Nagrody Mediów Publicznych wręczone. Za słowo, muzykę, obraz...
W Teatrze Polskim w Warszawie zakończyła się gala Nagród Mediów Publicznych. Przyznano je w trzech kategoriach: "słowo", "muzyka" i "obraz". Wręczono też dwie nagrody specjalne. Czabański: nagroda specjalna Mediów Publicznych będzie przyznawana co roku.
W kategorii "słowo", laureatem Nagrody Mediów Publicznych został poeta Jarosław Marek Rymkiewicz. Do jego najważniejszych dzieł należą: "Metafizyka", "Rozmowy polskie latem 1983", "Zachód słońca w Milanówku" i "Żmut". W 2010 roku został odznaczony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
W kategorii "muzyka", nagrodzono saksofonistę i kompozytora Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Artysta w radiowej Trójce prowadzi audycję "Trzy kwadransy jazzu". Swoje wyróżnienie potraktował właśnie jako uznanie dla jazzu.
Laureatem Nagrody Mediów Publicznych w kategorii "obraz", został reżyser teatralny Wawrzyniec Kostrzewski. Był on kilkakrotnie nagradzany na Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” w Sopocie. Wyróżniono go między innymi za adaptację "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze Telewizji.
Zwycięzcy - oprócz statuetek - otrzymali po 100 tysięcy złotych. Wręczono też dwie nagrody specjalne - otrzymali je pisarz Andrzej Dobosz i reżyser Krzysztof Talczewski.
Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zapowiedział, że nagroda specjalna Mediów Publicznych będzie przyznawana co roku. Dziękował też wszystkim, którzy przyczynili się do reaktywowania tych nagród. – To jest interes wzajemny - świata współczesnej polskiej kultury i świata polskich mediów. My - na tyle na ile możemy - będziemy wspomagać świat kultury, również promocyjnie - nie tylko finansowo, choć to nie jest do pogardzenia, jak sądzę. Ale z kolei liczymy na to, że dzięki współczesnym polskim twórcom nasza oferta programowa stanie się o wiele bardziej atrakcyjna dla naszych widzów, słuchaczy i czytelników - powiedział Czabański.
W rozmowie z dziennikarzami szef Rady Mediów Narodowych podkreślał, że polska kultura współczesna wymaga pomocy, "również czysto finansowej, ale przede wszystkim promocyjnej". - Ta kultura powinna być obecna w mediach publicznych, bo w komercyjnych niestety nie będzie znajdowała należnego jej miejsca, ponieważ tam się liczą inne kryteria niż czysto artystyczne. Dlatego myślę, że to jest naszym obowiązkiem - wyjaśnił.