Aleksandra Dulkiewicz wygrała wybory na prezydenta Gdańska
39-letnia Aleksandra Dulkiewicz, prawnik i samorządowiec, wygrała w I turze przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska uzyskując 82,22 proc. poparcia – poinformował w poniedziałek przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku Marek Jankowski. Frekwencja wyniosła 48,6 procent.
W wyścigu o prezydencki fotel Dulkiewicz pokonała 51-letniego reżysera filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna, który startował z własnego komitetu wyborczego i otrzymał 11,86 procent poparcia oraz liczącego 46 lat, wystawionego przez KWW "Odpowiedzialni-Gdańsk" działacza katolickiego i przedsiębiorcę budowlanego Marka Skibę, na którego zagłosowało 5,92 procent wyborców.
Jankowski podał, że na Dulkiewicz zagłosowało 139 790 osób, na Brauna 20 164, a na Skibę 10 tys. 74. - Wymaganą większość głosów, która wynosiła 85 tys. 15 - uzyskała i na prezydenta Gdańska została wybrana - Aleksandra Dulkiewicz - ogłosił przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku. Dodał, że protokół Miejskiej Komisji Wyborczej musi jeszcze zatwierdzić komisarz wyborczy w Gdańsku.
Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska były wynikiem wygaśnięcia mandatu długoletniego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W przeprowadzonych w niedzielę przedterminowych wyborach Dulkiewicz wystartowała jako kandydatka bezpartyjna - z Komitetu Wyborczego Wyborców "Wszystko dla Gdańska". Zapleczem dla tego komitetu było Stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska założone przez Adamowicza przed ubiegłorocznymi – wygranymi przez niego, wyborami samorządowymi.
Po tym, jak Platforma Obywatelska nie poparła Adamowicza w staraniach o reelekcję i wystawiła swojego kandydata, Dulkiewicz zrzekła się członkostwa w PO, do której należała od lat i objęła funkcję szefowej sztabu wyborczego Adamowicza.
Dulkiewicz sama o sobie mówi, że – jako samorządowiec, dojrzewała pod mentorską opieką Pawła Adamowicza, który sprawował funkcję prezydenta Gdańska nieprzerwanie od 1998 do 2019 r. W kampanii wyborczej, która poprzedziła niedzielne głosowanie, podkreślała, że staruje, bo chce "kontynuować pracę poprzednika".