieszyło się z paczki, która dochodziła na czas. Cieszyło się z gestu, cieszyło się z bardzo prozaicznych i przydatnych rzeczy" - mówił Komorowski.
"My sami mamy takie doświadczenie z czasów niedostatku w naszym kraju, z czasów, kiedy nie można było niczego kupić. I jeśli ktoś nas wsparł, przysyłając paczkę z olejem, mąką, cukrem, które wtedy były bardzo trudno osiągalne, to u nas w domu mówiliśmy święto paczki" - wspominała Komorowska.
"A to będzie święto Szlachetnej Paczki" - zaznaczył prezydent.
Podkreślił, że warto, aby pomoc dotarła do potrzebujących przed świętami, dlatego już teraz zachęca Polaków do włączenia się do akcji.
Para prezydencka zaapelowała również do przedstawicieli mediów, by zachęcali, do zrobienia czegoś dobrego dla będących w potrzebie.
"Tak, jak górnicy wydobywają węgiel, tak my staramy się w szlachetnej paczce wydobywać z ludzi to, co mają najpiękniejszego" - mówił pomysłodawca, organizator akcji ks. Jacek Stryczek.
Wspominał także o potrzebach, jakie zgłaszają rodziny, dla których organizowana jest pomoc, np. marzeniem pięcioletniego chłopca są nowe kredki, osiemdziesięcioletniego byłego naukowca - słownik wyrazów obcych.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. wolontariusze Szlachetnej Paczki, dzięki którym przygotowane przez darczyńców podarunki dotrą do potrzebujących przed świętami. W spotkaniu wzięli udział również Anna Mucha i Szymon Majewski, którzy także uczestniczą w akcji.
Szlachetna Paczka to ogólnopolska akcja świątecznej pomocy, realizowana przez Stowarzyszenie WIOSNA, w ramach której prywatni darczyńcy odpowiadają na potrzeby osób najbardziej potrzebujących ze swojego miasta lub okolicy. W zeszłorocznej edycji paczki otrzymało ponad 13 tys. rodzin. (PAP)