Uroczystości pogrzebowe byłego premiera Jana Olszewskiego
W Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie rozpoczęły się główne uroczystości pogrzebowe Jana Olszewskiego. Były premier spoczął na cmentarzu na Wojskowych Powązkach.
- W osobie i życiu śp. Jana Olszewskiego – jak w soczewce – skupiło się wszystko to, co polskie, wszystko to, co patriotyczne i demokratyczne - napisał w liście kondolencyjnym odczytanym w sobotę podczas mszy żałobnej w warszawskiej archikatedrze przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.
Podkreślił w nim również, że w osobie b. premiera Jana Olszewskiego skupiało się również to wszystko, co "budowało silną i niepodległą Rzeczpospolitą, wszystko to, dzięki czemu naszej ojczyźnie udawało się wielokrotnie i skutecznie przeciwstawiać przygniatającej tyranii zła i powstawać z upadku".
Żegnamy wiernego syna Polski i Kościoła
- Żegnamy męża, brata, krewnego, adwokata, polityka, posła i premiera, a przede wszystkim wiernego syna Polski i Kościoła; człowieka, który godnie zapisał się w pamięci, z odwagą przeszedł życie - powiedział w homilii podczas mszy pogrzebowej Jana Olszewskiego bp Antoni Dydycz.
- Nasz udział we mszy św. pogrzebowej jest wyrazem wiary w życie nieśmiertelne i przejawem modlitewnej łączności ze śp. Janem, który odszedł z tego świata w osiemdziesiątym dziewiątym roku życia ziemskiego - powiedział. Wskazał, że "pogrzeb chrześcijański ma w sobie coś z pogody ducha, płynącej z nadziei". - Z tego też względu, jakkolwiek przeżywamy ból rozstania, to jednak nie odczuwamy lęku i nie ma mowy o buncie wewnętrznym, ponieważ wierzymy, że Ten, kto odchodzi, miał dar czasu, aby jak najlepiej przygotować się na spotkanie ze Stwórcą i tego dokonał - mówił bp Dydycz.
Podkreślił, że Jan Olszewski "zapisał się godnie w naszej pamięci". - Z odwagą przeszedł drogę swego życia. Nie lękał się światła, chętnie wychodził na przeciw prawdzie, bezinteresownie broniąc niesłusznie oskarżonych, a w sposób szczególny opiekował się walczącymi o wolność Polek i Polaków - podkreślił.
Testament Jana Olszewskiego
- Jan Olszewski walczył o Polskę, w której ma zwyciężać uczciwość, a nie cynizm i draństwo, to było motto jego życia i taki testament nam zostawia - mówił podczas mszy pogrzebowej Jana Olszewskiego prezydent Andrzej Duda. Dziękuję za Pana piękne życie i wspaniałą postawę - podkreślił. - Jan Olszewski walczył o taką Polskę, o jakiej mówił prezydent Lech Kaczyński expressis verbis, taką w której ma zwyciężać uczciwość, a nie cynizm i draństwo. To było - można powiedzieć w jakimś sensie - wielkie motto jego całego życia. O taką Polskę walczył, taki testament nam zostawia, że to jest nasz obowiązek - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent dziękował Olszewskiemu za jego "piękne życie" i "wspaniałą postawę". - Dziękujemy za Pana piękna służbę dla Rzeczypospolitej i dla nas - tej Rzeczpospolitej obywateli. Dziękujemy Panu za wszystkie Pańskie słowa, dziękujemy za rady - zawsze mądre i płynące z wiedzy oraz doświadczenia, zawsze wyważone, zawsze propolskie, zawsze propaństwowe, zawsze takie, o których można mówić, że służą Rzeczypospolitej, tak jak ten, który je wyrażał - mówił prezydent Duda.
- Proszę spoczywać w pokoju Panie premierze, proszę patrzeć z satysfakcją na tę Polskę, którą Pan zostawia - sprawioną także swoją ręką. Wierzymy w to i będziemy czynili wszystko, żeby nadal rozwijała się tak, jak Pan to sobie wymarzył, bo my tez wszyscy takiej Polski chcemy i obiecujemy, że będziemy jej służyć - podkreślił prezydent.
W kondukcie pod Pomnik Powstania Warszawskiego
Na początku uroczystości odśpiewano hymn polski. Trumna z ciałem byłego premiera przykryta była biało-czerwoną flagą, obok umieszczono jego zdjęcie przepasane kirem. Przed Bazyliką zebrały się tłumy ludzi, którzy chcieli ostatni raz pożegnać Jana Olszewskiego.
Kondukt pogrzebowy przejechał pod pomnik Powstania Warszawskiego, gdzie premiera Olszewskiego pożegnali żołnierze Armii Krajowej, byli powstańcy warszawscy oraz działacze antykomunistycznej opozycji. Następnie na lawecie wojskowej w asyście policyjnej i szwadronu kawalerii, kondukt przemieścił się na cmentarz wojskowy na Powązkach.
Uroczystości przez dwa dni
Uroczystości pogrzebowe premiera Olszewskiego rozpoczęły się w piątek. Rano do KPRM została przywieziona trumna z ciałem Jana Olszewskiego, a później wystawiona w hallu. W intencji premiera odbyła się też msza żałobna w kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży, po której trumna z ciałem premiera została przewieziona w kondukcie z KPRM do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście. W sobotę trumna z ciałem b. premiera została o godz. 10.40 wyprowadzona z Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, a nastąpiło przeniesiona do Bazyliki Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela
Prezydent Andrzej Duda zarządził po śmierci Jana Olszewskiego żałobę narodową od północy z czwartku na piątek, do soboty do godz. 19.
Jan Olszewski zmarł w ub. czwartek w wieku 88 lat. Był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 r. został odznaczony Orderem Orła Białego.