Kaczyński: mówimy "nie" euro, mówimy "nie" europejskim cenom

2019-04-13, 14:18  Polska Agencja Prasowa
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej PiS w Lublinie. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej PiS w Lublinie. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Mówimy "nie" euro, mówimy "nie" europejskim cenom; przyjmiemy euro, gdy osiągniemy poziom Niemiec - mówił podczas konwencji w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że Polsce nie opłaca się dziś przyjąć euro i rząd chce opierać gospodarkę o polską walutę.

Otwierając konwencję w Lublinie prezes PiS podkreślał, że według jego partii naród to główna, generalna wspólnota, wobec której mamy wiele zobowiązań. Kaczyński zaznaczył, że jako partia polityczna PiS musi służyć narodowi i dbać o jego spójność.

- W szczególności jako partia polityczna uważamy, że musimy służyć narodowi, że musimy dbać o jego spójność, czyli dbać o interesy wszystkich grup i wszystkich obywateli, nie możemy ich dzielić ani z punktu widzenia ich sytuacji społecznej, ani z punktu widzenia ich miejsca zamieszkania, regionów - mówił prezes PiS.

- Jeśli spojrzeć na naszą politykę, to choć nie jest ona oczywiście wolna od różnych ułomności, bo jesteśmy tylko ludźmi, to jednak ona weryfikuje ten sposób myślenia. My to głosimy i my to robimy i wydaje się, że trudno to zakwestionować - dodał Kaczyński.

Prezes PiS dużą część swojego wystąpienia poświęcił przyjęciu przez Polskę waluty euro. Przekonywał, że euro służy tylko tym krajom, które są silne gospodarczo - takim jak Niemcy czy Holandia. Ale już np. Francja na walucie euro traci, nie mówiąc o Grecji.

- Czy polska gospodarka na tym zyska? Bardzo wątpliwe - mówił Kaczyński. - Czy zyskają na tym kieszenie Polaków, czy po raz kolejny zostaną zmniejszone, zredukowane, mówię tu o ich zawartości, o domowych budżetach? - dodał.

Według prezesa PiS, Polska, niezależnie od kształtu mechanizmu przyjęcia euro, straci na jego przyjęciu.

- Mówimy "nie" euro, mówimy "nie" europejskim cenom". - Mówimy - europejskie płace, a nie europejskie ceny i mamy poparcie większości Polaków - przekonywał.

Kaczyński podkreślał, że zwycięstwo PiS w wyborach do PE i jesiennych wyborach parlamentarnych będzie gwarancją tego, że Polska "postąpi właściwie" w sprawie euro.

Mówił, że Austria, Holandia i Niemcy, które są silnymi państwami, bronią swoich interesów; wskazywał m.in. na przykład Nord Stream 2, który to projekt - jak ocenił - jest złamaniem europejskiej solidarności i jest przeprowadzany wbrew części członków wspólnoty europejskiej. - My też będziemy bronić naszych interesów, interesów naszych obywateli - zapewnił prezes PiS.

- Traktat akcesyjny zobowiązuje nas do przyjęcia euro, ale nie wyznacza terminu. I dlatego można powiedzieć tak: euro kiedyś przyjmiemy, bo takie mamy zobowiązanie, a jesteśmy i będziemy w Unii Europejskiej, ale przyjmiemy wtedy, kiedy będzie to w naszym interesie. A w naszym interesie będzie to wtedy, kiedy osiągniemy poziom bardzo zbliżony do Niemiec, poziom PKB, poziom stopy życiowej - oświadczył Kaczyński.

O kwestii przyjęcia euro mówił także premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera to właśnie przyjęcie waluty euro w niewłaściwym czasie w takich krajach jak Włochy, Hiszpania i Grecja było przyczyną "permanentnej stagnacji". - Warto z porażki tych krajów wyciągnąć wnioski dla Polski, bo jesteśmy dzisiaj konfrontowani z tym tematem. Nasi konkurenci polityczni, Platforma Obywatelska, Koalicja Europejska chcą nas jak najszybciej wprowadzić do strefy euro - mówił Morawiecki.

- My pokazujemy, że zgodnie i z teorią, i praktyką (...) nie opłaca nam się, dzisiaj w szczególności, przyjąć waluty euro i opłaca się opierać naszą gospodarkę o polską walutę, o polskiego złotego - oświadczył premier.

Morawiecki ocenił, że mechanizm dotyczący założeń wspólnej waluty europejskiej nie jest dobry i odrzuca go wiele społeczeństw europejskich. - My chcemy przede wszystkim europejskich wynagrodzeń, a nie europejskich cen i drogą do tego jest utrzymanie polskiego złotego - mówił szef rządu.

- Jeśli można wymienić dwie główne przyczyny tego, że Polska 10-11 lat temu nie wpadła w tak głęboki kryzys, jak inne kraje Unii Europejskiej, to te przyczyny są dwie: pierwsza to ówczesna polityka fiskalna PiS, która spowodowała, że w społeczeństwie było więcej pieniędzy na wydatki, konsumpcję poprzez obniżkę podatków, którą wtedy zrobił rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego, to była ogromna obniżka podatków w 2007 r., ona pomogła w tym utrzymaniu koniunktury w 2009-2010, ale druga przyczyna ekonomicznie kluczowa to właśnie utrzymanie polskiej złotówki - dodał Morawiecki.

Według premiera, wspólna waluta powoduje, że "importuje się bezrobocie, a eksportuje się miejsca praca". - Warto się dzisiaj zapytać w czyim interesie Koalicja Europejska, Platforma Obywatelska dąży do jak najszybszego przystąpienie Polski do strefy euro, przyjęcia tej waluty (...). Warto się o to zapytać, czy to jest w interesie Polski, czy to jest w interesie tych krajów, które dzisiaj bardzo korzystają na euro? - powiedział premier.

-Dzisiaj mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością - nie jest w interesie Polski przyjmowanie tej waluty w najbliższym czasie - podkreślił.

Premier zapowiedział też, że w niedzielę będzie rozmawiał w Brukseli o wspólnej polityce rolnej. - I w niedzielę, i w poniedziałek dyskutujemy o Funduszu Spójności i funduszach infrastrukturalnych, o wspólnej polityce rolnej. I już teraz widać, jak o każdy miliard euro trzeba będzie przeciągać tę linę, jesteśmy na dobrej drodze (...) ten budżet będzie dla nas bardzo dobry - powiedział Morawiecki.

Morawiecki odniósł się w swoim wystąpieniu do protestu nauczycieli i zapewnił, że jego rząd chce jak najszybciej wprowadzić podwyżki dla nauczycieli i proponuje zorganizowanie "okrągłego stołu" w tej sprawie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów. (PAP)

wybory, PE, PiS

Kraj i świat

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę