"Największe serce świata"– w hołdzie dla Pawła Adamowicza zapłonęły znicze
W hołdzie dla prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w wielu miastach Polski w środę wieczorem zapłonęły znicze. W ramach akcji "Największe serce świata" ze świec układano serca; zgromadzeni trwali najczęściej w milczeniu, z głośników rozlegało się m.in. "The Sound of Silence" i "Dziwny jest ten świat".
"Spotkajmy się w całej Polsce (…) na placach naszych miast i miasteczek. Przynieśmy ze sobą świece. Dużo świec. Ułożymy z nich Najgorętsze Serca Świata. Z Największym Światełkiem do Nieba. Dla Pawła Adamowicza. Dla Jego bliskich" – zachęcali do udziału w akcji organizatorzy z Komitetu Obrony Demokracji. "Bądźmy razem i dzielmy się dobrem. W solidarności i bliskości szukajmy siły i oparcia w tym trudnym czasie" – apelowali.
Akcję zorganizowano m.in. w Gdańsku, Warszawie, Lublinie, Łodzi, Wrocławiu, Szczecinie, Katowicach, Toruniu, Koszalinie, Kielcach, Rzeszowie, Krakowie, Poznaniu, Lesznie i Opolu. Zgromadzeni oddawali hołd prezydentowi Gdańska, pojawiały się też apele, aby Jerzy Owsiak nadal kierował Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.
W Gdańsku na placu Solidarności zebrało się co najmniej kilka tysięcy osób, które ustawiały zapalone znicze, upamiętniając i wspominając zamordowanego prezydenta miasta. - Gdańsk był dla taty trzecim rodzicem, trzecim dzieckiem i drugą miłością - powiedziała córka tragicznie zmarłego prezydenta Antonina. Mówiła, że jej tata będzie szczęśliwy, jeżeli Gdańsk pozostanie otwartym miastem. - Pamiętacie go uśmiechniętego, zagadującego ludzi na ulicy. Chciał, żeby to miasto było dla wszystkich. Dla niego nie miało znaczenia to, jaki kto ma kolor skóry i kogo kocha. Proszę, żeby taka atmosfera w Gdańsku była – mówiła żona śp. prezydenta Magdalena Adamowicz.
W stolicy na pl. Zamkowym grupa osób ułożyła ze zniczy serce, w którym znajdowało się charakterystyczne serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ludzie w milczeniu dokładali kolejne serca. W tle słychać było "Dziwny jest ten świat" i "The Sound of Silence".
W Lublinie akcję zorganizowano przed miejskim Ratuszem. Także tam zgromadzeni w milczeniu stawiali na ziemi białe i czerwone zapalone lampki, układając je w kształt serca. Z głośników odtwarzano utwór "Brzmienie ciszy". Lublinianie mówili dziennikarzom, że płonące serce to symbol zwycięstwa dobra nad złem, że chcą być razem, solidarni z bliskimi zabitego prezydenta Gdańska. Na stopniach lubelskiego ratusza wystawiono zdjęcie Pawła Adamowicza i baner z napisem "Lublin solidarny z Gdańskiem".
Ponad 100 osób zebrało się w Łodzi w pasażu Schillera. Zapaliły dziesiątki zniczy pod czarno-białym zdjęciem Adamowicza. Ze światełek powstało również wielkie serce. Zrezygnowano z przemówień i muzyki, zebrani trwali w zadumie i milczeniu.
We Wrocławiu na placu Nowy Targ zebrało się kilkadziesiąt osób. Zapalone znicze ułożyły w kształt serca. Także w tym mieście nie było przemówień ani wystąpień.
Serce ze zniczy powstało również na placu Solidarności w centrum Szczecina. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem spotkania kilkuset jego uczestników wysłuchało nagrania wiersza "Nienawiść" Wisławy Szymborskiej. Tuż po godz. 20 organizatorzy zapowiedzieli, że spotkanie odbędzie się w milczeniu, poprosili o włączenie ekranów telefonów komórkowych i uniesienie ich, a z głośników popłynął utwór "Sound of Silence" w wersji zespołu Disturbed. Znicze ustawiano też u stóp stojącego na placu Solidarności Pomnika Ofiar Grudnia 1970, zwanego Aniołem Wolności, przy którym od poniedziałku stoi tablica z nazwiskiem tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska.
W Katowicach przy schodach Teatru Śląskiego na rynku zgromadziło się około 200 osób. Zebrani w milczeniu, przy odtwarzanej muzyce, ułożyli serce ze zniczy. Między światełkami pojawiły się pojedyncze kwiaty i napisy: "Śp. Paweł Adamowicz" oraz "Stop agresji".
Kilkaset osób zgromadziło się na placu przed ratuszem w Koszalinie. W środku ułożonego ze zniczy serca umieściły zdjęcie tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska. Organizatorzy zgromadzenia, przedstawiciele miejscowego KOD, cytowali wybrane wypowiedzi Pawła Adamowicza dotyczące m.in. szacunku dla drugiego człowieka, prawa do wyrażania poglądów i przekonań. Przeczytali też ostatnie słowa prezydenta Gdańska, wypowiedziane tuż przez zamachem na jego życie podczas finału WOŚP. Również w Koszalinie z głośników wybrzmiały utwory "The sound of silence" i "Dziwny jest ten świat". Organizatorzy poprosili, by nie zapomnieć o WOŚP i wspierać ją "całe życie i o jeden dzień dłużej". "Wyślijmy troszkę dobrej energii w stronę Jurka Owsiaka, który na pewno przeżywa trudne chwile" – apelowali.
W Kielcach na rynku zgromadziło się prawie 150 osób, które w milczeniu ułożyły serce ze zniczy. Członkowie KOD apelowali, aby w sobotę o godz. 12, kiedy rozpocznie się pogrzeb śp. Pawła Adamowicza, przyjść na kielecki rynek i zapalić świecę, łącząc się w ten sposób z uczestnikami ostatniego pożegnania prezydenta Gdańska.
Także niemal 150 osób zebrało się w środę wieczorem na rynku w Rzeszowie. Zgromadzani oddali hołd tragicznie zmarłemu Pawłowi Adamowiczowi.
W Krakowie setki osób zebrały się przed wieżą ratuszową na Rynku Głównym. Zapalone świece ułożyły w kształt serca, dookoła którego stanęły, trzymając się za ręce, w ciszy i zadumie. Również i tam z głośników popłynęła m.in. piosenka "Dziwny jest ten świat". Spotkanie zakończyło odśpiewanie hymnu państwowego.
Kilkaset osób przyszło także na plac Wolności w Poznaniu. W milczeniu utworzyły ze zniczy wielkie serce, w którym umieszczono sentencję "Miłość zwycięża wszystko". Symboliczne serce ze zniczy i świeczek pojawiło się także na leszczyńskim rynku pod ratuszem.
Ponad sto osób żegnało tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska na placu Wolności w Opolu. Również i tam serce z płonących zniczy i świec ułożono w milczeniu. (PAP)