Muzeum Auschwitz zawiadomiło prokuraturę m.in. w związku ze znieważeniem Pomnika Zagłady

2019-02-01, 13:46  Polska Agencja Prasowa
To reakcja na niedzielny marsz narodowców, w 74. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

To reakcja na niedzielny marsz narodowców, w 74. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Muzeum Auschwitz złożyło zawiadomienie do prokuratury m.in. w związku ze znieważeniem Pomnika Zagłady oraz nawoływaniem do nienawiści na tle różnic narodowościowych - poinformował PAP rzecznik muzeum Bartosz Bartyzel.

Zawiadomienie, które muzeum złożyło w czwartek do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, to reakcja na niedzielny marsz narodowców, w 74. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz.

Jak poinformował PAP w piątek Bartyzel, zawiadomienie - odnośnie wydarzeń na terenie muzeum - dotyczy nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia Pomnika Zagłady oraz znieważenia grupy ludności z powodu przynależności narodowej. Ponadto dotyczy ono wykroczenia polegającego na organizacji zgromadzenia bez zezwolenia wojewody, wymaganego ustawą z 7 maja 1999 r. o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego.

Zawiadomienie dotyczy także wydarzeń, które miały miejsce w trakcie zgromadzenia poza terenem muzeum. Mowa tu o nawoływaniu do nienawiści na tle narodowościowym oraz znieważeniu grupy ludności z powodu przynależności narodowej.

Główne obchody niedzielnej, 74. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, na które przybyło ponad 50 byłych więźniów tego i innych obozów, odbyły się w budynku tzw. Centralnej Sauny na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, gdzie od grudnia 1943 r. Niemcy przyjmowali więźniów do obozu. W uroczystości uczestniczył premier Mateusz Morawiecki, duchowni różnych religii, dyplomaci m.in. z Rosji i Izraela. Patronował im prezydent Andrzej Duda. 27 stycznia na świecie obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Przed oficjalnymi uroczystościami około dwustu narodowców przemaszerowało od oświęcimskiego dworca kolejowego do byłego obozu Auschwitz I. Przeciwko nim protestowało kilka osób z transparentem "Faszyzm stop!" i flagą Izraela. Przedstawiciel jednego ze środowisk narodowych, Piotr Rybak, będący inicjatorem marszu, mówił, że "patrioci polscy, narodowcy, nacjonaliści" upomnieli się o najwyższe wartości: Boga, Honor, Ojczyznę.

Według krakowskiej "Gazety Wyborczej", Rybak miał pytać uczestników marszu: "Czy my jesteśmy krajem niepodległym?"; "Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę! Gdzie są rządzący tym krajem? Przy korycie! I to trzeba zmienić" – miał wykrzykiwać Rybak.

Rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Ciarka informował, że Piotr Rybak nie uzyskał zgody na zgromadzenie na terenie b. obozu Auschwitz, a zgromadzenie Rybaka odbywało się na terenie miasta i zgodnie z ustawą, zgodę na nie wyraził prezydent Oświęcimia.

Jak poinformowała PAP w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Krakowie, w związku ze zgromadzeniem podjęto decyzję o wszczęciu postępowania przygotowawczego "w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych".

Z kolei miejski urząd oświęcimski - w przekazanym PAP oświadczeniu - podkreślił, że "w ocenie przedstawiciela miasta i policji nie było podstaw do rozwiązania zgromadzenia"; całość miała przebieg zgodny ze zgłoszonym planem, i zakończyła się około 260 m od Miejsca Pamięci KL Auschwitz.

We wtorek szef MSWiA Joachim Brudziński, odnosząc się do marszu nacjonalistów w Oświęcimiu, przeprosił tych wszystkich, którzy słusznie uznali, że nie było w tej sprawie adekwatnej reakcji policji. "Można było zrobić więcej" - ocenił.

- Kiedy przeczytałem stanowisko w tej konkretnej sprawie ludzi, którzy na własnym życiu, zdrowiu odczuli, czym był niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau, którzy wyrazili swoje oburzenie z powodu tego, że te słowa padły, kiedy usłyszałem stanowisko powstańców Warszawy, to jedyne, co w tej chwili mogę powiedzieć to: przepraszam tych wszystkich państwa, którzy słusznie uznali, że nie było tutaj adekwatnej reakcji policji - podkreślił Brudziński.

Minister ocenił, że w tej sprawie "można było zrobić więcej". Dodał jednak, że nie będzie tłumaczył się "za kolegów partyjnych pana Grzegorza Schetyny, kolegów partyjnych namaszczanych przez Donalda Tuska". "To oni wyrazili taką zgodę na tę manifestację" - dodał.

W związku z marszem środowisk nacjonalistycznych, podczas środowej sesji Rada Miasta Oświęcim, przyjęto apel, w którym domagano się od władz państwa, aby "podjęły skuteczne działania wobec osób, organizacji szerzących mowę nienawiści". (PAP)

Kraj i świat

37 lat temu zginęło 9 górników Kopalni Wujek - największa tragedia stanu wojennego

37 lat temu zginęło 9 górników Kopalni Wujek - największa tragedia stanu wojennego

2018-12-16, 09:30
Konwencja PiS pod Warszawą. Podsumowanie trzech lat rządów i plany na przyszłość

Konwencja PiS pod Warszawą. Podsumowanie trzech lat rządów i plany na przyszłość

2018-12-15, 14:39
Premier: UE musi mieć mechanizmy umożliwiające obronę zewnętrznych granic

Premier: UE musi mieć mechanizmy umożliwiające obronę zewnętrznych granic

2018-12-14, 20:13
CBOS: 34 proc. Polaków popiera rząd Morawieckiego, 27 proc. jest przeciw, a 34 proc. jest wobec rządu obojętne

CBOS: 34 proc. Polaków popiera rząd Morawieckiego, 27 proc. jest przeciw, a 34 proc. jest wobec rządu obojętne

2018-12-14, 13:21
Policja zlikwidowała Cherifa Chekatta, sprawcę strzelaniny w Strasburgu

Policja zlikwidowała Cherifa Chekatta, sprawcę strzelaniny w Strasburgu

2018-12-13, 22:42
Prezydent zapalił Światło Wolności na pl. Piłsudskiego w Warszawie

Prezydent zapalił Światło Wolności na pl. Piłsudskiego w Warszawie

2018-12-13, 21:07
Po zamachu w Strasburgu wrócił temat skuteczności walki z islamizmem

Po zamachu w Strasburgu wrócił temat skuteczności walki z islamizmem

2018-12-13, 10:49
Premier: w dniu wprowadzenia stanu wojennego Polakom odebrano resztki wolności

Premier: w dniu wprowadzenia stanu wojennego Polakom odebrano resztki wolności

2018-12-13, 10:34
Marihuanę przemycano w transporcie mandarynek

Marihuanę przemycano w transporcie mandarynek

2018-12-13, 10:20
Sejm udzielił w środę wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego

Sejm udzielił w środę wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego

2018-12-12, 18:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę