Guaido: Maduro nie ma wsparcia armii

2019-05-01, 09:09  Polska Agencja Prasowa
Fot. PAP/EPA

Fot. PAP/EPA

Przywódca wenezuelskiej opozycji Juan Guaido zaprzeczył we wtorek wieczorem twierdzeniom prezydenta Nicolasa Maduro, który zapewniał, że wciąż ma poparcie armii. Guaido ponownie wezwał wenezuelskie wojsko, by "kontynuowało" wysiłki w celu obalenia Maduro.

- Maduro nie ma wsparcia ani szacunku Sił Zbrojnych, a jeszcze mniej - ze strony narodu Wenezuelskiego, ponieważ nikogo nie chroni, nie ma rezultatów, nie oferuje rozwiązań - powiedział Guaido w nagraniu wideo opublikowanym na Twitterze.

We wtorek rano Guaido - przewodniczący wenezuelskiego parlamentu, który pod koniec stycznia ogłosił, że tymczasowo przejmuje obowiązki głowy państwa - wyszedł na ulice Caracas wraz z wojskowymi. Według agencji Reutera było ich około 70.

Tymczasowy prezydent oświadczył, że rozpoczęła się "końcowa faza" jego planu odsunięcia od władzy Maduro, i wezwał armię do poparcia go, aby zakończyć "uzurpację" Maduro. Za prawowitego reprezentanta Wenezueli Guaido uznaje około 50 państw, w tym USA i większość członków UE.

Wieczorem czasu lokalnego ponownie zapewniał, że w ogarniętej kryzysem Wenezueli, w której od ponad trzech miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy, "mogą zajść zmiany". - -- - Mamy okazję poczynić postęp w Wenezueli, dziś Maduro nie ma wsparcia Sił Zbrojnych, to dla kraju historyczny dzień - podkreślał.

Znów wezwał Wenezuelczyków do masowych protestów w środę. "Jutro będziemy kontynuować Operację Wolność. Rozpoczynamy końcową fazę i będziemy nieustannie na ulicach, aż uzyskamy koniec uzurpacji (władzy przez Maduro - PAP). Dajmy z siebie wszystko, więcej siły i determinacji!" - apelował.

Maduro również wieczorem po raz pierwszy od porannego apelu Guaido wystąpił w telewizji, wraz z ministrem obrony Vladimirem Padrino. "Nigdy wcześniej w historii Wenezueli nie było powstania wywołanego obsesyjną, zgubną próbą grupy opozycyjnej wenezuelskiej ultraprawicy, kolumbijskiej oligarchii i amerykańskiego imperializmu z powodu ich zaciekłego dążenia do obalenia konstytucyjnego rządu Wenezueli i narzucenia nielegalnych władz" - podkreślił Maduro.

Dodał, że Guaido, próbując przeprowadzić zamach stanu, poniósł porażkę; wezwał armię do wykazania "absolutnej lojalności" wobec jego rządów.

Maduro zaprzeczył słowom sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, jakoby wcześniej we wtorek planował ucieczkę z kraju na Kubę. Zdaniem Pompeo od tego zamiaru miała odwieść go interwencja dyplomatów rosyjskich.

Jednocześnie Maduro poinformował, że na stanowisko szefa wenezuelskich służb wywiadowczych (Sebin) wrócił generał Gustavo Gonzalez Lopez, który zakończył pełnienie tej funkcji w październiku ub.r. z powodu incydentu związanego z bezpieczeństwem. Prezydent nie podał jednak szczegółów, dlaczego ze stanowiska odszedł generał Manuel Ricardo Cristopher Figuera, który w ubiegłym roku zastąpił Gonzaleza Lopeza.

Sam Figuera napisał we wtorek list do Wenezuelczyków, podkreślając, że nadszedł czas "odbudowy kraju". Zaznaczył, że zawsze był lojalny wobec Maduro, jednak Wenezuela doświadcza niszczącego upadku. W liście nie wspomniał Guaido, podkreślił jednak, że "nadszedł czas, by szukać innych sposobów prowadzenia polityki".

Niektóre wenezuelskie media podają, że Figuera jest jednym z wojskowych, którzy przyłączyli się do Guaido. Cytowany anonimowo przez AP amerykański wysoki rangą urzędnik poinformował, że żona Figuery przebywa poza Wenezuelą.

Jak poinformowała pozarządowa organizacja Provea, w czasie wtorkowych protestów na ulicach Caracas, które wywołał apel Guaido, zginęła co najmniej jedna osoba - 24-letni Wenezuelczyk. Nie podano przyczyny jego śmierci. Według służb medycznych w starciach zwolenników Guaido z policją co najmniej 69 osób odniosło rany, w tym co najmniej dwie osoby - rany postrzałowe. (PAP)

Kraj i świat

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

2024-11-06, 12:08
Do Donalda Trumpa płyną gratulacje od szefa NATO i przywódców krajów, w tym Polski

Do Donalda Trumpa płyną gratulacje od szefa NATO i przywódców krajów, w tym Polski

2024-11-06, 10:20
Donald Trump ogłosił, że wygrał wybory prezydenckie w USA. I rzeczywiście je wygrał [aktualizacja]

Donald Trump ogłosił, że wygrał wybory prezydenckie w USA. I rzeczywiście je wygrał [aktualizacja]

2024-11-06, 10:00
Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

2024-11-06, 01:34
Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

2024-11-06, 00:11
Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

2024-11-05, 23:28
Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

2024-11-05, 16:10
Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

2024-11-05, 16:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę