Wybory do PE w całej Unii Europejskiej [zdjęcia]

2019-05-26, 11:34  Polska Agencja Prasowa
Wybory na Węgrzech. Fot. PAP/EPA

Wybory na Węgrzech. Fot. PAP/EPA

Ze swoich praw wyborczych jako pierwsi mogli skorzystać mieszkańcy Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie głosowanie odbyło się już w czwartek, dzień później do urn poszli Irlandczycy, a w sobotę Łotysze, Maltańczycy i Słowacy. Fot. PAP/EPA

Ze swoich praw wyborczych jako pierwsi mogli skorzystać mieszkańcy Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie głosowanie odbyło się już w czwartek, dzień później do urn poszli Irlandczycy, a w sobotę Łotysze, Maltańczycy i Słowacy. Fot. PAP/EPA

Głosowanie w Niemczech. Fot. PAP/EPA

Głosowanie w Niemczech. Fot. PAP/EPA

Wybory w Hiszpanii. Fot. PAP/EPA

Wybory w Hiszpanii. Fot. PAP/EPA

Wybory w Rumunii. Fot. PAP/EPA

Wybory w Rumunii. Fot. PAP/EPA

Wybory w Przemyślu. Fot. Darek Delmanowicz

Wybory w Przemyślu. Fot. Darek Delmanowicz

Drugie największe na świecie demokratyczne wybory wkroczyły w niedzielę w główną fazę, gdy w większości państw unijnych rozpoczęło się głosowanie do PE. Kilkaset milionów obywateli wybierze 751 swych przedstawicieli, którzy będą decydować o kierunku UE.

Ze swoich praw wyborczych jako pierwsi mogli skorzystać mieszkańcy Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie głosowanie odbyło się już w czwartek, dzień później do urn poszli Irlandczycy, a w sobotę Łotysze, Maltańczycy i Słowacy.

W Czechach głosowanie, które rozpoczęło się w piątek, zakończyło się w sobotę o godz. 14; jest to jedyny kraj w UE, w którym eurowybory rozłożone są na dwa dni.

W niedzielę lokale wyborcze otwarto w pozostałych państwach członkowskich, w tym w Polsce. Najdłużej głosowanie potrwa we Włoszech, gdzie ze swojego prawa wyborczego będzie można skorzystać do godziny 23. Do tego czasu w całej Unii nie będą podawane oficjalne wyniki głosowania nawet z tych krajów, gdzie już policzono głosy, ani cząstkowe z państw, gdzie liczenie będzie trwało w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wyborcy dowiedzą się jednak, jakie były rezultaty sondaży exit poll, w tych krajach, w których takie badanie - dość dokładnie pokazujące preferencje faktycznie głosujących - zostanie przeprowadzone.

Wybory europejskie cieszą się generalnie mniejszym zainteresowaniem niż te do parlamentów krajowych, choć frekwencja znacznie różni się w zależności od kraju. W 2014 r. w całej UE wyniosła 43 proc. W Belgii, gdzie głosowanie jest obowiązkowe, była najwyższa i sięgnęła prawie 90 proc.; na Słowacji najniższa – 13 proc. Polska od czasu przystąpienia do UE zajmuje niechlubne trzecie miejsce od końca w tym rankingu - pięć lat temu frekwencja wyniosła 23,8 proc.

Mieszkańcy UE wybiorą 751 europosłów, ale jeśli Wielka Brytania wyjdzie z UE liczba ta spadnie do 705. 46 miejsc zniknie, a 27 zostanie rozdzielonych między 14 państw członkowskich, żeby poprawić proporcje populacji kraju do liczby mandatów, jakie mu przysługują. Polska ma na tym zyskać jednego dodatkowego deputowanego.

Choć rośnie liczba kobiet w Parlamencie Europejskim, na koniec mijającej właśnie kadencji w izbie tej stanowiły 36,5 proc. posłów. Najwięcej pań do PE wysłali Finowie – 77 proc. delegacji tego kraju; najmniej Cypryjczycy i Estończycy - niespełna 17 proc. W przypadku Polski co czwarta osoba sprawująca mandat to kobieta.

Uzyskanie wystarczającej liczby głosów, by być wysłanym do Brukseli i Strasburga nie jest łatwe. Średnio jeden europoseł w 2014 r. potrzebował 240 tys. głosów, jednak i tu sytuacja jest bardzo różna w zależności od państwa członkowskiego. W niemieckojęzycznym regionie Belgii pięć lat temu wystarczyło zaledwie 12 tys. głosów, żeby zostać wybranym, podczas, gdy we Włoszech średnio potrzeba było aż 400 tys. głosów.

W mijającej kadencji PE przyjęto 2134 tekstów, z czego 708 aktów legislacyjnych (dane do grudnia ub.r.). W tym czasie było 255 dni posiedzeń plenarnych i ponad 27 tysięcy głosowań.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Sarkofag marszałka Piłsudskiego po konserwacji wrócił na Wawel

Sarkofag marszałka Piłsudskiego po konserwacji wrócił na Wawel

2018-07-31, 20:59
Morawiecki: jak będzie trzeba, znowelizujemy budżet w związku z odszkodowaniami dla rolników

Morawiecki: jak będzie trzeba, znowelizujemy budżet w związku z odszkodowaniami dla rolników

2018-07-31, 17:53

Zarzuty dla b. szefa ABW gen. Krzysztofa Bondaryka to efekt audytu w służbach specjalnych

2018-07-31, 17:11

Rzecznik WOŚP: obroniliśmy wolność wypowiedzi artystycznej

2018-07-31, 17:10

Rosyjski himalaista Aleksander Gukow uratowany

2018-07-31, 08:23

Polscy strażacy w Szwecji: potrzebna relokacja części naszych sił

2018-07-30, 22:24

KRS: Małgorzata Gersdorf jest byłą I prezes Sądu Najwyższego

2018-07-30, 22:21

Kolejny świadek w procesie "dilera gwiazd" przyznał, że kupował od niego kokainę

2018-07-30, 19:06

KRS: zgłoszono 148 kandydatur na sędziów SN

2018-07-30, 19:04

Wnuk b. prezydenta w sądzie: to była głupota z mojej strony

2018-07-30, 19:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę