Timmermans: procedury dyscyplinarne wobec polskich sędziów wykraczają poza normy

2019-04-07, 18:03  Polska Agencja Prasowa
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, kandydat socjalistów na szefa przyszłej Komisji Frans Timmermans przebywa w niedzielę w Warszawie. Spotkał się on m.in. z liderem Wiosny Robertem Biedroniem. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, kandydat socjalistów na szefa przyszłej Komisji Frans Timmermans przebywa w niedzielę w Warszawie. Spotkał się on m.in. z liderem Wiosny Robertem Biedroniem. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Procedury dyscyplinarne wobec polskich sędziów wykraczają poza normy; mają oni sprawy dyscyplinarne za zadawanie pytań ETS, co jest fundamentalnym prawem każdego sędziego w UE - uważa wiceszef KE Frans Timmermans. To nie do pomyślenia, żeby władze jakiegoś kraju mieszały się w to prawo - dodał.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, kandydat socjalistów na szefa przyszłej Komisji Frans Timmermans przebywa w niedzielę w Warszawie. Spotkał się on m.in. z liderem Wiosny Robertem Biedroniem.

Podczas wspólnej konferencji prasowej Timmermans odniósł się m.in. do sytuacji w polskim sądownictwie.

"Pracowałem nad tą sprawą ponad trzy lata i wszystkie dowody jasno wskazują, że sposób, w jaki działają polskie procedury dyscyplinarne wobec sędziów powoduje efekt mrożący i ma ich onieśmielać" - oświadczył Timmermans. W jego ocenie, "to idzie dalej niż standardowe procedury w normalnym systemie sądowniczym".

"Sprawy dyscyplinarne wobec sędziów otwiera się np. za to, że składają pytania prawne do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. A to jest fundamentalne prawo, które ma każdy sędzia, nie tylko polski, ale niemiecki czy holenderski" - mówił komisarz. Jak dodał, jeżeli jakiś sędzia ma wątpliwości, jak należy stosować dane prawo, to zwraca się bezpośrednio do ETS. "To nie do pomyślenia, żeby władze jakiegoś kraju mieszały się w to prawo każdego sędziego do zadawania pytań. Sędzia może zadać nawet głupie pytanie, ale to od Trybunału w Luksemburgu zależy, jaka będzie odpowiedź. A nie od jakiegoś rządu czy ministra. To jest jeden z powodów, dla których Komisja podjęła swoje działania" - powiedział Timmermans.

Jak podkreślił wiceszef Komisji Europejskiej, musi istnieć system gwarantujący, że zachowania sędziów spełniają najwyższe standardy, ale "system dyscyplinarny nie może być używany w celu wywoływania efektu mrożącego czy onieśmielania sędziów i nie można otwierać spraw dyscyplinarnych wobec sędziów za to, że mają pogląd czy opinię inną niż rząd". "Niezawisłość sędziowska znaczy również, że sędzia ma prawo do własnej opinii" - oświadczył Timmermans.

W środę Komisja Europejska wszczęła wobec Polski postępowanie o naruszenie prawa unijnego, wysyłając pismo z formalnym zawiadomieniem. Sprawa dotyczy "nowego systemu środków dyscyplinarnych wobec sędziów", zawartego w stawie o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 r. Polski rząd na udzielenie odpowiedzi ma dwa miesiące. Zdaniem KE "nowy system dyscyplinarny" podważa niezawisłość polskich sędziów, nie zapewniając niezbędnych gwarancji pozwalających chronić ich przed polityczną kontrolą, wymaganych zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja jest zdania, że Polska naruszyła art. 19 Traktatu o Unii Europejskiej w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej.

Do decyzji KE odniósł się w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem Izba Dyscyplinarna SN jest powołana po to, "by walczyć z patologiami", takimi jak na przykład sędzia, który kradnie wiertarkę. "A zdaniem dotychczasowych sędziów rozpatrujących jego sprawę w Sądzie Najwyższym - według dotychczasowych procedur dyscyplinarnych - dalej jest nieskazitelnym sędzią" - zaznaczył Ziobro.

Odnosząc się do działań KE rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab oświadczył, że polskie prawo gwarantuje niezwisłe postępowanie dyscyplinarne, a zarzuty Komisji są bezpodstawne. "Mamy tu do czynienia z bezpodstawnym poglądem, że polskie prawo nie daje gwarancji obiektywnego postepowania dyscyplinarnego wobec sędziów z poszanowaniem fundamentów niezawisłości sędziowskiej" - stwierdził.(PAP)

Kraj i świat

Sondaż IBRiS: Zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski wygraliby z kandydatem PiS na prezydenta

Sondaż IBRiS: Zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski wygraliby z kandydatem PiS na prezydenta

2024-11-12, 17:59
Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Nasi współpracownicy mają ustalić termin

Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Nasi współpracownicy mają ustalić termin

2024-11-12, 15:35
Stołeczny ratusz: Szacujemy, że w Marszu Niepodległości wzięło udział około 90 tys. osób

Stołeczny ratusz: Szacujemy, że w Marszu Niepodległości wzięło udział około 90 tys. osób

2024-11-11, 17:51
Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

2024-11-11, 15:20
Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę