Halo, tu mówi „Błyskawica”! Stacja nadawcza Armii Krajowej

2019-08-08, 09:07  Polska Agencja Prasowa
Replika radiostacji "Błyskawica" wykonana przez zespół pod kierunkiem współtwórcy oryginału Antoniego Zębika "Biegłego" w Muzeum Powstania Warszawskiego. Fot. Wikipedia/Zuska

Replika radiostacji "Błyskawica" wykonana przez zespół pod kierunkiem współtwórcy oryginału Antoniego Zębika "Biegłego" w Muzeum Powstania Warszawskiego. Fot. Wikipedia/Zuska

„Halo, tu mówi +Błyskawica+! Stacja Nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32, 8 oraz 52, 1 m. Duch Warszawy jest wspaniały” – to pierwsze słowa, jakie na falach powstańczej radiostacji „Błyskawica” popłynęły w eter 8 sierpnia 1944 r. o godz. 9.45.

Radiostacja „Błyskawica” powstała w Częstochowie w 1943 r. Jej konstruktorem był krótkofalowiec i członek ZWZ Antoni Zębik. Przywieziono ją do Warszawy pod koniec 1943 r. i umieszczono w warsztacie samochodowym przy ul. Huculskiej, gdzie przeleżała do 1 sierpnia. Opiekujący się nią oficer dostał rozkaz przeniesienia radiostacji na ul. Mazowiecką, do Biura Informacji i Propagandy AK. W trakcie przewozu ul. Marszałkowską transport dostał się pod ostrzał niemiecki, konwojent zginął, a ładunek porzucono. Ponieważ w nocy padało i skrzynie zamokły, po ich odnalezieniu radiostacja nie nadawała się do użytku.

Po naprawie i wymianie części „Błyskawica” nadawała cztery razy dziennie po polsku i dwa razy po angielsku. Programy redagowali pracownicy Polskiego Radia oraz Biura Propagandy i Informacji KG AK. Zasięg radiostacji był duży, słyszano ją nie tylko w Polsce, ale też w Londynie i u wybrzeży USA. Jej sygnałem była melodia „Warszawianki”.

Pierwsza siedziba „Błyskawicy” mieściła się w budynku PKO przy ulicy Jasnej 9, następnie radiostacja wędrowała od kawiarni „Adria” przy Moniuszki 10, przez byłą ambasadę sowiecką przy Poznańskiej 15, aż do Biblioteki Publicznej na Koszykowej. Kierownikiem zespołu był Stanisław Zadrożny ps. Pawlicz, a jego zastępczynią Zofia Rutkowska ps. Ewa. Za mikrofonem w roli spikerów zasiadali m.in. Jan Nowak Jeziorański i pilot RAf-u John Ward (audycje angielskie), Zbigniew Świętochowski (ps. Krzysztof), Stefan Sojecki, Zbigniew Jasiński, Jeremi Przybora, Mieczysław Ubysz i Jacek Wołowski.

Audycje „Błyskawicy” aż do końca towarzyszyły walczącej stolicy, informując o toczących się walkach i niosąc otuchę warszawiakom. „W dalszym ciągu Niemcy podpalają miasto. Rejon Wilczej, Kruczej i Wspólnej obrzucony był miotaczami ognia i ogniem ciężkiej artylerii. Wczoraj w jednym z budynków miasta miały miejsce zrzuty broni i amunicji nadesłanej z Anglii dla AK. Oddziały węgierskie z rejonu Modlina zostały przerzucone na południe od Mokotowa. Najcięższe walki na Żoliborzu trwały w dniach 1, 3 i 4 sierpnia, poza tym odparto w tym rejonie dziesięć ataków, nieprzyjaciel stracił ok. 100 zabitych” - brzmiał jeden z komunikatów.

„Niech pogrzebowe śpiewy wyrzucą z audycji -/ Nam ducha starczy dla nas i starczy go dla was, /Oklasków też nie trzeba - trzeba amunicji” - tak powstańcy apelowali o pomoc aliantów.

- Znaczenie tej radiostacji było olbrzymie, ponieważ była to jedyna możliwość opowiedzenia o tym, co się dzieje w Warszawie. Bez niej, jak w czasach potopu szwedzkiego, trzeba by było wysyłać kurierów przez obóz wroga. Telefony były odcięte. Znaczenie tych audycji pokazuje także fakt, że BBC je nagrywało - były traktowane jako meldunek z walczącej stolicy dużego państwa. Aby uzyskać większą wiarygodność aliantów, radiostacja zatrudniła rodowitego Brytyjczyka do odczytywania treści po angielsku. Na początku w Londynie nikt nie wierzył, że powstanie jest tak duże. Techniczna jakość tych nagrań pozostawia wiele do życzenia i trzeba się dobrze wsłuchiwać, ale dzięki nim świat miał wyobrażenie o tym, co się dzieje w Warszawie - opowiadał Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

W muzeum znajduje się powstała w 2004 r. replika radiostacji. Podczas trwających około pół godziny audycji rocznicowych odczytywane są oryginalne komunikaty radiostacji i nagrania zarejestrowane przez Ośrodek Nasłuchu Radiowego pod Londynem.

4 października, gdy walki dobiegły końca, z budynku biblioteki na ul. Koszykowej nadano ostatni, 10-minutowy komunikat, a następnie kierownik zespołu, Jan Georgica ps. Grzegorzewicz zniszczył radiostację. (PAP)

Kraj i świat

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

2024-09-16, 13:34
Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

2024-09-16, 11:18
Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

2024-09-16, 10:23
Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę