Nieoficjalnie: SLD chce zmienić nazwę na Lewica. Kompromis w ramach koalicji
Liderzy Sojuszu Lewicy Demokratycznej chcą zmienić nazwę partii na Lewica - dowiedziała się nieoficjalnie PAP. Powodem jest obawa przed startem w najbliższych wyborach w formule koalicji, a jednocześnie niechęć partnerów SLD - Lewicy Razem i Wiosny - do startu z list Sojuszu.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, wszystko ogłosimy w przyszłym tygodniu - powiedział szef SLD Włodzimierz Czarzasty, a wcześniej także rzeczniczka Sojuszu Anna Maria Żukowska pytani o zmianę nazwy partii.
Zmiana ta, jak dowiedziała się PAP, ma być formą pójścia na kompromis w ramach lewicowej koalicji, tworzonej przez SLD, Wiosnę i Lewicę Razem. Liderzy tych ugrupowań mają obawy przed rejestracją porozumienia jako koalicji wyborczej, bo to wymagałoby przekroczenia progu 8 procent. W 2015 roku podobnej koalicji lewicowej zabrało niewielu głosów, by ten próg przekroczyć.
Alternatywą, jedyną, w ramach której nie traci się subwencji wyborczej, jest rejestracja list partyjnych i start kandydatów kilku ugrupowań z list jednej partii.
SLD już od jakiegoś czasu dopuszczało rejestrację własnych list partyjnych i zaproszenie na nie kandydatów Lewicy Razem i Wiosny, ewentualnie innych drobnych ugrupowań lewicowych. Jednocześnie, jak kilkakrotnie mówiła rzeczniczka Anna Maria Żukowska, ugrupowanie absolutnie wyklucza start z list innej partii.
Z kolei Wiosna i Lewica Razem niechętnie traktowały perspektywę startu z list SLD - Razem po wyborach europejskich specjalnie nawet zmieniło nazwę na Lewica Razem. Jak przyznawali działacze tej partii, był to gest umożliwiający zapraszanie na własne listy innych formacji.
W końcu, jak się dowiedziała PAP, kompromisem wobec partnerów, na jaki zdecydowały się władze SLD jest zmiana nazwy na Lewica. Ma to ułatwić kandydatom innych partii start z list tego ugrupowania - tak samo bowiem nazywa się cała koalicja, jaką tworzą dziś SLD, Wiosna i Lewica Razem.