Prezydent przeprosił za wydarzenia przed ambasadą Rosji

2013-11-13, 19:09  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Bronisław Komorowski przeprosił w środę za wydarzenia przed ambasadą Rosji podczas Marszu Niepodległości. W Moskwie teren ambasady RP obrzucono racami. Polski MSZ wyraził głębokie zaniepokojenie. Zarzuty po poniedziałkowych burdach usłyszało 29 osób, są kolejni skazani.

Prezydent zapowiedział w środę powrót do propozycji zmian w Prawie o zgromadzeniach, która zakłada zakaz zakrywania twarzy podczas demonstracji. PO, PiS, SLD, PSL i SP są za wprowadzeniem takiego zakazu, przeciw jest Twój Ruch. Pozytywnie do tej zapowiedzi odniósł się minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Zastrzegł jednak, że potrzebne są konsultacje z konstytucjonalistami.

Premier Donald Tusk we wtorek wieczorem o wydarzeniach w czasie Marszu Niepodległości rozmawiał z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem. Według rzecznika rządu Pawła Grasia premier nie widzi powodów, żeby zdymisjonować ministra. Dodał, że to PiS odpowiada za to, że ze środowisk chuligańskich zrobiło się w Polsce patriotów.

Graś zapewnił, że premier "zdecydowanie stoi po stronie policji", ale jeśli po analizach okaże się, że zostały popełnione błędy, zostaną wyciągnięte wnioski.

Prezydent był pytany w Radiu ZET, czy przeprosi władze rosyjskie za burdy pod ambasadą rosyjską w Warszawie. "Oczywiście, że tak. W imieniu państwa polskiego trzeba przeprosić, mając jednocześnie świadomość, że gigantyczne straty wizerunkowe dla Polski już są faktem" - powiedział. Wydarzenie pod ambasadą rosyjską nazwał "absolutnie skandalicznym, którego nie da się niczym usprawiedliwić". "Można za to tylko z głębokim przekonaniem przeprosić" - podkreślił.

Według prezydenta jest wiele ośrodków zainteresowanych tym, żeby wydarzenia pod ambasadą wykorzystać dla "budowania wrażenia, że Polska jest krajem rusofobicznym".

W środę rano doszło do incydentu pod ambasadą RP w Moskwie. Aktywiści Innej Rosji wrzucili race i świece dymne na teren polskiej ambasady. Rozpostarli też transparent z napisem "Rosja od Warszawy do Port Artur". Interweniowała policja; zatrzymała trzech uczestników manifestacji. Jeden z jej uczestników Konstantin Makarow powiedział dziennikarzom, że była to symetryczna odpowiedź na poniedziałkowe burdy przed ambasadą Rosji w Warszawie.

Akcję potępił wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Leonid Kałasznikow. Oświadczył, że zasługuje ona tylko na negatywne oceny.

Polskie MSZ wyraziło "głębokie zaniepokojenie" z powodu ataku aktywistów. Rzecznik resortu Marcin Wojciechowski zapewnił, że polscy dyplomaci w Moskwie są bezpieczni, a cały incydent rozegrał się przy samym ogrodzeniu ambasady, "więc ani placówka, ani pracownicy nie ucierpieli".

Według Wojciechowskiego sprawa została poruszona w trakcie środowego spotkania z ambasadorem Rosji Aleksandrem Aleksiejewem. Jak relacjonował Wojciechowski, ambasador zapowiedział, że sprawa próby wrzucenia rac na teren ambasady polskiej zostanie potraktowana przez stronę rosyjską z całą powagą oraz wyraził zaniepokojenie zaistniałą sytuacją.

Podczas spotkania ambasadorowi Rosji przekazana została też nota dyplomatyczna z wyrazami głębokiego ubolewania z powodu poniedziałkowych burd w Warszawie.

Aleksiejew, po wyjściu z MSZ, tłumaczył dziennikarzom, że wydarzenia w Warszawie z 11 listopada były "o wiele gorsze" niż incydent w Moskwie. Pytany, czy strona rosyjska powinna przeprosić Polskę odparł: "To trzeba wyjaśnić. Trzeba zrobić tak, żeby Polacy zachowywali się we właściwy sposób".

Podczas Marszu Niepodległości zorganizowanego 11 listopada w Warszawie przez środowiska narodowe doszło do kilku incydentów, w tym m.in. w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej; spłonęła budka wykorzystywana przez policjantów ochraniających placówkę. Na teren ambasady rzucono petardy i race.

We wtorek ambasador wyraził nadzieję, że zostanie przeprowadzone obiektywne śledztwo, które ustali, kto ponosi winę za te zdarzenia. Strona rosyjska - jak mówił - oczekuje też przeprosin, zadośćuczynienia od państwa polskiego za straty materialne i niedopuszczenia do tego typu incydentów w przyszłości.

W środę sąd rejonowy skazał na 3 miesiące więzienia dwóch mężczyzn za znieważenie policjantów, którzy pilnowali bezpieczeństwa podczas Marszu Niepodległości. Do środowego popołudnia z policji do sądu trafiło w sumie 15 wniosków o ukaranie uczestników burd.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że po burdach podczas Marszu Niepodległości policja i prokuratura postawiły zarzuty 29 osobom. Policja w środę dokonała dwóch kolejnych zatrzymań ws. podpalenia budki przy ambasadzie Rosji. (PAP)

Kraj i świat

Holenderskie Oosterhout upamiętniło 1. Dywizję Pancerną gen. Stanisława Maczka

Holenderskie Oosterhout upamiętniło 1. Dywizję Pancerną gen. Stanisława Maczka

2024-10-26, 21:29
Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

2024-10-26, 17:21
KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: To niepotrzebne

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: „To niepotrzebne"

2024-10-25, 19:20
Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę